Prokurator Rusty Sabich (Jake Gyllenhaal) zostaje oskarżony o zamordowanie koleżanki z pracy. Polecamy serial kryminalny „Uznany za niewinnego” na platformie Apple TV+.
Prokurator oskarżony o zamordowanie koleżanki z pracy? To brzmi jak doskonały materiał na serial kryminalny. „Uznany za niewinnego” z platformy Apple TV+ nie wykracza poza ramy gatunku, więc spełni oczekiwania fanów thrillerów sądowych, ale zawiedzie wielbicieli talentu twórcy produkcji, Davida E. Kelleya. Scenarzysta „Wielkich kłamstewek”, „Od nowa” i „Anatomii skandalu” już od lat 90. („Ally McBeal”, „Kancelaria adwokacka”) wykorzystuje doświadczenie zdobyte w zawodzie prawniczym, by w wiarygodny sposób przedstawiać obrońców i oskarżycieli, podejrzanych i ofiary, świadków i poszkodowanych.
W „Uznanym za niewinnego” David E. Kelley kreśli interesujące portrety ambitnego Rusty'ego Sabicha, który został zastępcą prokuratora, jego szefa Raymonda Horgana oraz ich antagonistów pragnących zająć ich miejsce. W efekcie wykreowano świat mężczyzn w zachowawczych garniturach, którzy równie dobrze mogliby pracować w prokuraturze w Chicago w 2024 roku albo w biurowcu na Wall Street na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Ten świadomy zabieg czyni opowieść uniwersalną. Szkoda tylko, że sposób, w jaki scenarzyści potraktowali kobiety, też cofa nas o kilka dekad wstecz.
Serial „Uznany za niewinnego” skupia się na relacjach między mężczyznami
Twórcy serialu z lubością posługują się kliszami. Puszczają oko do widza? A może wykorzystują zgrane motywy, by podkreślić, że nic nowego w temacie przemocy wobec kobiet powiedzieć się nie da? Gdy Rusty Sabich zastanawia się nad swoim losem, przepływa kolejne baseny, jak każdy człowiek sukcesu z amerykańskiego filmu. Właściwie robi wszystko, czego spodziewalibyśmy się po stereotypowym mężczyźnie zmagającym się z kryzysem wieku średniego – na kozetce u psychoterapeutki żali się, że nie chciał stać się takim mężczyzną, jak jego ojciec, ale jakoś mu to nie wyszło, zdradza żonę (Ruth Negga) z koleżanką z pracy (Renate Reinsve), fantazjuje o seksie.
Dopiero gdy jego kochanka Carolyn Polhemus zostaje zamordowana, a on oskarżony o jej zabójstwo, zaczyna postrzegać rzeczywistość w innych barwach. Dostrzega frustrację, zazdrość, złość zdradzanej żony, prawdziwe motywacje stojące za zachowaniem Carolyn, bunt, rozczarowanie i strach dzieci, które postawił w niemożliwej sytuacji. Nawet jeśli nie zabił dawnej kochanki, Rusty Sabich jest winny mizoginii, narcyzmu, zaniedbania. Czy gdy otworzy szerzej oczy, dostrzeże prawdziwego sprawcę morderstwa?
Widz z pewnością zauważy, że twórcy serialu źle traktują kobiety – kadr z nagim, związanym, zakrwawionym ciałem Carolyn Polhemus pokazują z lubością po kilka razy na odcinek, podobnie jak ostre sceny erotyczne z udziałem prokuratorki i jej kochanka. David E. Kelley, tak jak w „Od nowa”, zauważa przemoc wobec kobiet, ale – tak jak w tamtym i kilku innych produkcjach – nie wyciąga wniosków. Czy sprawczość zostanie kobietom przywrócona? O tym przekonają się widzowie, którzy dotrwają do ostatniego odcinka miniserialu. Ale może lepiej poczekać na seriale, w których kobiety biorą sprawy w swoje ręce – „Za zasłoną” (Disney+) z Elisabeth Moss albo „Lady in the Lake” z Natalie Portman.
„Uznany za niewinnego” to kolejna ekranizacja powieści Scotta Turowa
W 1990 roku do kin trafił film „Uznany za niewinnego” w reżyserii Alana J. Pakuli. W rolę Sabicha wcielił się Harrison Ford. W pozostałych rolach wystąpili Bonnie Bedelia jako Barbara Sabich, Greta Scacchi jako Carolyn Polhemus i Raúl Juliá (Sandy Stern). Nad scenariuszem pracował autor powieści, Scott Turow. Film zebrał pozytywne recenzje.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.