Sztuka dla klimatu: „Głębia Landsort” wkrótce stanie w Sopocie
Żaden artysta nie może naprawić świata, ale uczynić go lepszym, choćby na jeden dzień, jedną godzinę, minutę… być może – mówi artysta Andrius Labašauskas, zwycięzca pierwszej edycji konkursu Baltic Horizons. Jego rzeźba „Głębia Landsort” już wkrótce pojawi się w krajobrazie Sopotu.
Andrius Labašauskas, laureat pierwszej edycji konkursu Baltic Horizons, znany jest przede wszystkim ze swoich rzeźb świetlnych. – W historii sztuki znane są przypadki malowania światłem przy użyciu fotografii o długim czasie naświetlania. Bardzo to podziwiam – mówi Andrius Labašauskas, pochodzący z Litwy artysta. – Pomyślałem o narzędziach, których jako ludzie używamy do tworzenia wizualizacji. Skończyło się na tym, że zrobiłem własne narzędzie do „rysowania” z długim czasem naświetlania. Powstało z wędki, lekkiego drutu i litowo-jonowej baterii 12 V z wkrętarki Makita. A potem poszliśmy na zamarznięte jezioro.
W biografii artysty uwagę zwraca nagroda w rządowym konkursie w 2019 roku na tzw. „Freedom Hill” w Wilnie. Praca miała upamiętnić bojowników o wolność na placu Łukiskim w Wilnie. – Formalnie rzecz biorąc, jest to główny reprezentacyjny plac Litwy – tłumaczy Labašauskas. – W dużym skrócie, zwróciliśmy się do sądu w obronie koncepcji, że wzgórze może być traktowane jako obiekt-rzeźba pamięci w przestrzeni publicznej. Po wygranej w sądzie, który orzekł, aby nie przekazywać pieniędzy na budowę pomnika w 2020 roku, politycy w litewskim parlamencie przyjęli nową ustawę o placu Łukiskim, którą podpisał prezydent Gitanas Nauseda. Ustawa obowiązuje do dziś, a w dokumencie znajduje się zapis, że głównym pomnikiem na placu ma być rzeźba konia z herbu państwa litewskiego. Na ironię zakrawa fakt, że wznosząc pomnik bojownikom o wolność, politycy ograniczyli wolność słowa, wracając do stanowienia prawa w duchu sowieckim. Były przewodniczący litewskiego trybunału konstytucyjnego Dainius Zalimas stwierdził niedawno, że ustawa o placu Łukiskim jest sprzeczna z litewską konstytucją i powinna zostać zniesiona.
O czym opowiada zwycięska praca Labašauskasa „Głębia Landsort”?
Już jesienią 2023 roku Sopocie, w parku Północnym, Labašauskas zrealizuje inny projekt, „Głębię Landsort”. Jury pierwszej edycji Baltic Horizons doceniło go „za wyraźne nawiązanie do ekologii oraz dobre wpasowanie się w przestrzeń miejską Sopotu”, a na uwagę zasługuje też edukacyjny wymiar pracy.
Rzeźba odnosi się bezpośrednio do najgłębszej i jednocześnie jednej z najbardziej zanieczyszczonych części Morza Bałtyckiego, umiejscowionej w zachodnim rejonie Basenu Gotlandzkiego, pomiędzy południowo-wschodnim wybrzeżem Szwecji a Gotlandią. Koncepcja artysty bazuje na negatywowym odtworzeniu dna morskiego. Przestrzeń, która powstanie, zlokalizowana w parku Północnym, będzie dostępna dla spacerujących. Za dnia będzie miejscem relaksu z subtelną narracją, która pozwoli zastanowić się nad kwestiami klimatycznymi. Po zmroku „Głębia Landsort” rozbłyśnie dzięki inteligentnemu systemowi iluminacji, a kolor świateł będzie znaczący. Jeśli aktualna temperatura okaże się wyższa od rocznej normy dnia, obiekt będzie oświetlony czerwonym spektrum. Jeśli będzie chłodniej, oświetlenie rzeźby zmieni się na niebieskie. Gdy temperatura okaże się zgodna z normą roczną, rzeźba zostanie oświetlona na biało. Biały marmur ma przypominać o topniejącym lodzie i być swoistym pomnikiem dla zagrożonych lodowców.
„Brak odpowiedzi na to, jak zatrzymać lub choćby spowolnić proces ekstremalnego wymierania gatunków, związany z globalnymi zmianami klimatu. Labašauskas chce wykonać jak najbardziej minimalistyczny obiekt rzeźbiarski, przy użyciu surowych, od dawna znanych materiałów i prymitywnych technik pracy, mniej szkodliwych dla środowiska” – głosi opis kuratorski.
Czym jest Baltic Horizons?
– Konkurs Baltic Horizons jest wizją odpowiadającą na potrzeby współczesnego świata, który lokalnie i globalnie stawia nas poza nawiasem prostego wyboru i komfortu działania – zwłaszcza w temacie zachodzących zmian klimatycznych – podkreśla Piotr Maria Śliwicki, pomysłodawca konkursu, były prezes Grupy ERGO Hestia.
Organizatorzy dążą do tego, żeby konkurs stał się platformą dialogu – spotkania twórczych środowisk z krajów nadbałtyckich, wymiany perspektyw i doświadczeń, które pozwalają przenikać się i współtworzyć nową, wspólną jakość. Stąd też współpraca z prężnymi instytucjami i ośrodkami artystycznymi, takimi jak Muzeum Sztuki Nowoczesnej w fińskim Espoo, Łotewskie Narodowe Muzeum Sztuki w Rydze – Latvian National Museum of Art (LNMA), Centrum Sztuki Współczesnej w Wilnie, Contemporary Art Centre (CAC) czy Muzeum Narodowe w Gdańsku. Nagrodzone prace będą realizowane w formie stałych rzeźb wpisanych w przestrzeń miejską Sopotu – miejsca, które od momentu założenia Hestii w 1991 roku jest siedzibą spółki, a od dłuższego czasu otwiera się na artystów i sztukę. W projekcie uczestniczą zarówno władze miasta, jak i Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.