Do projektu „SEXEDPL. Dorastanie w miłości, bezpieczeństwie i zrozumieniu. Przewodnik dla rodziców” Anja Rubik zaangażowała ekspertów – psychologów, seksuologów i terapeutów, którzy radzą, jak rozmawiać z dzieckiem o ciele, dojrzewaniu i seksualności.
Po pierwsze, nie przeszkadzać
– Co może zrobić rodzic małego dziecka? Nie przeszkadzać mu czuć się w ciele dobrze. Ono nie jest w stosunku do swojego ciała obserwatorem, tylko jego mieszkańcem. Chce się móc swobodnie ruszać, kłaść się, kiedy ma ochotę się położyć, biegać na czworaka, jak ma ochotę biegać na czworaka. Płakać, śmiać się, jeść to, co lubi. Wtedy dziecko się ze swoim ciałem zaprzyjaźnia – mówi Agnieszka Stein, psycholożka z ponad 20-letnim doświadczeniem, w rozmowie z Joanną Okuniewską o pierwszych latach życia dziecka, czyli narodzinach istoty seksualnej.
Pomagać w budowaniu pewności siebie
– Przed ukończeniem przez dziecko piątego roku życia zadaniem rodzica jest uczyć, że każdy człowiek ma ciało i że może się w nim czuć dobrze i bezpiecznie. Że każdy ma swoje granice, o które może się troszczyć, np. komunikując, co jest dla niego czy dla niej okej, a czego nie chce. Uczyć języka, którym dziecko może mówić o sobie, o swoim ciele. W seksualności jest tak, że wszystko zaczyna się od relacji ze sobą. Ktoś, kto dobrze się ze sobą czuje, lubi siebie, akceptuje swoje ciało, buduje dobry fundament pod swoją seksualność – radzi Stein rodzicom dzieci do pięciu lat.
W rozdziale o najmłodszych dzieciach ekspertka wskazuje też na ważną rolę kontaktu fizycznego rodziców i dzieci, przestrzega przed stereotypami dotyczącymi płci i tłumaczy, jak reagować na masturbację.
Nie tabuizować seksu
– Co zrobić, gdy dziecko przyłapie rodziców podczas seksu? Rodzice powinni przerwać aktywność i spokojnie zwrócić się do dziecka, sprawdzić, jak się ma, i pomóc nazwać, co ono czuje („Widzę, że się zdziwiłaś”, „O, chyba się przestraszyłeś”), wyjaśnić, że nic złego się nie dzieje, nikomu nie dzieje się krzywda, po prostu rodzice uprawiali seks i wszystko jest okej. „Dorośli tak robią, kiedy chcą być bardzo blisko i mają ochotę tak spędzić czas”. Nie trzeba się bać, że to jakoś rozbudzi dziecko. To nie wywoła w dziecku pożądania – mówi Małgorzata Iwanek w rozmowie Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr i Macieja Stuhra o poznawaniu możliwości swojego ciała.
Przestrzegać przed złym dotykiem
Dziecko przed ukończeniem dziewiątego roku życia powinno też wiedzieć o tzw. złym dotyku. „Są na ten temat różne książeczki, rysowanki z zaznaczaniem miejsc intymnych, czyli tych, których poza samym dzieckiem nikt dotykać nie powinien, historyjki, jak zareagować w różnych sytuacjach. Nawet jeśli jesteśmy przekonani, że nic takiego dziecka nie spotyka i nie spotka, to ono powinno wiedzieć, co zrobić, jak ktoś obcy przychodzi, puka i chce wejść do domu, albo jak ktoś podchodzi i częstuje osławionymi już cukierkami”.
W rozdziale o dzieciach od piątego do dziewiątego roku życia znajdziemy też informacje o tym, jak reagować na ich „rozbierane” zabawy i jak szanować cielesne granice, a także o orientacji seksualnej.
Towarzyszyć w dojrzewaniu
– Jak mówić o dojrzewaniu? Naturalnie, tzn. bez skrępowania, zgodnie z dostępną wiedzą, zrozumiałym językiem, bez nadmiernej potoczności i naukowości. Z zaciekawieniem i spokojem. Dobrze też jest dodać do tego entuzjazm, pokazywać dojrzewanie jako coś fascynującego, cieszyć się z niego – mówi Alicja Długołęcka w rozmowie z Aleksandrą i Michałem Żebrowskimi o początku dojrzewania.
Poruszać temat masturbacji
– Dziecko każdej płci jeszcze przed okresem dojrzewania powinno dowiedzieć się, że łechtaczka i końcówka penisa to są takie miejsca w ciele, które są bardzo wrażliwe i będą odgrywały ważną rolę w ich życiu seksualnym. Chłopiec powinien wiedzieć o erekcji i ejakulacji, żeby nie był tym zaskoczony. A dziewczynka powinna wiedzieć, że ma łechtaczkę i że to jej narząd seksualny. Bez tego nie da się wytłumaczyć, że ludzie dorośli lubią być ze sobą blisko fizycznie i się dotykać w intymny sposób – tłumaczy Długołęcka rodzicom dzieci od 9. do 12. roku życia.
Być uważnym na emocje dziecka
– To taki czas, w którym jedną z najczęściej przeżywanych emocji jest wstyd – mówi Michał Pozdał w rozmowie z Martyną Wojciechowską o budowaniu siebie.
Opowiedzieć o pornografii
– Duża liczba jednak ogląda pornografię epizodycznie lub robi to regularnie. Dodam, że oglądają ją zarówno chłopcy, jak i dziewczyny oraz osoby niebinarne. Proponuję ugryźć się w język tym rodzicom, którym przyjdzie do głowy powiedzieć: „Dziewczyna takich rzeczy nie robi”. Robi. Tylko po takim komentarzu pomyśli, że coś z nią jest nie tak i zacznie mieć przez to poczucie winy. Dobrze byłoby, gdyby rodzice potrafili odpowiednio często rozmawiać z dzieckiem o pornografii – tłumaczy Pozdał rodzicom dzieci w wieku od 12 do 15 lat.
Gdy dziecko wkracza w okres dojrzewania, warto porozmawiać o pierwszym razie, antykoncepcji i wybrać się z dziewczynką do ginekologa.
Nie bagatelizować tematu przemocy
– Często słyszę o rodzicach, którzy bagatelizują przemoc seksualną. Na przykład nastolatek, nastolatka mówią im, że ktoś im zrobił zdjęcie w toalecie. Albo że koleżanka, kolega przymusza do rozbierania się. A rodzice próbują to zbyć. Mówią, że to jest pewnie jakaś zabawa, żart, że dziecko powinno mieć więcej dystansu. Odrzucają dziecko, a ono przyszło do nich z czymś bardzo prywatnym, delikatnym, zrobiło duży krok, potrzebowało wsparcia i pomocy. Czasem może być niepewne, jak się nazywa to, co się wydarzyło, ale czuje, że to wyrządziło mu, jej krzywdę. Jeśli rodzice podważą prawdziwość tych uczuć, to krzywda się powiększa. Przemoc seksualna to nie tylko gwałt. To może być np. zmuszanie do oglądania pornografii, wysyłanie nagich zdjęć bez zgody, upublicznianie czyichś intymnych zdjęć i wiele innych. Reakcją rodzica powinno być jak najszybsze przerwanie przemocy. Włącz dziecko w proces reagowania, jeśli będzie tego chciało. Każdy taki akt może zgłosić w szkole, w miejscu, gdzie się to zdarzyło, oraz po prostu złożyć zawiadomienie o przestępstwie – mówi Basia Baran, psycholożka, seksuolożka, członkini zarządu Fundacji SEXEDPL, w rozmowie z Marcinem Prokopem.
Zawsze warto rozmawiać
– Jeśli mamy dobry kontakt, to każdy moment jest właściwy, żeby zacząć rozmowę. Jeśli jednak nie interesowaliśmy się życiem tej osoby wcześniej, to w tym momencie będzie dość trudno odbudować więź – tłumaczy Baran rodzicom dzieci w wieku od 15 do 18 lat.
W rozdziale poruszane są także tematy aktywności seksualnej nastolatków, pierwszych miłości i pornografii.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.