„Ród smoka”, „Reniferek” czy „The Bear”? Przed wrześniowymi premierami wybieramy najgorętsze seriale roku i najlepsze seriale ostatnich lat. Znacie już wszystkie tytuły z naszej listy?
„Ród smoka”: Walka o władzę
Czy „Ród smoka” to najlepszy serial HBO (Max)? Drugi sezon kultowego serialu można już oglądać na platformie. Prequel „Gry o tron” zabiera widza w przeszłość – akcja dzieje się 172 lata przed narodzinami Daenerys Targaryen, gdy jej ród władał Westeros. O to, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie, walczą dwie rodziny. Alicent Hightower (Olivia Cooke) staje w szranki z przyjaciółką z dzieciństwa, Rhaeneryą Targaryen (Emma D’Arcy). Teraz wroginie nie zatrzymają się przed niczym, żeby zdobyć władzę – poświęcą własne dzieci, zabiją potomków przeciwniczki, zdradzą i zniszczą. Finał drugiego sezonu trochę zawiódł fanów – wątpliwości mają się jednak wyjaśnić w kolejnej odsłonie.
„Fallout”: Świat po końcu świata
W superprodukcji Prime Video Geneva Robertson-Dworet i Graham Wagner adaptują na język telewizji jedną z najbardziej kultowych gier komputerowych wszech czasów. Po zagładzie nuklearnej część ludzkości przenosi się do podziemnych bunkrów. Wiele lat później mieszkanka jednego z nich, Lucy (Ella Purnell), by przetrwać, będzie musiała wyjść na powierzchnię. Tam zobaczy postapokaliptyczną rzeczywistość, pełną niebezpieczeństw, przemocy, zbrodni. Przy okazji odkryje prawdę o wydarzeniach, które doprowadziły świat do katastrofy. Serial nawiązuje do gry nie tylko fabułą – warstwa wizualna, którą pokochali gracze, znalazła odzwierciedlenie w chaotycznym, nadmiarowym, kampowym Los Angeles z ekranu.
„Reniferek”: Toksyczne relacje
Twórca przejmującego miniserialu Netflixa Richard Gadd z odwagą opowiedział o własnych doświadczeniach. Jego ekranowe alter ego, aspirujący komik Donny Dunn, w przeszłości padł ofiarą molestowania. Gdy usiłuje przebić się w zawodzie, większą część życia spędza, stojąc za barem. Któregoś dnia drzwi lokalu przekracza Martha (Jessica Gunning). Ośmielona jego życzliwością, zakochuje się w nim, a z czasem popada w obsesję. Gadda także łączyła niejednoznaczna relacja ze stalkerem. Dzięki zniuansowanemu scenariuszowi trudno jednoznacznie wskazać winnego. Jasny pozostaje natomiast przekaz na temat przemocy seksualnej – tę traumę trzeba przepracować, często ta świadomość zostaje z nami do końca życia, pomóc może wspieranie innych.
„The Bear”: Obsesyjny perfekcjonizm
Kolejny sezon rozczarował, ale „The Bear” pozostaje jednym z najciekawszych seriali telewizyjnych. Możliwe też, że zmęczenie, jakie widz odczuwa, oglądając obsesyjnego Carmy’ego, usiłującego osiągnąć sukces, twórcy świadomie zaprojektowali. Każdy z nas ma przez chwilę poczuć się jak perfekcjonistyczny szef kuchni, który nie potrafi odpuścić. Wśród „Non Negotiables” – kardynalnych zasad Carmy’ego – filarem pozostanie dążenie do perfekcji, które może doprowadzić go do szaleństwa albo przynieść mu sławę. Nie brzmi to jak sposób na szczęście, a „The Bear” próbuje przekonać, że trudno uwolnić się od własnych oczekiwań.
„Uznany za niewinnego”: Wszystkie odcienie szarości
W „Uznanym za niewinnego” na Apple TV+ David E. Kelley kreśli interesujące portrety ambitnego Rusty’ego Sabicha, który został zastępcą prokuratora, jego szefa Raymonda Horgana oraz ich antagonistów pragnących zająć ich miejsce. Gdy kochanka Sabicha, Carolyn Polhemus, zostaje zamordowana, a Rusty oskarżony o jej zabójstwo, zaczyna postrzegać rzeczywistość w innych barwach. Dostrzega frustrację, zazdrość, złość zdradzanej żony, prawdziwe motywacje stojące za zachowaniem Carolyn, bunt, rozczarowanie i strach dzieci, które postawił w niemożliwej sytuacji. Nawet jeśli nie zabił dawnej kochanki, Rusty Sabich jest winny mizoginii, narcyzmu, zaniedbania. Czy gdy otworzy szerzej oczy, dostrzeże prawdziwego sprawcę morderstwa? „Uznany za niewinnego” to kolejna ekranizacja powieści Scotta Turowa – w 1990 roku do kin trafił film „Uznany za niewinnego” w reżyserii Alana J. Pakuli. W rolę Sabicha wcielił się wówczas Harrison Ford.
„Kobieta z jeziora”: Realizm magiczny
Dla serialu Apple TV+ Natalie Portman zdecydowała się pojawić na małym ekranie. W produkcji Almy Har’el na podstawie powieści Laury Lippman laureatka Oscara wciela się w zdesperowaną panią domu. W Baltimore lat 60. XX wieku Maddie Schwartz marzy o karierze w mediach. Jej biletem wstępu do świata prasy ma być śledztwo dziennikarskie po śmierci Cleo Johnson. Zniknięcie tytułowej czarnej „kobiety z jeziora” porusza lokalną społeczność w stopniu o wiele mniejszym niż zaginięcie małej białej dziewczynki. W oniryczny, a miejscami nawet surrealistyczny sposób twórcy snują opowieść o feminizmie, hipokryzji, rasizmie. Jak daleko posunie się Maddie, żeby osiągnąć sukces? Czy naprawdę zależy jej na odkryciu prawdy? Dlaczego kobiety pozbawione równych praw nie mogą być w pełni sobą?
„Ekspatki”: Samotność w tłumie
Nicole Kidman w kolejnej po „Wielkich kłamstewkach”, „Od nowa” i „Dziewięciorgu nieznajomych” telewizyjnej roli tym razem udaje się do Hongkongu. W serialu Lulu Wang („Kłamstewko”) zamożna ekspatka Margaret (Kidman) musi zmierzyć się z traumą. Czy zaginięcie dziecka zmieni jej życie na zawsze? Czy poczucie obcości we wschodniej metropolii kiedyś zniknie? Czy najbliżsi ludzie, mąż, dzieci, przyjaciółka, staną się lekiem na samotność? Mocą tej psychodramy przyglądającej się kobietom okazuje się brak jednoznacznych odpowiedzi.
„Pan i Pani Smith”: Bliscy nieznajomi
W filmie z 2005 roku Angelina Jolie i Brad Pitt zagrali małżeństwo agentów tak dobrze, że wydawało się, że serial Prime Video ma nikłe szanse powodzenia. Okazało się jednak, że za sprawą obsady – w tytułowe postaci wcielają się Donald Glover i Maya Erskine – niebanalnego scenariusza Glovera i Franscesci Sloane, a także wysmakowanych kadrów produkcja przekroczyła ramy pierwowzoru. Agenci, mający udawać żonę i męża, oczywiście wplątują się w międzynarodowe afery szpiegowskie, ale widz tak naprawdę najchętniej przygląda się ich domowym potyczkom. „Pan i Pani Smith” sprawdza się bowiem przede wszystkim jako serial o związkach.
„Kartoteka policyjna”: Podzielony Londyn
British crime drama po raz kolejny okazuje się pojemnym gatunkiem, który pomieści nie tylko zgrabne zagadki detektywistyczne, lecz także szerokie tło społeczne. W „Kartotece policyjnej” Paula Rutmana na Apple TV+ cyniczny detektyw Daniel Hegarty (Peter Capaldi, czyli jeden z poprzednich Doktorów Who) usiłuje za wszelką cenę zatuszować błąd z przeszłości. O szkodzie, którą wyrządził, nie pozwoli mu jednak zapomnieć zawzięta policjantka June Lenker (Cush Jumbo). Współczesne zbrodnie rzucają cień na morderstwo sprzed lat, a napięcie między głównymi bohaterami staje się metonimią niepokojów, które rozlewają się po Londynie. Walka klas, rasizm, szowinizm – ten serial piętnuje wiele patologii życia społecznego i wskazuje palące problemy.
„Szōgun”: Spektakularna saga
Serial Disney+ otrzymał rekordową liczbę nominacji do nagrody Emmy. Produkcję wyróżniono aż w 25 kategoriach. Widzowie, stęsknieni klasycznych opowieści w spektakularnej oprawie, zakochali się w „Szōgunie”. Wschód reprezentuje Lord Yoshi Toranaga (Hiroyuki Sanada), generał, wojownik, możny Japonii czasów feudalizmu. Zachód – żeglarz John Blackthorne (Cosmo Jarvis), który przybywa do brzegów Japonii. Obaj obserwują rozgrywki polityczne, konkurują o wpływy, próbują zdobyć władzę. Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem?
„Jeden dzień”: Lata miłości
Film „Jeden dzień” z Anne Hathaway nie oddawał głębi bestsellerowej powieści Davida Nichollsa. Nicole Taylor zrealizowała więc dla Netflixa miniserial z Leo Woodallem i Ambiką Mod w rolach zakochanych Dexa i Emmy. Przypadkowe spotkanie pod koniec studiów owocuje wieloletnią przyjaźnią. Ale czy Dex i Emma są sobie przeznaczeni? Czy jednego z tych dni wyznają sobie miłość? Czy uda im się stworzyć związek? Ciepły, empatyczny, niebanalny wyciskacz łez spodobał się nie tylko miłośniczkom romansów.
„Moja lady Jane”: Inna herstoria
Na Prime Video można oglądać jeden z najdziwniejszych seriali 2024 roku. Tytułowa lady Jane Grey (Emily Bader) na kartach historii zapisała się jako dziewięciodniowa królowa. Ale twórczyni serialu Gemma Burgess, czytając powieść Cynthii Jane, Brodi Ashton i Jodi Meadows, zamiast zgodnie z prawdą historyczną uśmiercić bohaterkę, postanawia sprawdzić, co by było, gdyby... W tle wielka miłość, fantastyczne istoty i Anglia XVI wieku.
„Gwiezdne wojny: Akolita”: Początek gwiezdnych wojen
Platforma Disney+ wciąż wypuszcza nowe seriale, których akcja toczy się w uniwersum „Gwiezdnych wojen”. Po „Mandalorianie”, „Andorze”, „Obi-Wanie Kenobim” i „Ashoce” przyszedł czas na opowieść o tym, co wydarzyło się na sto lat przed wydarzeniami z początku filmowej sagi. Leslye Headland wielu zagorzałych fanów George’a Lucasa skrytykowało za swobodne potraktowanie realiów „Star Warsów”. Twórczyni serialu w centrum ustawiła Mae i Oshę (Amandla Stenberg), dziewczyny obdarzone niezwykłą mocą, która niepokoi zakon Jedi. Tenże zakon zostanie zresztą postawiony pod pręgierzem, gdy okaże się, że jego rycerze nie zawsze kierują się krystalicznie czystymi regułami gry.
„Mary i George”: Dworskie intrygi
Najlepszy serial SkyShowtime pokazuje, do czego prowadzi obsesja władzy. Scenarzysta D.C. Moore kreśli przekonujący portret Mary Villiers (Julianne Moore), która w XVI-wiecznej Anglii nie zatrzyma się przed niczym, żeby zdobyć względy króla, Jakuba I. O jej pozycję na dworze ma zadbać syn, George (Nicholas Galitzine). W zgodzie z nowymi trendami w serialach kostiumowych kostium obowiązuje z epoki, ale motywacje bohaterów wydają się na wskroś współczesne.
„Detektyw: Kraina nocy”: Powrót do formy
Jeden z najważniejszych seriali platformy Max znów porusza. W czwartym sezonie nowa scenarzystka Issa López kieruje kamerę na kobiety. Zmęczona życiem detektywa Liz Danvers (Jodie Foster) tajemnicę śmierci naukowców musi rozwikłać we współpracy z niepokorną Evangeline (Kali Reis). W tle korupcja, przemoc, patriarchat.
„Ripley”: Mroczna elegancja
Ekranizacja powieści Patricii Higsmith w netflixowym wydaniu niewiele ma wspólnego z „Utalentowanym panem Ripleyem” Anthony’ego Minghelli. Nie dość, że twórca serialu, Steven Zaillian, postanowił wszystkie odcienie szarości zachowań bohaterów oddać także w warstwie wizualnej, to jeszcze tytułowy Tom Ripley (Andrew Scott) wydaje się o wiele bardziej mroczny niż Matt Damon w filmowej wersji. Ripley, który ima się różnych prac, zostaje przez nowojorskiego bogacza wynajęty, by sprowadził do domu jego syna marnotrawnego. Dickie Greenleaf (Johnny Flynn) bawi jednak we Włoszech i nie ma zamiaru rezygnować z dolce far niente. Słodkiego nieróbstwa pozazdrości mu Ripley, a resztę już znamy – wykorzystując talent do manipulacji, odbierze Dickiemu życie – dosłownie i w przenośni.
„Problem trzech ciał”: Superprodukcja science fiction
Netflix ekranizację chińskiej powieści autorstwa Liu Cixiego zamówił u twórców „Gry o tron”, Davida Benioffa i D.B. Weissa. Powstał serial ambitny, choć niepozbawiony błędów. Grupa naukowców próbuje uratować świat przed zagrożeniem zbliżającym się z kosmosu. Ale najpierw musi zrozumieć, kto to zagrożenie na ludzkość sprowadził. Baśniową, wielowątkową, zawiłą fabułę ubrano w przeestetyzowane kadry, ale nie zapomniano o tym, co najważniejsze – emocjach. Widzom udzielają się i niepokój, i nadzieja, towarzysząca garstce śmiałków, którzy w starciu z potężnym wrogiem zdają się nie mieć realnych szans.
„Rojst Millenium”: Przełom wieków
Ostatnia odsłona „Rojsta” to najlepszy polski serial 2024 roku. Jan Holoubek i Kasper Bajon powracają do ostatnich dni XX wieku, by opowiedzieć o transformacji ustrojowej, dzikim kapitalizmie, polskich bolączkach, kompleksach i sekretach. Bohaterowie poprzednich serii „Rojsta” po raz ostatni zmierzą się z demonami przeszłości. Gdy miastem wstrząsa seria przestępstw, odpowiedzi należy szukać w latach powojennych. Gdzie los zaprowadzi Witolda Wanycza (Andrzej Seweryn)? Czy Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik) wreszcie zazna spokoju? Czy policjanci Anna Jass (Magdalena Różczka) i Adam Mika (Łukasz Simlat) powiążą wydarzenia sprzed lat z aktualnymi niepokojami? I, przede wszystkim, czy zdążą przed sylwestrem, który wyznaczy nową epokę?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.