Lily Allen ma dwójkę dzieci. Brytyjska piosenkarka mówi w nowym wywiadzie dla „Radio Times Podcast” o macierzyństwie: – Kocham moje dzieci, ale zniszczyły mi karierę. Decyzja o macierzyństwie oznaczała dla brytyjskiej piosenkarki rezygnację z pracy. Gwiazda zasłynęła takimi przebojami, jak „Smile” czy „F**k You”.
W połowie lat 2000. Lily Allen należała do najpopularniejszych piosenkarek muzyki pop. Brytyjska wokalistka wydała cztery albumy studyjne, które plasowały się na szczytach list przebojów. Od 2018 roku artystka, nominowana do nagrody Grammy za debiutancki album „Alright Still”, nie zaprezentowała słuchaczom żadnego nowego materiału. Jak się okazuje, była to świadoma decyzja. – W show-biznesie czułam się potwornie samotna i odizolowana. Jestem na to zbyt wrażliwa – przyznała w rozmowie z „Far Out Magazine”.
Poświęcenie Lily Allen dla dzieci oznaczało dla niej rezygnację z kariery
Ostatni solowy album Lily Allen, „No Shame”, który ukazał się w 2018 roku, szczegółowo opisywał rozpad jej małżeństwa z malarzem Samem Cooperem oraz problemy z uzależnieniem. W 2022 roku wokalistka pojawiła się na scenie z Olivią Rodrigo na Glastonbury. Od tamtej pory artystka całkowicie wycofała się z branży muzycznej, swoją uwagę poświęcając córkom – obecnie dwunastoletniej Ethel Mary i dziesięcioletniej Marnie Rose.
Podczas wywiadu w „Radio Times Podcast”, zapytana, czy przyjście córek na świat wpłynęło na karierę, odpowiedziała ze śmiechem – Nigdy tak naprawdę nie miałam strategii, jeśli chodzi o karierę, ale dzieci ją zniszczyły. Kocham je, ale jeśli chodzi o popową sławę? Całkowicie ją zrujnowały.
Lily Allen naprawdę szczerze opowiedziała o rodzicielstwie: „Nie możesz mieć wszystkiego”
Lily Allen bez ogródek przyznaje, że wycofała się z pracy, by skoncentrować się na dzieciach. Jej decyzja została podyktowana wspomnieniami z dzieciństwa – jej rodzice, ojciec, zawodowy aktor, i matka, producentka filmowa – poświęcili się karierze. – Niektórzy ludzie wybierają karierę zamiast dzieci i to jest ich przywilej. Ale moi rodzice byli dość nieobecni, kiedy byłam dzieckiem i czuję, że to naprawdę pozostawiło paskudne blizny, którymi nie chcę naznaczać moich dzieci. Postanowiłam się wycofać z branży i zupełnie tego nie żałuję – tłumaczyła Lily Allen. Gorzkie wyznanie podsumowała słowami: – Naprawdę denerwuje mnie, gdy ludzie mówią, że możesz mieć wszystko, bo, szczerze mówiąc, nie możesz.
Lily Allen powróciła do pracy dzięki wsparciu męża, Davida Harboura
W 2020 roku Lily Allen poślubiła gwiazdora serialu „Stranger Things”, Davida Harboura. Amerykański aktor zmotywował żonę do powrotu do pracy. W 2022 roku roku wokalistka pojawiła się na deskach londyńskiego teatru w spektaklu „2:22 A Ghost Story”, za który otrzymała nominację do prestiżowej Nagrody im. Laurence'a Oliviera. – Gdy dostałam telefon od dyrektora castingu, odmówiłam, bo przecież nie jestem aktorką. A potem przegadałam to z Davidem. Byłam pozbawiona celu, nie wiedziałam, co robię ze swoim życiem, poza byciem mamą. Doradził mi, żebym oddzwoniła. Pięć tygodni później byłam już na próbie – Lily opowiadała o decyzji.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.