Polska marka The Odder Side prezentuje drugą międzysezonową kolekcję: pre-fall 2022. Tym razem September edit zwiastuje nowy kierunek.
– Długo czekaliśmy na ten moment – mówi Justyna Przygońska, współzałożycielka The Odder Side, po raz kolejny odpowiedzialna także za stylizacje do nowego lookbooka. – Od dawna marzyło się nam poszerzenie asortymentu o modele premium, zwiększenie liczby dołów i okryć wierzchnich – tłumaczy. Żeby było to możliwe, dziewczyny musiały zbudować większy, prężnie działający zespół i znacznie rozbudować dział produktu. Efekty tej pracy w pełni zobaczymy za kilka tygodni. Wtedy też należy się spodziewać pierwszego dropu regularnej jesienno-zimowej kolekcji.
September edit to jednak znacznie więcej niż zapowiedź zmian. – Po raz pierwszy w takiej skali – kontynuuje Justyna – udało się nam zbudować kolekcję kapsułową, w której wszystkie modele grają ze sobą i dają łatwo łączyć się w zestawy. Wszystko pasuje do wszystkiego – wyjaśnia. Stonowana kolekcja nie jest monochromatyczna. Wypełniają ją szlachetne odcienie zieleni, stali i grafitu. Klasyczne sylwetki też są niebanalne. Sukienki tuby mają ciekawe wycięcia na dole pleców, kurtka – detale z trencza, a spodnie wyraźnie obniżony stan. – Powoli nabieramy odwagi, żeby odważniej odsłaniać biodra – mówi Justyna. Wydłużają się za to spódnice z poprzednich sezonów.
Nowe tkaniny w The Odder Side pojawiają się już od wielu sezonów, ale tak ciekawie jeszcze nie było. Grube płaszczowe bawełny, sprany denim, wełniane baranki produkowane w polskich górach i jedwabne satyny od tego sezonu wzbogacą kolekcję. – Część tych modeli ma klimat vintage, ale my szyjemy je z mięciutkich przyjemnych materiałów – tłumaczy Justyna. Komfort noszenia tradycyjnie pozostaje tu na pierwszym miejscu. Luźne kroje pięknie układają się na różnych sylwetkach, przyjemnie się leją, ale bez straty formy. To możliwe za sprawą misternej konstrukcji, której w The Odder Side też jest coraz więcej, odkąd marka zatrudnia na stałe konstruktorki, które ramię w ramię z projektantkami pracują w atelier na warszawskim Żoliborzu.
– Nasza kolekcja pre-fall zawsze mocno różni się od tej zimowej. Na jesień–zimę 2022 przygotowaliśmy jeszcze więcej modeli z górnej półki. Od teraz planujemy w każdej odsłonie wypuszczać od trzech do pięciu rzeczy premium. Zaczynamy od wełnianych spodni, które są moim numerem jeden wrześniowej kolekcji – podsumowuje Justyna Przygońska. Ten i inne modele wprowadzają powiew świeżości, którego tak bardzo potrzeba u progu nowego sezonu. Na szczęście nie wszystko się tu jednak zmienia. Charakterystyczne elementy poprzednich hitów sprzedażowych pojawiają się w całości albo we fragmentach. Są drapowania, głębokie dekolt czy kroje nawiązujący do kimona. Bez zmian pozostaje także przywiązanie marki do jakości i zaangażowanie w zrównoważony rozwój. pozostaje także przywiązanie marki do jakości i zaangażowanie w zrównoważony rozwój.
Zdjęcia i wideo: Tatiana + Karol
Modelka: Cecilia Gómez
Stylizacja: Justyna Przygońska
Makijaż: Kama Jankowska
Włosy: Adrian Własiuk
Produkcja: Ola Niernsee
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.