Gościnią podcastu Anny Sańczuk jest artystka, hafciarka, aktywistka, performerka „pisząca nicią”, mama Tymka. Podsłuchuje i analizuje język codzienności, który przenosi na tkaninę i w ten sposób opisuje naszą kondycję. Ludzką, polską, kobiecą.
Urodzona w Gorlicach, tworząca w Krakowie. Uważa się za kontynuatorkę linii kobiecych głosów, które od stuleci emancypują się poprzez haft i szycie. Zaczęła od robienia ciuchów, kocha vintage i modę, jako bezpieczną sferę dla artystki, pozwalającą wcielać się w role, uwalniać ukryte moce. Opowiada o tym, czego się boi, ale i o tym, co ją buduje jako artystkę i kobietę. O tkaninach z wersalki, dziurawych rajtkach, słabości do butów ( "Dziś preferuję wygodne sneakersy, a obcasy zakładam tylko na rower”), spożywczych kolczykach do zjedzenia. O problemach finansowych związanych z wyborem życia "ze sztuki", o romansie z haftem, który przerodził się w stabilny związek, o kolektywnym haftowaniu i grupowym śmiechu. - Wspólne śmianie się to dla mnie największe duchowe doświadczenie - mówi artystka. - Buduje wspólnotę bez słów, opartą na podobnych wibracjach, i jest dowodem na prawdziwą bliskość.
Do śmiechu i namysłu - rozmowa z Moniką Drożyńską.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.