Na największy przebój miesiąca typowany jest serial „Emily w Paryżu”, który klimatem przypomina „Plotkarę” i „Seks w wielkim mieście”. W okolicach Halloween Netflix zaserwuje nam sporo strachu i pierwsze filmy o świętach.
Serial „Emily w Paryżu”, premiera: 2 października
Emily Cooper (Lily Collins) udaje się spełnić marzenie – dostaje propozycję pracy w branży mody w Paryżu. Amerykanka odnajdzie siebie, zrobi karierę i, oczywiście, wpadnie w sidła miłości. Twórcą serialu jest Darren Star, który wylansował „Seks w wielkim mieście”, Emily blisko więc do modnej czwórki z Manhattanu, ale też do bohaterek „Plotkary”. Star ponownie zaprosił do współpracy kostiumografkę Patricię Field, więc możemy spodziewać się pełnych przepychu kreacji. Niekoniecznie do kopiowania na co dzień, ale na pewno do przypięcia na pinterestową tablicę inspiracji.
Film „Wampiry kontra Bronx”, premiera: 2 października
Reżyser Osmany Rodriguez, który przez wiele lat kręcił skecze dla „Saturday Night Live”, próbuje sił w długim metrażu. Jego komedia grozy opowiada o chłopakach z Bronksu, którzy walczą z wampirami i… gentryfikacją. Sądząc po wcześniejszych doświadczeniach zawodowych Rodrigueza, można spodziewać się zgrabnego pastiszu, mieszanki gatunkowej i dużej dawki absurdu.
Film dokumentalny „David Attenborough: Życie na naszej planecie”, premiera 4 października
Po „Naszej planecie”, jednym z najpiękniejszych seriali dokumentalnych w historii (wciąż dostępnym na Netfliksie), którego narratorem był sir David Attenborough, przyszła pora na film o samym badaczu. Opowiadając o swoim życiu, jednocześnie przestrzega przed zagrożeniem katastrofą klimatyczną. Ta swoista spowiedź jednego z pionierów ochrony środowiska na świecie, piewcy natury i gwiazdy telewizji, pokazuje, jak na przestrzeni jego życia (w tym roku skończył 94 lata) zniszczyliśmy planetę. Czy jest dla nas jeszcze nadzieja? – Dopiero teraz dostrzegam, jak niezwykłe miałem życie – mówi Attenborough w filmie.
Serial „Nawiedzony dwór w Bly”, premiera: 9 października
Mike Flanagan to nowy mistrz horroru. Po netfliksowym „Nawiedzonym domu na wzgórzu” z 2018 r. i filmie „Doktor Sen” z 2019 r. bierze na warsztat kolejną mrożącą krew w żyłach historię. Po śmierci niani Henry zatrudnia dla osieroconych siostrzeńców nową opiekunkę.
W posiadłości zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nie przeszkadza wcale, że schemat nawiedzonego domu jest stary jak świat – straszy w końcu wciąż na nowo. W sam raz na Halloween.
Film „Proces siódemki z Chicago”, premiera: 16 października
Dramat sądowy to kolejny amerykański klasyk. Tym razem za kamerą Aaron Sorkin („Newsroom”) w szczytowej formie. Z gwiazdorską obsadą – Eddie Redmayne, Sacha Baron-Cohen, Jeremy Strong, Joseph Gordon-Levitt – opowie o procesie siódemki protestantów zatrzymanych podczas Demokratycznej Konwencji Narodowej w 1968 r. w Chicago. Hipisi, pacyfiści i nonkonformiści sprzeciwiali się wojnie w Wietnamie, konserwatywnej polityce i nierówności społecznej.
Serial „Grand Army”, premiera: 16 października
W 2013 r. Katie Cappiello wystawiła w Nowym Jorku „Slut: The Play”. Gloria Steinem pisała o sztuce: „Prawdziwa, surowa, szokująca”. Teraz historia nastolatki zgwałconej przez kolegów trafia na mały ekran. Ta wiwisekcja kultury gwałtu dekonstruuje niejeden amerykański mit.
Film „Rebeka”, premiera: 21 października
Gdy naiwna dziewczyna (Lily James) zakochuje się w czarującym wdowcu Maximie de Winterze (Armie Hammer), nie wie, jaki tragiczny los spotkał Rebekę, jego pierwszą żonę… Kolejna ekranizacja mrocznej powieści Daphne Du Maurier (ulubiona scenarzystka Hitchcocka) łączy klimat noir z nostalgiczną konwencją filmów z lat 40. Kto nie lubi ani romansów, ani kryminałów, skusi się na seans dla obsady (oprócz James i Hammera także Kristin Scott Thomas, Sam Riley i Ann Dowd) i kostiumów.
Serial „Barbarzyńcy”, premiera: 23 października
Niemiecka odpowiedź na „Wikingów” spodoba się też fanom „Rzymu”. W 9 roku n.e. germańskie plemiona stawiają opór Cesarstwu Rzymskiemu w Lesie Teutoburskim. Kolejna krwawa inscenizacja, gdzie historyczne tło łączy się z całkiem współczesną psychologią bohaterów (podobnym gustom schlebia „Brytania” na HBO).
Serial „Gambit królowej”, premiera: 23 października
Komu nie wystarczą Anya Taylor-Joy („Emma”) w roli sieroty, która okazuje się szachowym geniuszem, kostiumy z lat 50. XX w. i zaskakująca jak szach-mat akcja, powinien serial obejrzeć dla Marcina Dorocińskiego, który pojawia się w jednej z drugoplanowych ról. Anya przypomina tu trochę Villanelle z „Obsesji Eve”, a trochę bohaterki kampowych seriali Ryana Murphy’ego.
Film „Randki od święta”, premiera: 28 października
Netflix świąteczny desant rozpocznie od komedii romantycznej z Emmą Roberts i Lukiem Braceyem. Bratanica Julii Roberts niedawno ogłosiła, że spodziewa się dziecka, ale zdążyła jeszcze zagrać singielkę, która nie znosi świąt. Do czasu, gdy nie spotka przystojnego nieznajomego… Obiecują sobie, że dotrzymają sobie nawzajem towarzystwa podczas uciążliwych imprez rodzinnych. Jak to zwykle bywa od układu do uczucia droga jest niedaleka.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.