Sara Sozzani Maino drzwi rodzinnej Fondazione Sozzani otwiera dla wszystkich, którzy mogą wnieść wkład w wymyślanie lepszej przyszłości. Ekspertka od mody była prelegentką Business Fashion Environment Summit 2024.
W 2016 roku wraz z Carlą Sozzani i jej mężem, amerykańskim rzeźbiarzem Krisem Ruhsem, pod patronatem powołanej w 1990 roku Galerii Carla Sozzani, Sara Sozzani Maino współzałożyła Fondazione Sozzani. Misją instytucji, na pierwszy rzut oka przypominającej inne spowinowacone z modą przestrzenie do organizacji wydarzeń i wystaw, jest nie tylko promocja sztuki i jej autorów, ale też edukacja i upowszechnianie świadomości społecznej i ekologicznej zarówno wśród twórców, jak i osób indywidualnych. Zadaniem Maino było tę platformę rozwinąć o perspektywę zrównoważonego rozwoju. Słowa sustainability nie lubi, woli mówić raczej o odpowiedzialności i to jej poczucie ma służyć jako klucz do globalnego wejścia na lepszą ścieżkę. W ostatnich latach w Fondazione Sozzani sporo się działo. Instytucja ciągle rośnie.
Sara Sozzani Maino: Moim celem jest, żeby Fondazione Sozzani stała się otwartą przystanią dla nowych pokoleń kreatywnych osób z całego świata
Dzięki Maino z przestrzeni instytucji korzystają także młodzi adepci mody. – Użyczamy im miejsca i infrastruktury, mogą tam pokazać nowe projekty i kolekcje, a nawet urządzić tymczasowy sklep. Wtedy pobieramy od nich prowizję, która trafia na konto fundacji – tłumaczy. Fundacja jest finansowana z kilku źródeł. To nie tylko darowizny i wsparcie instytucjonalne, ale i tego typu inicjatywy. Wiele projektów to krótkie i dość spontaniczne działania. – Chcę pozostać aktywna, podróżować, by zdobywać wiedzę i dzielić się własną. Dlatego nie mamy zaplanowanego kalendarza na wiele miesięcy czy lat do przodu. Chcemy pozostać elastyczni, reagować na bieżące potrzeby utalentowanych osób i twórców, odpowiadać na najbardziej aktualne problemy – mówi. – Moim celem jest, żeby Fondazione Sozzani stała się otwartą przystanią dla nowych pokoleń kreatywnych osób z całego świata, taką, w której poczują się jak u siebie. Miejscem wymiany myśli i inspiracji. Dotychczas każdy nasz projekt był bardzo udany, mam nadzieję, że wciąż będą pisać do nas ludzie, w których głowach nasze wystawy i wydarzenia coś zmieniły – dodaje.
Cały tekst znajdziecie w nowym wydaniu „Vogue Polska Leaders”. Numer możesz zamówić już teraz. Jest też dostępny w kioskach przez trzy miesiące.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.