Jeszcze do niedawna Korea nie była krajem w pierwszej kolejności kojarzonym z modą. Zajęło nam sporo czasu, by znaleźć się w miejscu, w którym jesteśmy – mówi Paik-Suk Jung, starszy dyrektor kreatywny powstałej w 2014 r. marki Recto. Jest ona najnowszym odkryciem redaktorów mody, stylistów i influencerów, którzy doceniają jej minimalistyczną, wyrafinowaną estetykę i różnorodność obecnych w kolekcjach fasonów. Monochromatycznym dzianinom w stylu apres-ski towarzyszą pluszowe klapki na obcasie, spodnie w męskim stylu i sprzedażowy hit, czyli krótkie marynarki z falowanym dekoltem.
Korea Południowa wyrasta na stolicę minimalistycznej mody. Tamtejsze marki, choć na rynku obecne są od kilku, a nawet kilkunastu lat, do niedawna znane były wyłącznie klientkom z Azji. Dziś, dzięki otwartej polityce wielu platform z modą luksusową i specjalnym programom poświęconym projektantom z różnych stron świata, podbijają branżę mody luksusowej. Zapewniają wysoką jakość, ponadczasowy, ale zgodny z trendami design oraz konkurencyjne ceny.
Jednym z najnowszych odkryć świata mody jest założona w 2014 r. przez Ji-yeon Jung marka Recto. Od 2020 r. funkcję starszego dyrektora kreatywnego pełni Paik-Suk Jung i to jego zasługą jest globalny sukces Recto. On zaproponował wyrafinowany minimalizm, w którym zacierają się granice między modą damską a męską. – Chcemy, by każdy sezon otwierał nowy rozdział w historii Recto – mówi projektant. Stąd też nazwa, która po łacinie oznacza pierwszą stronę książki.
Moda otwarta na świat
Paik-Suk Jung przyznaje, że w dotarciu do szerszego grona międzynarodowych odbiorców pomogły media społecznościowe. To tu, jego zdaniem, dzieje się cała magia – młodzi projektanci z rożnych stron świata mogą traktować je jak jeden wielki pokaz portfolio, nawiązywać bezpośrednie relacje z kupcami, mediami i, oczywiście, klientami. Ci ostatni uczą się z kolei otwartości – na to, co nowe, inne, mniej oczywiste. – Zamiast skupiać się na tym, skąd marka pochodzi albo jaką ma tradycję, zaczynają patrzeć na wartości, jakie reprezentuje, przywiązują wagę przede wszystkim do jej estetyki – mówi. – Dzięki temu twórcy o nieprzeciętnych umiejętnościach i guście mają wreszcie szansę na wybicie się. Branży taka sytuacja gwarantuje różnorodność.
W ostatnich kilku latach międzynarodową popularność zdobyły marki z Ukrainy i Australii, światowy sukces zapewniły sobie także polskie projektantki – Magda Butrym i Sara Boruc. A Korea? Ta, zdaniem Paik-suk Junga, ma nad innymi krajami podstawową przewagę – w jej historii i tradycji zakorzenione jest błyskawiczne dostosowywanie się do globalnych trendów. W modzie jednym z nich okazał się minimalizm. – Idea prostego piękna jest bardzo bliska Koreańczykom. Jako artystów naturalnie ciągnie więc nas do tej estetyki.
Dla niej i dla niego
Mimo że kolekcje Recto formalnie podzielone są na linie damskie i męskie, występujące w nich elementy są do siebie podobne – różnią się jedynie detalami lub lekko zmodyfikowanym fasonem. Założeniem marki jest to, by granice między tym, co męskie i kobiece, zacierały się, a kolekcje opowiadały te same historie, wyrastały z tej samej wizji. W damskiej kolekcji na jesień–zimę 2021 widać sporo nawiązań do męskiej garderoby – pojawiają się jednorzędowe trencze z grubej bawełny, dzianinowe pulowery noszone na koszule ze spiczastym kołnierzykiem albo na gołe ciało czy wariacje na temat klasycznej smokingowej marynarki, która w nowej wersji ma skrócony i bardziej dopasowany do kobiecej sylwetki fason. To, obok krótkiego żakietu z falowanym dekoltem, najpopularniejszy obecnie projekt z tej kolekcji.
Minimalistyczna i atrakcyjna estetyka to jedno. Paik-Suk Jung bardzo pilnuje też, by każdy z jego projektów był wygodny i łatwy w noszeniu. – Ubrania, które nie są funkcjonalne, nie odgrywają swojej roli – wyjaśnia. – Podwaliną każdej kolekcji musi być funkcjonalizm. Kreatywność dochodzi do głosu dopiero na kolejnym etapie.
Paik-Suk Jung pracuje właśnie nad kolekcją na sezon wiosna–lato 2022. Zatytułował ją „Przeświadczenie”. – Skupiam się na wyrazistych fasonach i mocnych kolorach, które wyrażają optymizm i wiarę w lepsze jutro – zapowiada. – Inspirację odnalazłem w naturze – wziąłem na warsztat tradycyjne ubrania afrykańskich nomadów. Pojawi się w niej sporo warstwowości i ręcznie robionych akcesoriów. Odrzuciłem wszelkie ograniczenia i zasady.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.