Pomysł na prezent: Elegancki kalendarz adwentowy

Dla maksymalistki, imprezowiczki, domatorki i fanki pielęgnacji. Oto cztery kalendarze adwentowe dostępne w Sephora.

Jak wprowadzić się w świąteczny nastrój? Codzienne odkrywanie małej niespodzianki podsyci nasz apetyt na gwiazdkę. W dzieciństwie 24 okienka kalendarza adwentowego kryły czekoladki, teraz zamiast pustych kalorii lepiej zafundować sobie selekcję świetnych kosmetyków. Przydadzą się w codziennej pielęgnacji, ale też zainspirują do zmian, przedstawiając nowe produkty i marki. Grudzień może stać się miesiącem kosmetycznych przyjemności. Oto cztery kalendarze adwentowe, które w tym sezonie proponuje Sephora.

Barokowy przepych

Złoto-niebieskie pudełko kryje starannie wyselekcjonowane produkty dostępne w Sephora, często mniej znanych, ale godnych polecenia firm. To kosmetyki do makijażu i pielęgnacji, nowości oraz sprzedażowe hity. Od autorskiej marki legendarnej brytyjskiej makijażystki Pat McGrath, którą Elżbieta II uhonorowała orderem Imperium Brytyjskiego, aż po REN – zrównoważoną markę luksusową specjalizującą się w pielęgnacji. Wśród produktów znajdziemy hit ostatnich lat, czyli regenerujący krem Egyptian Magic, tonik z retinolem od Pixi, czy podkręcającą maskarę od Marca Jacobsa. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji wypróbować, przebojem sezonu okaże się na pewno żel z sylikonową szczoteczką utrwalający makijaż brwi od maki Benefit i niezastąpiona jesienią, gdy skóra narażona jest na przesuszenie, maseczka nawilżająca z aloesem Christophore Robin.

Informacja, że rynkowa wartość wszystkich produktów wynosi 1290 zł, a w formie kalendarza kosztuje jedynie 499 zł, rozbudza w nas gorączkę zakupów. Podobnie jak fakt, że kosmetyki ukryte w kalendarzu są zarówno w praktycznych, podróżnych formatach jak i pełnowymiarowych opakowaniach.

Kosmetyczna dżungla

To propozycja dla imprezowiczki. Dziewczyny, która lubi makijaż, ale też małe przyjemności, takie jak pachnąca kąpiel. W zestawie znajdziemy wybór kolorowych lakierów, trwałą szminkę, podręczne lusterko oraz to, co przyda się po weekendowych szaleństwach – peeling rozświetlający twarz, maskę na nos, która redukuje pory, czy maskę na usta z odżywczym masłem shea. 
Selekcja produktów jest pomysłowa i praktyczna - kapsułka z kremem pod prysznic przyda się w podróży. Podobnie jak plaster z węglem, który ma działanie oczyszczające, uratuje nas w kryzysowej sytuacji.

Dobre samopoczucie

W tym kalendarzu znajdziemy drobiazgi, które skutecznie poprawią humor, nawet jeśli wieczór postanowimy spędzić w domu. Niezbędnym kosmetykiem z pewnością okaże się wygładzający peeling do ust z miodem, który przygotuje wargi do pomalowania  soczyście czerwoną pomadką Sephora Rouge Laque. To najprostszy przepis na hollywoodzki uśmiech.

​Obok selekcji pachnących orientalnie maseczek na twarz, odżywczej szminki i kojącego balsamu, możemy spodziewać się doskonałego wyboru herbat znanej marki Kusmi. Herbata jaśminowa, korzenna kompozycja albo klasyczny English Breakfast – dzięki nim każdy dzień będzie miał swój smak. 

Relaks i pielęgnacja

Czerwony domek przyprószony śniegiem mieści wachlarz kultowych produktów dostępnych w Sephora, które pomogą zadbać o urodę i zrelaksować się w długie, grudniowe wieczory. Przeciwstarzeniowe ampułki do twarzy, pachnąca pianka pod prysznic, świeca zapachowa, czy aromatyzowana mgiełka ułatwiająca zasypianie to tylko kilka rzeczy, które odkryjemy w 24 okienkach. Jednak największym przebojem selekcji może okazać się rękawica do peelingu. Ten produkt, który po latach wraca do łask, nie tylko skutecznie oczyści skórę i przygotuje ją na dalszą pielęgnację np. kremem do ciała The Ritual of Hammam Body Cream (jest też w zestawie), ale poprawi krążenie krwi, kondycję skóry i okaże się odprężającym masażem, który wpiszecie do łazienkowej rutyny.

Kalendarz Rituals należy do bestsellerów. Wręczając go mamie, przyjaciółce (a może też sobie) możemy być pewni, że prezent okarze się strzałem w dziesiątkę.