Bennifer, jedna z ikonicznych par show-biznesu, pobrała się 16 lipca w Las Vegas. Piosenkarka w swoim newsletterze „On the JLo” zdradziła jakie kreacje wybrała na tę wyjątkową ceremonię.
To już oficjalne: Jennifer Lopez i Ben Affleck powiedzieli sobie „tak”. Para zaczęła spotykać się w 2002 roku, jednak parę lat później zdecydowała się o rozstaniu. Drugą szansę Jennifer i Ben dali sobie w 2021 roku, a tegoroczną wiosną zaskoczyli zaręczynami. W sobotę 16 lipca para pobrała się w Little White Wedding Chapel w Las Vegas, miejscu, w którym małżeński węzeł zawiązały takie gwiazdy jak Joe Jonas i Sophie Turner czy Bruce Willis i Demi Moore.
Lopez podzieliła się szczegółami ślubu w swoim newsletterze skierowanym do fanów „On the JLo”. Wynika z niego, że wystąpiła w dwóch kreacjach, zmieniając suknię w trakcie uroczystości. Pierwsza, biała z dekoltem w łódkę i bez rękawów, pochodziła, jak napisała artystka, z jednego z jej filmów i miała dla wokalistki wartość sentymentalną. „Mam tę sukienkę od tylu lat, trzymałam ją przez tyle czasu, a teraz mam ją na sobie na moim ślubie”, czytamy w „On the JLo”.
Na wymianę przysięg, Lopez zdecydowała się na kreację od Zuhaira Murada. Suknia, uszyta z białej koronki, miała gorsetową górę, tren i odsłaniała ramiona. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Lopez występuje w dziełach Murada – niedawno miała na sobie jego projekt w komedii romantycznej „Wyjdź za mnie”.
Affleck zdecydował się natomiast na biały garnitur wybrany z własnej garderoby. „Tak więc, wobec najlepszych świadków, jakich można sobie wymarzyć – sukni z dawnego filmu i marynarki z szafy Bena – wygłosiliśmy nasze przysięgi i daliśmy sobie pierścionki, które będziemy nosić przez resztę życia”, zrelacjonowała Lopez w „On the JLo”. „Był to najlepszy ślub, jaki mogliśmy sobie wyobrazić. Taki, o którym marzyliśmy o dawna i który urzeczywistniliśmy – w towarzystwie urzędnika stanu, Las Vegas, różowego kabrioletu i siebie nawzajem – na bardzo, bardzo długo”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.