Znaleziono 0 artykułów
19.03.2025
Artykuł partnerski

Jak włoskie marki interpretują trendy na jesień-zimę 2025-2026

19.03.2025
Fot. Materiały prasowe

Włoska moda nie ma sobie równych. Co sezon wyraźnie przypomina nam o tym Mediolański Tydzień Mody. To, co pokazują tu projektanci, jest swoistą przepowiednią tego, jak wyglądać będą ulice przyszłości. Żeby poczuć klimat sezonu jesień-zima 2025, analizujemy najciekawsze propozycje brandów z portfolio grupy GPoland: Elisabetta Franchi, Max Mara, Sportmax czy Luisa Spagnoli. 

Gdy zaczyna się mediolański tydzień mody, wszyscy myślą o jednym – żeby tylko dać się porwać miastu i chłonąć zaproponowane przez projektantów innowacje, inspiracje oraz style. Żeby chociaż przez kilka dni nie wracać do rzeczywistości. Ten nastrój idealnie wyczuła marka Max & Co, która w tym sezonie podjęła współpracę z artystą Pietro Terzinim. Oprawione w gabloty, casualowe stylizacje w odpowiednim do pędu tygodnia mody stylu zyskały znaczące hasła, jak np. „out of office” czy „Hope your e-mail wont find me”, i były właściwie gotowe, by je założyć. 

Fot. Materiały prasowe

Lagom, czyli szwedzki balans w kolekcji Coccinelle

Typograficzna zabawa stała się punktem wyjścia do refleksji pogłębionej jeszcze przez Coccinelle. Jej projektanci w tym sezonie zainspirowali się skandynawską filozofią Lagom – szwedzką sztuką szukania balansu. Piękne torebki w wyrafinowanych kolorach oberżyny, skandynawskiego różu i lodowcowego błękitu nie tylko przywodziły na myśl naturę północy, ale były też popisem projektowych zdolności. Niektóre modele stanowiły rodzaj mufki mającej chronić dłonie przed chłodem, inne dawały się nosić na rozmaite sposoby. Najjaśniejszy punkt prezentacji stanowił shopper z trójwymiarową kieszonką na przedniej ścianie. Jednym ruchem można ją zdjąć, zyskując praktyczną małą torebkę na pasku. To jeden z tych pomysłów wynikających z potrzeby, który zawsze spotyka się z entuzjazmem najpierw krytyków, a potem klientek.

Sportmax zachwyca grą miękkości, tekstur i dodatków

Fot. Materiały prasowe

To, że czas poświęcony zarówno na tworzenie kolekcji, jak i na przygotowanie prezentacji jest kluczem do sukcesu, udowodniła w tym sezonie także dyrektorka kreatywna Sportmax Grazia Malagoli. Pokaz zorganizowała w barokowej Rotonda della Besana, a na krześle każdego z gości umieściła inny kaligrafowany cytat przypominający o magii mody i skomplikowanym procesie, który stoi za każdym ubraniem. Brawurowa kolekcja, którą przygotowała, stanowiła jeden z najjaśniejszych punktów mediolańskiego tygodnia mody dzięki miękkim, spiralnym formom, opływającym ciało na różne sposoby i dynamicznie wychodzącym w przestrzeń kaskadom długich frędzli. Przeskalowane skórzane akcesoria i modernistyczną biżuterię chciało się zdjąć z wybiegu i natychmiast założyć. 

Kolekcja Elisabetty Franchi oszałamia kobiecością – na przemian silną i zmysłową

Fot. Materiały prasowe

Podobne pragnienie wykreowała Elisabetta Franchi znana z uwodzicielskich i szykownych stylizacji. W najnowszej kolekcji wszystko uprościła. W jednych sylwetkach stawiała na formę – taliowaną i z podkreślonymi ramionami; w innych proste kroje zbalansowała pięknymi, wyrazistymi tkaninami. Od jej burgundowych lakierowanych skór i półprzezroczystych siatek z metalicznym flockiem czy aplikacją z cekinów nie sposób było oderwać wzroku. Podobnie było z bluzkami z głębokim dekoltem odsłaniającymi rasową bieliznę i z całą plejadą akcesoriów mających zaakcentować i przystroić talię: od szerokich gorsetowych pasów po cienkie złote łańcuszki, odsłonięte przez wycięcia sukienek. 

Max Mara przesuwa akcenty w proporcjach sylwetek 

Fot. Materiały prasowe

Entuzjazm Elisabetty Franchi do palety kolorów opartej na zgaszonych zieleniach i burgundach oraz maksymalnie wydłużonych sylwetkach to część większego zjawiska. Żeby zauważyć tu nadchodzący trend, wystarczy zerknąć na wybieg marki Max Mara. Ian Griffiths ograł go po mistrzowsku. Przesunął talię wyżej i wyraźnie podkreślił, a poły płaszczy i nogawki spodni z wysokim stanem obliczył tak, żeby sięgały samej podłogi. Dzięki tej dyskretnej pracy na proporcjach piękne wełny i kaszmiry zyskały ekscytujące formy. Casualowa linia marki Max Mara Weekend stanowi idealne uzupełnienie wybiegowej kolekcji. Jest bardziej praktyczna w formach, ale za to bawi się kolorem i deseniem. Zielone kardigany w warkocze łączą się tu z plisowanym denimem i czerwoną jodełką. 

Fot. Materiały prasowe

Patrizia Pepe i Miss Sixty składają hołd wyrazistości

Fot. Materiały prasowe

Nawet większą różnorodność kolekcji serwuje tradycyjnie Patrizia Pepe, słynąca nie tylko ze świetnego krawiectwa, lecz także z intrygujących kontrastów, które pozwalają na nadawanie fasonom nowych i osobistych interpretacji. Nadchodzącej jesieni fanki marki znajdą w niej wszystko, co potrzebne do eksperymentów z ekspresją: od czerwonych sukienek imitujących lateks, przez limonkowe swetry, po kombinezony narciarskie. Część z tych fasonów czy akcesoriów – jak miękkie, prostopadłościenne torebki czy biżuteria XXL – można sobie wyobrazić połączone z elementami z kolekcji Miss Sixty. Marka nie dość, że zadebiutowała ostatnio głośną kampanią z Bellą Hadid, którą wytapetowano całe miasto, to jeszcze otworzyła imponujący butik przy samej katedrze Duomo. Seksowny denim utrzymany w estetyce Y2K zgodnie z prognozowanymi tendencjami odsłania lędźwie i aż się prosi o towarzystwo mikrotopu czy motocyklowej kurtki. 

Fot. Materiały prasowe

Jak nosić boho w wydaniu włoskim 

Fot. Materiały prasowe

Skórzane okrycia wierzchnie to też ważny motyw kolekcji Luisy Spagnoli. Przyszłej zimy marka nawiąże romans ze stylem boho, który miejscami jest historyzujący, a kiedy indziej pasuje całkiem dosłownie do współczesnej, wyemancypowanej kobiecości.

Fot. Materiały prasowe

Podobnie jest w Twinset, gdzie koronki, fakturowane dzianiny i niezobowiązujące falbanki grają pierwsze skrzypce. Te elementy pojawiają się też u Fracominy. Marka dodaje do nich pragmatyczne puchowe kurtki i zupełnie marzycielskie aplikacje z piór, codzienny denim i malarskie printy na satynie. Każdy z jej wszechstronnych modeli można reinterpretować po wielokroć dzięki umiejętnemu doborowi akcesoriów.

Fot. Materiały prasowe

Gdy doda się do nich ultralekkie, innowacyjne sneakersy z najnowszej kolekcji Geox, stają się miejskie i nowoczesne.

Fot. Materiały prasowe

Gdy zaś założymy do nich piękne, sznurowane baleriny z premierowej kolekcji Archive od Pollini – zyskują klasyczny sznyt w duchu vintage.

Fot. Materiały prasowe

 

Kamila Wagner
  1. Moda
  2. Pokazy Mody
  3. Jak włoskie marki interpretują trendy na jesień-zimę 2025-2026
Proszę czekać..
Zamknij