Znaleziono 0 artykułów
08.02.2025

Slow dating zmienia reguły randkowej gry i pozwala na lepsze poznanie drugiej osoby

Fot. Arthur Elgort/Conde Nast via Getty Images

Powolne randkowanie to jeden z pozytywnych trendów randkowych 2025 roku. Choć slow dating czy slowmance nie są dla każdego, to bez wątpienia dają możliwość budowania głębszych, bardziej jakościowych relacji w dzisiejszym szalonym, rozpędzonym i często frustrującym randkowym świecie. Niezależnie od tego, czy szukamy miłości, czy seksu, i robimy to online lub offline, to rytm slow pozwala nam na powolne poznawanie nowych osób bez presji i delektowanie się każdym elementem tego procesu.

Thank you, next? One night stand? Nie tak szybko! Dajmy sobie trochę czasu, poznajmy się lepiej, odsłońmy przed sobą, by móc w miarę „trzeźwo” ocenić, czy nadajemy na tych samych falach, czy jesteśmy materiałem na osoby partnerskie, czy friends with benefits. A jeśli tak, spędzajmy razem jakościowy czas, bez pośpiechu, bo to podkręca temperaturę w relacji, buduje erotyczne napięcie. Na to, co dobre i przyjemne, warto poczekać, wyciskając każdą wspólną chwilę jak cytrynę. Brzmi dobrze, choć na pewno nie jest dla wszystkich.

Dla kogo jest wolne randkowanie?

Czasem po prostu chcemy zaszaleć, zdobywać kolejne doświadczenia. W zależności od etapu życia zmieniają się nasze potrzeby. Jeśli jednak czujemy się przytłoczeni lub przytłoczone kolejnymi nieudanymi, powierzchownymi randkami, spotkaniami, które do niczego nie prowadzą, swipe’owaniem w aplikacjach randkowych, równoczesnym pisaniem z kilkoma osobami, to może warto zmienić strategię i wypróbować slowmance.

Zasady wolnego randkowania, czyli na czym polega slow dating?

Generalnie wolne randkowanie to uważność i zwolnione tempo w procesie budowania relacji. Może zacząć się od tego, że decydujemy się zrezygnować z aplikacji randkowych i zacząć szukać potencjalnej partnerki lub partnera w realu. Na przykład przez wspólnych znajomych, w pracy, na imprezach firmowych czy nawet zagadywanie intrygujących nieznajomych.

Jak najbardziej możliwy jest również slow dating online. Polega on na tym, że swipe’ujemy z większą rozwagą, mamy wcześniej przemyślane, kogo i czego szukamy, gdzie przebiegają nasze granice – to akurat jest istotne, niezależnie od tego, czy wybieramy tryb online, czy offline. Dokładnie przeglądamy profile – czytamy opisy i oglądamy zdjęcia – zanim przesuniemy w prawo i w lewo. Kiedy zaś zdecydujemy się rozpocząć konwersację, totalnie skupiamy się na niej, podchodzimy do nowo poznanej osoby w sposób indywidualny. Kiedy zaś zdecydujemy się rozpocząć randkowanie, z niczym się nie spieszymy, prowadzimy głębokie rozmowy, nie dajemy się łatwo zrazić (o ile nie ma wyraźnych czerwonych flag), nie bierzemy nóg za pas, kiedy coś w zachowaniu lub wyglądzie naszej randki uznamy za ick.

Ważne jest, aby poinformować drugą osobę, w znajomość z którą się angażujemy, że zależy nam na powolnym i rozważnym procesie, że chcemy mieć pewność, czy do siebie pasujemy, zanim zainwestujemy uczucia w związek, oficjalnie staniemy się parą czy pójdziemy do łóżka.

Seks a powolne randkowanie

Choć nie ma nic złego w pójściu do łóżka na pierwszej randce, to jeśli zależy nam na tym, by nie dać się ponieść emocjom, powoli rozwijać znajomość, to warto również choć trochę poczekać z seksem. Także w przypadku, kiedy zależy nam na czysto erotycznej znajomości, np. friends with benefits. Lepiej wcześniej się poznać, porozmawiać o swoich preferencjach seksualnych, pójść na profilaktyczne badania pod kątem HIV i infekcji przenoszonych drogą płciową, ustalić kwestię antykoncepcji. Wbrew pozorom to wszystko zwykle nie osłabia pożądania, lecz je wzmacnia. To slow burning. Za wybuch popularności slowmance odpowiada między innymi historia Kate i Anthony’ego pokazana w drugiej części kostiumowego hitu Netflixa, „Bridgertonowie”.

Komunikacja i cierpliwość – kluczowe elementy powolnego randkowania

Powolne poznawanie się i budowanie głębokiej intymnej relacji bez wątpienia wymaga położenia nacisku na komunikację i autentyczny kontakt. Szczere rozmowy to podstawa, by się dobrze poznać i by móc się do siebie w miarę możliwości dopasować. Zaczynając od tego, że wypada już na początku zasygnalizować, że nigdzie nam się nie spieszy, że podoba nam się podejście slow dating, przez szczere wyznania na temat siebie, swoich pragnień, lęków, marzeń, celów po seksualne pragnienia. To wszystko wymaga cierpliwości, empatii, zdolności komunikacyjnych, otwartości. Nie jest to najłatwiejsza metoda, ale jedna z tych, które pozwalają zbudować solidne podstawy dla poważniejszej relacji: zaufanie niezbędne do rozwinięcia się bliskości i miłości.

W slow datingu ważne jest także dawanie sobie feedbacku po każdej randce, po seksie. Zaczynamy od zapytania samych siebie, co nam się podobało, co nie, jak się bawiliśmy, co jeszcze byśmy chcieli o tej osobie wiedzieć, co nas odrzuca i dlaczego, oraz czy jesteśmy w stanie to przepracować.

Seksuolog Sílvia Catalán na łamach „La Vanguardia” mówi, że powolne randkowanie to trend, który coraz częściej obserwuje w swojej praktyce. – Bardzo podoba mi się pomysł, że ludzie mogą poświęcić czas na spojrzenie poza aspekt fizyczny i naprawdę sprawdzić, czy druga osoba jest kimś, z kim rezonują i z kim chcą rzeczywiście rozwijać więź. I to niekoniecznie po to, aby dzielić z tym kimś życie, ale po to, aby czuć się razem komfortowo. A jeśli zamierzamy po prostu uprawiać seks, też możemy rozmawiać, zadawać pytania, opowiadać sobie, jak poszło i miło spędzać razem czas – tłumaczy ekspertka.

Zalety randkowania w rytmie slow

Slow dating sprawia, że czujemy mniejszą presję, by deklarować uczucia, jak najszybciej określać rodzaj relacji, w której jesteśmy. Pomaga uniknąć podejmowania pochopnych, impulsywnych decyzji, a co za tym idzie – potencjalnego zranienia, złamanego serca swojego lub drugiej osoby. Powolność sprzyja temu, by nie dawać się ponieść emocjom, by przyglądać się im i ich źródłom, nie poddawać zauroczeniu i pierwszemu wrażeniu. Zamiast tego dajemy sobie czas, by rozważyć każde za i przeciw relacji z daną osobą, to, czy w ogóle w danej chwili jesteśmy gotowi na poważny związek. Mamy więc przestrzeń, by zrozumieć cudze dziwactwa, poczucie humoru i sposób, w jaki nowo poznana osoba traktuje innych, jak komunikuje swoje emocje, jak wyraża uczucia. Można ujrzeć potencjalnego partnera czy partnerkę w najróżniejszych sytuacjach, zrozumieć jego czy jej wartości, oswoić się z nim czy z nią. Stawiamy przy tym na jakość, a nie ilość, nie wpadamy w cykl powierzchownych, wypalających nas interakcji, które nie służą naszemu dobrostanowi. Chcemy być sobą w kontaktach z innymi, odsłaniać się powoli i powoli poznawać. Nie chcemy być z byle kim, ulegając presji bycia w związku.

Slow dating – randkowanie bez presji przyszłością relacji?

Slow dating zawiera w sobie zarówno aspekt rozważny, jak i romantyczny. Chodzi w nim o delektowanie się każdą chwilą, zrozumienie niuansów randkowania i zbudowanie solidnego fundamentu, zanim zdecydujemy się na zbudowanie czegoś poważnego. Wolne randkowanie przypadło do gustu szczególnie osobom z generacji Z, które żałują, że przyszło im szukać miłości w sieci, i tęsknią do analogowych czasów i autentycznych połączeń międzyludzkich. Poza tym wiele z nich nigdzie się nie spieszy, chce jakościowych relacji. Nie spieszy im się do zakładania rodziny, dobrze czują się na etapie singielstwa, wolą to niż bycie z kimkolwiek, bo trzeba być w związku, i dają sobie przestrzeń na rozpoznanie, czego tak naprawdę chcą od życia.

Paulina Klepacz
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Slow dating zmienia reguły randkowej gry i pozwala na lepsze poznanie drugiej osoby
Proszę czekać..
Zamknij