Filip Wojciechowski ukończył londyńską uczelnię Central Saint Martins. Powrócił do Polski, by projektować autorską modę. – Moja rodzina pochodzi ze środkowej Polski, chciałem pokazać elementy charakterystyczne dla stroju kobiet z tej części Europy – mówi o aktualnej kolekcji.
Do Central Saint Martins w Londynie Filip Wojciechowski pojechał z dobrym portfolio. Miał świetnie wyćwiczoną w rysunku rękę i na koncie trzecie miejsce w konkursie Off Fashion dla młodych twórców, zdobyte jeszcze w liceum. – Pokonałem dużo bardziej doświadczonych studentów projektowania. To wzmocniło moje przekonanie, że mam predyspozycje do tego zawodu – tłumaczy. Studia rozpoczynał bez umiejętności konstrukcji, kroju i szycia, ale szybko nadrobił zaległości pchany dziecięcym marzeniem o karierze projektanta podkarmionym oglądanymi przez lata pokazami mody i filmem dokumentalnym o Karlu Lagerfeldzie. – Strasznie podobała mi się ta postać i to, jak orbitowały wokół niej niesamowite kobiety – wspomina. Na trzecim roku trafił na staż w dziale projektowym marki Lagerfelda w Amsterdamie.
Pierwsze autorskie kolekcje Filipa Wojciechowskiego
Po studiach Filip wrócił do Polski. Od tamtej pory projektował dla trzech polskich firm. Gotową dziś autorską kolekcję na sezon jesień-zima 2023 zaczął tworzyć rok temu. – Zacząłem eksplorować te elementy, które nieświadomie przebijały z moich projektów od początku. Moja rodzina pochodzi ze środkowej Polski, chciałem pokazać elementy charakterystyczne dla stroju kobiet z tej części Europy. Często dosłowne, wynikające z konwenansów, funkcjonujące w przestrzeni utartych symboli kobiecości – mówi.
Wiosnę-lato poświęci tematom wokół kina. – Biorę na warsztat jedną z polskich produkcji zrealizowanych za granicą – mówi bez strachu o przyszłość. Nie boi się, że nie osiągnie natychmiastowego sukcesu. Jest przygotowany na długi bieg.
Cały tekst znajdziecie w październikowym wydaniu magazynu „Vogue Polska”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.