Pralnia Społecznie Odpowiedzialna. Nowatorska inicjatywa społeczna

Możliwość założenia czystego ubrania to przywilej, którego często nie doceniamy. Osoby w kryzysie bezdomności nie mają, gdzie prać swoich rzeczy. Teraz dzięki inicjatywie marki Persil i organizacji pozarządowych w Gdańsku powstała pierwsza Pralnia Społecznie Odpowiedzialna.

– Pomysł Pralni Społecznie Odpowiedzialnej narodził się w mojej głowie sześć lat temu, na początku działania gdańskiego Domu Brata Alberta. Możliwość zatrudniania osób wykluczonych wydawała mi się genialna. Okazało się, że tak Dominik Kwiatkowski — Prezes Fundacji Społecznie Bezpieczni — jak i ja chcieliśmy wykorzystać potencjał jaki posiada Fundacja łącząc go z miejscem do realizacji, które jest do dyspozycji w zarządzanej przeze mnie placówce – mówi  Katarzyna Niewińska, kierowniczka miejsca, gdzie znajduje się pierwsza pralnia. Idea jest prosta – pralnia ma być miejscem, w którym osoby w kryzysie bezdomności mogą wyprać ubrania i koce, a niektóre z nich znajdą również zatrudnienie. Inicjatorem akcji jest marka Persil, która uruchomiła pralnię razem z partnerami społecznymi – Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta i Fundacją Społecznie Bezpieczni. Marka Persil sfinansowała sprzęt potrzebny do prania na skalę przemysłową – pralki, suszarki, magiel. Przekazała także partnerom pozarządowym roczny zapas środków piorących. Pralnia umożliwi skorzystanie z pomocy około tysiącu osobom miesięcznie.

Jak podkreśla Katarzyna Niewińska, pralnie dla osób w kryzysie bezdomności były potrzebne od zawsze, ale szczególnie niezbędne stały się w czasie pandemii. – Pralnia pomaga dbać o higienę. Brak możliwości zachowania czystości powoduje, że oczekiwania wobec nas samych z czasem zaczynają się obniżać, co z kolei sprawia, że jesteśmy inaczej postrzegani przez społeczeństwo. W konsekwencji, nasza wiara we własne możliwości maleje – przestajemy działać i wyłącznie biernie reagujemy na to, co wokół nas się dzieje – wyjaśnia Niewińska.

Osoby w kryzysie bezdomności często są postrzegane przez pryzmat wyglądu, a to sprawia, że jeszcze trudniej im zawalczyć o lepsze życie. Pralnia Społecznie Odpowiedzialna pozwala rozwiązać choć część problemów związanych z izolacją, higieną osobistą czy kłopotami ze zdrowiem. – Z jednej strony, chcemy wesprzeć miejsca, które zajmują się pracą z różnymi osobami w formule całodobowej, w tym w początkowej fazie zaoferować pomoc placówkom, które na co dzień pracują z osobami w kryzysie bezdomności. Drugim obszarem działania ma być wsparcie indywidualne osób w kryzysie bezdomności. Ważna jest działalność streetworkerów, którzy będą mieli w dyspozycji bony do naszej pralni, ale również do pralni komercyjnych, z których będą mogli korzystać, aby zapewnić sobie wsparcie – przekonuje kierowniczka Domu Brata Alberta.

Wychodzenie z kryzysu bezdomności nie jest łatwe, ale przy odpowiednim wsparciu możliwe. Katarzyna Niewińska uważa, że nawet drobne rzeczy, takie jak możliwość skorzystania z pralni, mogą pomóc stanąć na nogi.
– Wychodzenie z kryzysu bezdomności to proces, który postępuje drobnymi kroczkami. Czasami sami nie wiemy, co i dla kogo będzie motywacją do działania, ale możliwość dbania o siebie i o swoje potrzeby zawsze jest kluczowa. Dlatego, jeśli jest możliwość wsparcia, to do nas należy wybór, co zrobić dalej. Pomoc pozwoli poczuć, że osoby w kryzysie bezdomności mogą więcej – tłumaczy Niewińska.