Za sterami marki zasiądzie weteran francuskiej grupy LVMH, projektant Dior Homme, ulubieniec Karla Lagerfelda. Wytworną elegancję łączy z głosem ulicy.
Po śmierci mistrza Karla Lagerfelda w 2019 roku główną projektantką Fendi została Silvia Venturini Fendi, która sprawowała pieczę nad wszystkimi kolekcjami z metką marki. Niebawem dołączy do niej dyrektor kreatywny męskiej linii Dior, Kim Jones, który lawirując pomiędzy luksusowymi domami mody, będzie od teraz odpowiedzialny za haute couture, damski prêt-à-porter oraz futra.
Rewolucja w domu mody
Kim Jones urodził się w Wielkiej Brytanii w 1979 roku. Jego dyplomową kolekcję, zwieńczającą naukę w słynnym londyńskim Central Saint Martins, w całości kupił Johna Galliano. Kolejnym ogromnym sukcesem w karierze było otrzymanie posady dyrektora kreatywnego męskiej kolekcji w Louis Vuitton w 2011 roku. Przez kolejne siedem lat rozwijał rozpoznawalność marki wśród młodszych pokoleń. We współpracy z Supreme słynny monogram przystosował do najnowszych trendów mody ulicznej. Zamiłowanie do streetwearu manifestował również po objęciu sterów w Dior Homme w 2018 roku. Tworzył kolekcje z najznakomitszymi artystami XXI wieku, w tym z Danielem Arshamem, Kawsem, czy Shawnem Stussy. A limitowane sneakersy z edycji Air Jordan 1 High OG Dior były jednymi z najbardziej pożądanych butów tego roku.
Jak pod jego wodzą zmieni się Fendi? Czy będzie tam jeszcze miejsce na romantyczne spódnice, wełniane płaszcze wykańczane futrem i jedwabne koszule? Pierwsze kolekcje damskie Jonesa zadebiutują na wybiegu w lutym 2021 roku. Lecz Serge Brunschwig, prezes i dyrektor generalny Fendi, zapowiada: „Kim będzie nowym głosem, wniesie współczesny, jedyny w swoim rodzaju punkt widzenia na klasyczne kroje marki”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.