W odczuwaniu perfum wspieramy się wszystkimi zmysłami, nawet zmysłem równowagi (od niektórych z nich „kręci się” w głowie). A do ich interpretacji używamy biblioteki własnych wspomnień i wrażeń. Wraz z moją gościnią Martą Siembab, senselierką, która na co dzień zajmuje się perfumami, organizując szkolenia i warsztaty oraz opisując tajniki olfaktoryczne, w podkaście „Dobry skład” rozmawiamy o sensoryce zapachu. Marta wyjaśnia, czy da się sprzedać te same perfumy na wszystkich kontynentach. Czym jest kapitał sensoryczny? Które zapachy są „chłodne”, a które odbieramy jako „ciepłe”? Dlaczego „słodycz” perfum kojarzy się z kobiecą naturą? Ekspertka wyjaśnia również źródło antypatii zapachowych Polaków – zwłaszcza pokolenia X, które nie znosi kompozycji kwiatowych. Na koniec senselierka odpowiada na moje pytanie, czy da się założyć zapachowy garnitur, który stwarza niewidzialny dystans. To najbardziej zmysłowy ze wszystkich odcinków podcastu.
Zobacz także:
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.