W intymnej rozmowie z aktorką Reginą King dla amerykańskiego magazynu „Variety” gwiazda opowiedziała, że zrozumiała homoseksualność dopiero jako dorosła kobieta.
Brak wsparcia rodziców
Reese Witherspoon otworzyła się w rozmowie z Reginą King, znaną z serialu „Watchmen”, przyznając, że dopiero po przeprowadzce do Los Angeles zrozumiała, czym naprawdę jest homoseksualność. – Co moja mama mówiła mi, wtedy nastolatce, na temat seksualności, rasy, czy klasowości? Co z tych rzeczy było prawdą, a co fałszem? Jak mogłam być taka nieczuła? Nikt nie rozmawiał ze mną wtedy na temat seksualności. Nie rozumiałam, czym jest homoseksualność. Moi dziadkowie mi tego nie wytłumaczyli. Rodzice też nie – dodała.
„Homoseksualność jest bardzo rzadka, Reese”
Witherspoon użyła fragmentu tamtej rozmowy z dzieciństwa z własną babcią w serialu „Little Fires Everywhere”. Jej Elena nie akceptuje tego, że jej córka Izzy jest homoseksualna. – Użyliśmy części mojej rozmowy z babcią, która powiedziała mi: „Homoseksualność jest bardzo rzadka, Reese. To nie jest coś, co zdarza się zbyt często”. Moja postać, Elena, używa tych słów, bo właśnie tak mi powiedziano w 1994 roku w Nashville w stanie Tennessee – tłumaczy.
Praca producentki
Aktorka opowiedziała także o trudnościach związanych z pracą producentki. Pomimo sukcesu dwóch wyprodukowanych przez nią filmów – „Zaginionej dziewczyny” i „Dzikiej drogi” – firma Hello Sunshine wciąż musi walczyć o przetrwanie. Zapytana o możliwą kontynuację serialu „Wielkie kłamstewka”, Witherspoon przyznała, że jest szansa na kolejny sezon. – To dla mnie jeden z najbardziej satysfakcjonujących projektów w życiu. Praca z Nicole Kidman, Laurą Dern, Zoë Kravitz, Shailene Woodley i Meryl Sleep to spełnienie marzeń – dodała.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.