Znaleziono 0 artykułów
07.08.2024

Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja marki Orska z bursztynem w roli głównej

07.08.2024
Kolekcja Sello (Fot. Materiały prasowe)

Bursztyn zachwyca swoją lekkością, ale też historią, która została w nim zapisana. W najnowszej kolekcji wytworzonej ręcznie biżuterii Sello projektantka Anna Orska próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co zachowałaby natura w złotych bursztynach, gdyby formowały się one dzisiaj. W roli głównej w kolekcji Sello występuje niesamowity transparentny polski bursztyn, wyselekcjonowany i oszlifowany w rodzinnej pracowni na Mierzei Wiślanej.

– Morze Bałtyckie to moje miejsce na ziemi. Miejsce przeszłości i przyszłości, miejsce wspomnień tych, których już nie ma obok mnie, miejsce nadziei na nowe, na piękne życie i cicho wypowiedziane marzenia. Przestrzeń inspiracji, tego, jak wyglądał świat kiedyś, i tego, jak może wyglądać, gdy nas już w nim nie będzie. Ta ostatnia myśl zainspirowała powstanie kolekcji Sello – zdradza projektantka Anna Orska.

Fot. Materiały prasowe

Kolekcja Sello, czyli piękno polskiego bursztynu we współczesnej formie

Sello to po hiszpańsku pieczęć – nawet 40 mln lat temu natura odcisnęła swoją w bursztynach. W najcenniejszych okazach można odnaleźć inkluzje przypominające o świecie, który przeminął. Najnowsza kolekcja polskiej marki Orska, choć wykorzystuje cenne bursztyny sprzed milionów lat, jest próbą spojrzenia w przyszłość. Autorka kolekcji zastanawia się, jaki ślad ludzie żyjący w trzeciej dekadzie XXI w. pozostawiliby po sobie w złocistej żywicy. Odpowiedź nie jest zbyt optymistyczna, w obliczu zaśmiecenia planety i postępujących zmian klimatycznych.

Fot. Materiały prasowe

Orska na jubilerski warsztat wzięła złoto, mosiądz i polski bursztyn, by stworzyć z nich geometryczne formy i nowoczesne wzory – pozłacane koła, kwadraty i prostokąty mają kutą powierzchnię, która dla kontrastu została połączona z elementami w satynowym wykończeniu. Projektantka tam, gdzie amber można przejrzeć na wylot, umieściła symbole. Obok grawerowanych roślin i owadów nawiązujących do historii złotych kamieni, pojawiają się także współczesne symbole obecności człowieka – gwoździe, nakrętki, fragmenty układów scalonych. To wszystko współtworzy wizję przyszłości, w której ludzie zostawiają po sobie nie piękną przyrodę, ale masę niechlubnych artefaktów. Orska w piękny, ale zarazem szczery sposób pokazuje, jakie ślady po nas będą mogli odnaleźć ludzie z przyszłości. Ostrzega, przepowiada, nawołuje do opamiętania i refleksji. Póki nie jest jeszcze za późno.

Fot. Materiały prasowe

Kampania Echa Apokalipsy pokazuje skutki ludzkich zaniedbań

Kolekcji Sello Anny Orskiej towarzyszy kampania według koncepcji artystycznej Moniki Czesak. Możemy w niej zobaczyć tę wersję świata, w której ludzkość nie podejmuje żadnych działań naprawczych. Historia bohaterki (w tej roli Izabela Naczk), która przetrwała apokalipsę, rozgrywa się na tle nienaruszonej natury. Zdjęcia oddają jej głęboką potrzebę bliskości z przyrodą – bezpośredniego kontaktu z wodą, piaskiem i roślinami. Kobieta odnajduje pozostałości minionego świata, w tym bursztynowy kamień skrywający ślad ludzkich zaniedbań, i spogląda na niego jak na kapsułę czasu.

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

 

Paulina Klepacz
  1. Moda
  2. Premiery
  3. Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja marki Orska z bursztynem w roli głównej
Proszę czekać..
Zamknij