Znaleziono 0 artykułów
26.08.2024

Najlepsi projektanci i projektantki, którzy czerpią z arabskiej tradycji

26.08.2024
Najlepsi projektanci i projektantki, którzy czerpią z arabskiej tradycji / Nadine Moss(Fot. Materiały prasowe)

Prestiżowa nagroda Fashion Trust Arabia rzuca światło na twórczość osób, które projektując, czerpią z arabskich kultur i tradycji, ale jednocześnie mają szanse na podbój światowego rynku. Ich moda przekracza granice, zaskakuje, bywa też wyrazem walki z opresją.

Zapoczątkowaną w 2018 roku inicjatywę pod nazwą Fashion Trust Arabia stworzyły trzy kobiety: katarskie szejkinie Moza bint Nasser i Al Mayassa bint Hamad oraz związana z British Fashion Council Libanka Tania Fares.

Finaliści i finalistki FTA mieszkają na całym świecie. Łączą ich korzenie tkwiące w regionie MENA, czyli w krajach położonych w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Maroko, Egipt, Jordania, Katar i Irak to państwa, z którymi związani są wybrani przez nas najciekawsi twórcy i twórczynie nominowani do FTA Prize 2024.

Statuetki i granty zostaną rozdane w październiku w Marakeszu, ukochanym afrykańskim mieście Yves’a Saint Laurenta.

Nadine Mos: Zaokrąglone kształty, niesymetryczność, piękno brzydoty

Nadine Mos / (Fot. Materiały prasowe)

Urodziła się w Kuwejcie, lecz dorastała w Dubaju. Żyła w Toronto. Jej rodzina pochodzi z Egiptu, a jej marka jest bardzo londyńska. Nadine Mosallam adoruje, eksponuje i opina różnorodne i różnokolorowe ciała. Lubi wielbłądzie odcienie beżu. Niektóre z jej sukienek nazywają się Syreny.

Nadine Moss / (Fot. Materiały prasowe)

Mosallam rzeźbi również dzbany, wazy i tworzy odlewy kobiecych ciał. Antyczno-archeologiczna estetyka łączy się w jej obiektach z nieskrępowaną cielesnością. Mos lubi zaokrąglone kształty i niesymetryczność.

Nadine Moss / (Fot. Materiały prasowe)

Niektóre stroje powstały w jej rodzinnym Kairze. Nadine chłonęła melancholijną atmosferę miasta. Nie idealizowała jednak stolicy Egiptu. – Miejsce kiedyś tak różowe i ciepłe dziś jest głęboko dotknięte obecnym stanem świata – mówi o Kairze, nawiązując zapewne do sytuacji ekonomiczno-politycznej.

Nadine Moss / (Fot. Materiały prasowe)

Estetykę znajduje w brzydocie i używa terminu „rozbite piękno”. Mosallam podziwia egipski surrealizm, zaś kobiecość, którą wyraża jej moda, to energia Hathor – egipskiej bogini zmarłych, a także ziemi i nieba. Patronką Nadine Mos może być Bogini Matka, zwana Wielką Macierzą.

Khol: Power look, arabska kultura, życie duchowe

Khol / (Fot. Materiały prasowe)

Twórcy Khol pochodzą z dwóch fascynujących stolic, a swoje projekty nazywają poezją skrojoną na miarę. Valentin Nicot związany jest z Paryżem, a Hamza Guelmouss z Rabatem. Mama Hamzy była pierwszą kobietą w rodzinie, która zdobyła wyższe wykształcenie i połączyła karierę zawodową ze swoją tradycyjnie przyjętą rolą w codziennym życiu. Historia Marokanki wpływa dziś na estetykę tego domu mody – Khol łączy bowiem korporacyjny power look z arabską kulturą i życiem duchowym.

Khol / (Fot. Materiały prasowe)

Nazwa firmy nawiązuje do używanej od czasów starożytnych kredki do oczu. Stosowano ją nie tylko w celach estetycznych, lecz także ochronnych i w kontekście religijnym. Środkowowschodni i północnoafrykański khôl, czyli najstarszy eyeliner świata, zdobił oczy przedstawicieli wszystkich płci.

Khol / (Fot. Materiały prasowe)

Zapytany o konkretne arabskie inspiracje Hamza Guelmouss wymienił także męski ubiór qamis i wydłużone, monochromatyczne abaje noszone przez mieszkanki wybrzeży Zatoki Perskiej.

– Projektowanie aktualnej kolekcji zaczęliśmy od wyobrażenia rosnącej na pustyni róży, która uosabia piękno jałowej marokańskiej pustyni. Wpłynęła na nas również subtelna proza Antoine’a de Saint-Exupéryego, a szczególnie „Mały Książę” – opowiadają Nicot i Guelmouss.

Khol / (Fot. Materiały prasowe)

Wyrafinowane, operujące światłem i cieniem, zwykle czarno-białe stroje inspirowane są też sztuką wybitnej tancerki Loie Fuller i kwiatami z fotografii Roberta Mapplethorpea.

Tara Babylon: Cukierkowa, wielokolorowa, popowa estetyka

Tara Babylon / (Fot. Materiały prasowe)

Logo marki powstało w oparciu o estetykę tysiącletniego wydania Koranu. Tara Babylon podziwiała je w jednym z katarskich muzeów. Projektantka fantazjuje też na temat starożytnego Babilonu.

Absolwentkę londyńskiego Central Saint Martins i nowojorskiego Parsons fascynuje antyczne dziedzictwo Iraku, na przykład opowieści o wiszących ogrodach Semiramidy, które nazwano na cześć legendarnej asyryjskiej królowej. Jeden z siedmiu cudów antycznego świata znajdował się właśnie w Babilonie, a na ubraniach Tary widać wyobrażenie roślinności ogrodu.

Tara Babylon / (Fot. Materiały prasowe)

Tara Babylon urodziła się w Bagdadzie, lecz dorastała w Anglii. – Chodziłam do katolickiej żeńskiej szkoły w Sheffield, ale rodzice wychowali mnie na dumną Irakijkę. Zawsze czułam się dwukulturowa – zaznacza finalistka Fashion Trust Arabia w kategorii moda wieczorowa.

Tara Babylon / (Fot. Materiały prasowe)

Cyfrową, popową, cukierkową, wielokolorową, wyrazistą i odważną estetykę marki tworzą ubrania wykonane z wiązanych, zaplatanych i dzierganych materiałów, które często wyrastają ze starych arabskich tradycji. Inspirowany dywanami płaszcz nosiła niedawno Doja Cat.

Nazzal Studio: Projektantka, która nawołuje do walki z opresją

Mama Sylwii Nazzal jest Polką, urodziła się w Bydgoszczy, a tata jest Palestyńczykiem. Projektantka wychowała się w Ammanie. W stolicy Jordanii rozwija dziś markę Nazzal Studio. W jej modzie dominuje tożsamość palestyńska, z którą związany jest również modowy aktywizm. Nazzal Studio współpracuje z palestyńskimi uchodźczyniami i rękodzielniczkami. Projektantka nawołuje do oporu i walki z opresją. Oporem i walką są w tym wypadku dbanie o tradycje i kulturę Palestyny, ocalanie ich i rozwijanie oraz podtrzymywanie pamięci o ofiarach.

Kolekcja „What Should Have Been Home” stanowi refleksję na temat domu, a jednym z jej źródeł jest poezja napisana przez ciocię Sylwii w 1974 roku.

„Dorastałaś w biedzie,

rozpaczy i upokorzeniu.

Zawsze byłaś

pod ciężarem okupacji”.

To początek jednego z utworów Mony Nazzal, którego całość opublikowano na Instagramie Nazzal Studio.

Oprócz wiersza zobaczycie tu fotografie przedstawiające tradycyjnie ubrane Palestynki i sceny, na których widać zniewalanych przez izraelską armię Palestyńczyków. Niepokojące zdjęcia były inspiracją dla konkretnych projektów.

Na przykład zniekształcony krój puchówki powstał na bazie podwiniętego swetra i kurtki noszonej przez stawiającego opór palestyńskiego chłopca pojmanego przez izraelskich żołnierzy.

Sylwia Nazzal połączyła kefiję ze streetwearowym kapturem. Inny kaptur powstał na bazie hidżabu.

Pięknie wyglądają też koronkowa kefija jako welon oraz strój-zbroja wykonany z palestyńskich monet. Rzeźbiarskim dziełem sztuki są srebrne klapki z aluminium, których obcasy naśladują wielbłądzie kopyta.

Ramla: Akcesoria inspirowane detalami architektonicznymi

Ramla / (Fot. Materiały prasowe)

– Ramla to po arabsku piasek – tłumaczy Reem Hamed, dumna Arabka i Egipcjanka. Gdy była dzieckiem, razem z rodzicami eksplorowała stare dzielnice Kairu, gdzie obecnie mieści się siedziba słynącej z akcesoriów marki Ramla.

Ramla / (Fot. Materiały prasowe)

– Pamiętam moje zdumienie, gdy zobaczyłam kształty, linie i cienie rzucane przez detale architektoniczne. Podziwialiśmy je z moim ojcem podczas weekendowych wycieczek do historycznych miejsc. Wrażenie zrobiło na mnie światło, które padało na skomplikowane wzory zdobiące fasady meczetów. Podziwiałam też płynne krzywizny pisma arabskiego i geometryczną precyzję starożytnych budowli – relacjonuje Hamed. Ten zachwyt sprawił, że postanowiła zgłębiać architekturę. Studiowała we Florencji. Zdobyta we Włoszech wiedza oraz fascynacja arabskim rękodziełem i Egiptem sprawiają, że projekty marki Ramla są nie tylko piękne, lecz także wywołują wrażenie, jakby miały duszę i jakby cechowała je mądrość płynąca z odwiecznych tradycji.

Yasmin Mansour: Ubrania jak francuskie ciastka, torebki o roślinno-kwiatowych formach

Yasmin Mansour (Fot. Materiały prasowe)

Yasmin Mansour założyła dom mody w 2014 roku w naszpikowanej wieżowcami Dosze. Zapewnia, że jej marka była jedną z pierwszych luksusowych, które powstały w Katarze. Do FTA Prize została nominowana w kategorii stroje wieczorowe.

Uwagę przykuwają też jej piękne torebki o roślinno-kwiatowych formach. Akcesorium nazywa się Cycas, czyli sagowiec – to roślina przypominająca palmę z liśćmi niczym pióropusze.

(Fot. Materiały prasowe)

Akcesoria i ubrania autorstwa Yasminy wyglądają, jakby ukształtowano je z wielu warstw tkanin. Projektantka tworzy charakterystyczne harmonijkowe plisy. Swoją technikę porównała do wielowarstwowej wersji napoleonki – mille-feuille.

Marcin Różyc
  1. Moda
  2. Zjawisko
  3. Najlepsi projektanci i projektantki, którzy czerpią z arabskiej tradycji
Proszę czekać..
Zamknij