Renée Zellweger wyznała, że chętnie powróciłaby do roli Bridget Jones, w którą wcieliła się w „Dzienniku Bridget Jones” z 2001 roku i dwóch kolejnych filmach. Teraz marzenie aktorki spełnia się. Powstała czwarta część przygód najsłynniejszej mieszkanki Londynu, a zdjęcia do filmu ruszyły w maju 2024 roku. Obok Renée Zellweger i Hugh Granta na planie pojawiło się kilka innych uwielbianych aktorek i aktorów. Pierwszy zwiastun zapowiada nową erę w życiu Bridget Jones.
W 2022 roku podczas występu w „The Jess Cagle Show” w radiu SiriusXM Renée Zellweger opowiadała o serialu „Cała prawda o Pam”. Gwiazda wspomniała też o kultowej roli w filmie „Dziennik Bridget Jones”. Wyznała wtedy, że marzy, by ponowne zagrać ukochaną bohaterkę.
W 2001 roku Zellweger została nominowana do Oscara za rolę w jednej z najpopularniejszych komedii romantycznych w historii (nagrodę otrzymała w 2003 roku za „Wzgórze nadziei” i 2019 roku za „Judy”). Okazało się, że aktorka uwielbia postać Bridget nie ze względu na sławę, którą rola jej przyniosła, a charakter bohaterki, wrażliwością podobnej do Zellweger. Na pytanie o to, czy możemy liczyć na kolejną część, aktorka odpowiedziała, że ma szczerą nadzieję, że po „Bridget Jones 3” z 2016 roku, jeszcze powróci na ekran jako słynna Brytyjka.
– Jej postać jest bardzo zabawna. Wcielanie się w nią wprawia mnie w dobry nastrój. Bridget codziennie wpada w tarapaty. Po prostu ją kocham. Myślę, że naprawdę rzadko mamy okazję towarzyszyć bohaterom na tak różnych etapach ich życia i prawdopodobnie dlatego Bridget jest ludziom tak bliska, bo przypomina im ich własne doświadczenia – mówiła gwiazda.
Czwarta część przygód Bridget Jones została oficjalnie potwierdzona. Kogo zobaczymy w obsadzie?
Marzenie Zellweger się ziści. Czwarta część przygód najsłynniejszej mieszkanki Londynu została oficjalnie potwierdzona a zdjęcia do produkcji ruszają już w maju 2024 roku. Za scenariusz nowej komedii znów odpowiada Helen Fielding. Natomiast za kamerą stanie Michael Morris, co oznacza, że po raz pierwszy mężczyzna wyreżyseruje film o przygodach brytyjskiej bohaterki.
Oprócz Renée Zellweger w projekt zaangażowani są także Hugh Grant (w trzech pierwszych częściach grał Daniela Cleavera) i Emma Thompson, która grała ginekolożkę prowadzącą ciążę Bridget w trzeciej części. Na tym jednak nie koniec. Do obsady dołącza również Leo Woodall, znany z drugiej części „Białego Lotosu” i serialu „Jeden dzień” Netflixa, w którym ostatecznie podbił serca widzek i widzów oraz Chiwetel Ejiofor z „12 Years A Slave”. Niestety na ekranie raczej nie zobaczymy już Colina Firtha.
O czym opowie czwarty film o Bridget Jones?
Podczas gdy dwie pierwsze części – „Dziennik Bridget Jones” (2001) i „Bridget Jones: W pogoni za rozumem” (2004) – powstały na podstawie powieści Helen Fielding, scenariusz „Bridget Jones 3” (2016) odbiegał od oryginału. Opowiedziano wówczas o ciąży tytułowej bohaterki, która w finale poślubia swojego wymarzonego partnera, Marka Darcy'ego. Książkowa trzecia część sagi Fielding – „Bridget Jones. Szalejąc za facetem” (2014) – dotykała poważniejszych tematów. Owdowiała Bridget, matka dwójki dzieci, na nowo odkrywa miłość. Zagraniczne media trzymają się tego, że czwarta część filmowych przygód będzie nosiła tytuł „Bridget Jones: Mad About The Boy” i nawiąże do ostatniej z książek Fielding, choć studio produkcyjne nie potwierdziło otychczas tych doniesień.
Pierwszy zwiastun „Bridget Jones: Szalejąc za facetem” zapowiada nową erę w życiu kultowej bohaterki
Do sieci trafił właśnie pierwszy zwiastun nowych przygód Bridget Jones. Poznajemy ją w zupełnie nowej sytuacji: jako samotną matkę mierzącą się z trudami wychowywania dwójki dzieci. Przyjaciele namawiają ją do powrotu do randkowania, jednak bolesne wspomnienia nadal dają o sobie znać. Nieoczekiwanie na jej drodze pojawia się nie jeden, a jak to w życiu Bridget bywa, dwóch mężczyzn, którzy będą walczyć o jej względy. Zobaczcie, co jeszcze zdradza najnowszy zwiastun ostatniego rozdziału w historii Bridget Jones.
Kiedy Bridget Jones powróci? Data premiery czwartej części komedii
Czy twórcy czwartego filmu z serii sięgną po inspiracje wspomnianą książką? Czy Leo Woodall zawróci w głowie owdowiałej bohaterce, wcielając się w rolę przystojnego 30-latka? Przekonamy się prawdopodobnie już w walentynki 2025 roku, bo właśnie na ten dzień wstępnie zaplanowana jest premiera nowej komedii z Renée Zellweger w USA.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.