Raper wypuścił singiel „Polskie Tango”. W mocnym tekście rozprawia się z narodowymi mitami.
„Czym ta Ziemia? To mój zamek z piachu. Czym zdobyta? Propagandą strachu”, znany raper parafrazuje patriotyczną rymowankę. Nie szczędząc przekleństw, krytykuje kraj za politykę węglową, zaniedbanie systemu edukacji, czy poddawanie się lękom, takim jak pseudonaukowe teorie antyszczepionkowców. „Żyjesz świetnie. Ale spróbuj patrzeć trochę węziej”, powtarza ironicznie raper, wytykając, że dla wielu dorosłych Polaków jedynym źródłem informacji jest Facebook.
W swoim ponad trzyminutowym kawałku Taco cofa się też do czasów transformacji: „W latach 90. nie miałaś tożsamości”. Opisuje bezrefleksyjne zachłyśnięcie się kapitalizmem. Żeby zobrazować proces, w teledysku wykorzystano archiwalne materiały z zasobów Filmoteki Narodowej. Oglądamy bazary, blokowiska i Pałac Kultury.
„Mój kraj wyszedł z klatki, teraz się mota. Moim krajem może rządzić byle hołota”, przeskakuje raper do współczesności.
Singiel wypuszczony tuż przed wyborami można traktować jako wypowiedź polityczną. Choć artysta nie używa nazwisk, ani nazw partii politycznych, jego zarzuty można odnieść bezpośrednio do obecnego rządu.
„Czy ją kochasz? Bardzo mówię szczerzę. A w co wierzysz? W nic nie wierzę”, wybrzmiewa puenta.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.