Kiedy jesień ogarnęła Polskę, słońce znalazłam w Mediolanie. Nie bez powodu to właśnie w stolicy mody i wzornictwa Motorola zaprezentowała swoje trzy nowe telefony. A i chwalić ma się czym.
Mediolan nie bez powodu uznawany jest za stolicę mody i designu. Miasto słynie nie tylko z fashion weeków, ale i z tzw. złotego kwadratu, który wyznaczają ulice Via Monte Napoleone, Via Manzoni, Via della Spiga oraz Corso Venezia, a który mieści butiki najsłynniejszych domów mody. Nie brakuje ich też w Galleria Vittorio Emanuele II – spektakularnym centrum handlowym ze szklanym dachem i mozaikami na podłodze. Mediolan jest także miejscem, gdzie odbywają się najważniejsze międzynarodowe targi wzornictwa – Salone Internazionale del Mobile. Organizując premierę swoich telefonów właśnie tutaj, Motorola wysłała czytelny sygnał: liczy się dla nas styl. A zapraszając na kilkusetosobowy event ponad trzydzieścioro dziennikarzy i influencerów z samej tylko Polski – że z nowych smartfonów jest naprawdę dumna.
Przed wieczorną premierą mogliśmy jednak najpierw pooddychać atmosferą miasta. Spacerując ulicami, docenialiśmy styl mediolańczyków, a po włoskim obiedzie w restauracji Valentino Legend nie żałowaliśmy sobie obłędnego tiramisu. Wybraliśmy się także do katedry Narodzin św. Marii. Gotycka marmurowa świątynia, choć jedna z największych na świecie, zachwyca lekkością. Jej dach, z którego podziwialiśmy panoramę Mediolanu, zdobi 125 pinakli, rzeźb i gargulców, które robią niezapomniane wrażenie. I choć dzień szybko mijał, najważniejsze wciąż było przed nami.
Wyrazić siebie
Wieczorem 8 września w Superstudio Maxi w uroczystej atmosferze Motorola zaprezentowała trzy nowe telefony: Edge 30 Ultra, Edge 30 Fusion i Edge 30 Neo. A obecni w Mediolanie nie tylko jako pierwsi mogli o nich posłuchać, ale i je przetestować.
Gwóźdź programu, Edge 30 Ultra, łączy najnowsze technologie z piękną stylistyką. Motorola dała mu najbardziej zaawansowany procesor Snapdragon 8+ Gen 1 i system aparatów o najwyższej rozdzielczości w branży. Matryca głównego, o rozdzielczości 200 MP, pozwala robić wyraziste, jasne zdjęcia nawet w ciemności, technologia HDR zachować świetną szczegółowość obrazu także przy mieszanym oświetleniu, a funkcja optycznej stabilizacji obrazu wyeliminować niepożądane efekty drgania rąk. Do tego kolejny aparat, 50 MP, z ultrapanoramicznym obiektywem, którym doskonale radzi sobie też ze zdjęciami w zbliżeniu, i, przedni, 60-megapikselowy, do selfie. Jak zapewniał producent, zdjęcia z Edge 30 Ultra są godne prezentowania w galerii. Nie rzucał słów na wiatr – na premierze zaaranżowano wystawę fotografii wykonanych tym telefonem.
Sam smartfon wygląda fantastycznie: obraz w rozdzielczości Full HD+ z ponad miliardem odcieni, niemal bezramkowy wyświetlacz, podświetlane krawędzie, zakrzywione szkło 3D z przodu i matowe wykończenie tylnej części. To, co na mnie zrobiło wrażenie, to najszybszy w historii mechanizm ładowania TurboPower – 125 W, co pozwala naładować baterię na cały dzień w… siedem minut.
Szybkie ładowanie ma też Edge 30 Fusion – tu analogicznie na dzień pracy potrzebujemy 10 minut ładowania. Sam telefon – o smukłej, dobrze wyważonej konstrukcji i symetrycznie zakrzywionych krawędziach – prezentuje się równie dobrze. Elegancji dodaje mu korpus z piaskowanego i polerowanego aluminium. Telefon dostępny jest w czterech kolorach: Cosmic Grey, Aurora White, Solar Gold i Neptune Blue (w tej wersji telefon ma wykończenie z wegańskiej skóry).
Nie bez powodu mowa o kolorach. Trzeci z premierowych telefonów, Edge 30 Neo, ma cztery wersje kolorystyczne, w tym Very Peri, przy których Motorola współpracowała z Instytutem Pantone – światowym liderem w dziedzinie spójności i wierności kolorystycznej dla marek i projektantów na całym świecie. – Kiedy zaczynaliśmy naszą współpracę, byliśmy przekonani, że to właśnie Motorola Edge 30 Neo jest telefonem, któremu chcemy nadać wyjątkowe barwy – mówił Ruben Castano, szef działu obsługi klienta w Motoroli. – Jest wyjątkowy: poręczny, a jednocześnie naszpikowany technologią. Jest ultrasmukły i lekki, idealnie leży w dłoni, mieści się w kieszeni i torebce, a do tego ma doskonałe baterię, aparat i procesor, bo w tej kwestii nie uznajemy kompromisów. Wiedzieliśmy, że odcienie Pantone, w tym kolor roku 2022 Very Peri, wzniesie telefon Motorola Edge 30 Neo na jeszcze wyższy poziom – mówił Ruben Castano, a w zanadrzu miał jeszcze jedną nowość: – Z wielką radością prezentujemy dziś nie tylko efekty naszej współpracy, ale i ogłaszamy stałe partnerstwo firmy Motorola z Instytutem Pantone. Jesteśmy podekscytowani ogromem możliwości, jakie daje ono użytkownikom Motoroli.
Zarówno Motorola, jak i Pantone wiedzą, że telefony już dawno przestały być urządzeniem służącym tylko komunikacji, a stały się narzędziem ekspresji. – Kolor ma ogromną moc, a jego siłę widać w tym, jak wpływa na nasze samopoczucie, a także tym, jak pozwala nam wyrażać siebie – mówiła Elley Cheng, general manager w Instytucie Pantone. – Telefony komórkowe stały nieodłącznym elementem naszego życia i coraz ważniejsze jest dla nas, by pasowały do naszego stylu i pokazywały, kim jesteśmy. Ogromnie cieszymy się ze współpracy z tak innowacyjną i jednocześnie przywiązującą tak dużą wagę do designu firmą, jaką jest Motorola – dodała. Którą wersję kolorystyczną Edge 30 Neo: Very Peri, Black Onyx, Ice Palace i Aqua Foam, sama ma w torebce? – Uwielbiam kolor Very Peri, to jak dodaje siły i energii, jest futurystyczny i zarazem radosny. Dla siebie wybrałam Aqua Foam – ze względu na spokój, jaki wprowadza. To dokładnie to, czego potrzebuję przed i po tym, co przeczytam na swoim telefonie – mówiła Elley Cheng ze śmiechem o smartfonie, którego nie chce się wypuszczać z rąk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.