Sanna Marin, najmłodsza premierka na świecie, została niedawno skrytykowana za nagranie z imprezy, na którym dobrze bawi się i tańczy. W geście poparcia fińskiej polityczki, kobiety na całym świecie zaczęły wrzucać do sieci własne nagrania, zwracając uwagę na problem podwójnych standardów. 29 sierpnia wsparcie wyraziła również była sekretarz stanu USA Hillary Clinton publikując zdjęcie z imprezy. „Tańcz dalej, Sanno Marin” – napisała na Instagramie.
To, że kobiety na wysokich stanowiskach są częściej krytykowane od mężczyzn nie ulega wątpliwości. Najlepszym tego przykładem jest fala krytyki, która spadła na Sannę Marin – trzydziestosześcioletnią premierkę Finlandii, po tym jak w zeszłym tygodniu fiński tabloid „Iltalehti" opublikował wideo, na którym polityczka tańczy i bawi się na imprezie. Po wycieku nagrania, premierkę spotkała krytyka. Wspomniany już magazyn „Iltalehti" oskarżył ją o zażywanie narkotyków, natomiast komentujący z innych krajów, w tym z Polski, sugerowali, że zachowanie Marin było niewłaściwe. Od tego czasu, Marin poddała się testom na obecność narkotyków, których negatywne wyniki opublikowała w poniedziałek.
Jak zauważa wiele aktywistek, politycy tacy jak Boris Johnson, Donald Trump czy Silvio Berlusconi mają na koncie podobne historie, które były społecznie bardziej akceptowane. Premierka Finlandii od początku kadencji znajduje się w centrum uwagi, a jej kompetencje podważano już wcześniej ze względu na młody wiek.
Aby okazać swoją solidarność z Finką, kobiety z całego świata wrzucają na swoje media społecznościowe nagrania, na których również tańczą, oznaczając je hasztagiem #SolidarityWithSanna. Obrończynie Marin sugerują, że krytyka, jaka spotkała polityczkę to efekt podwójnych standardów, a filmiki mają na celu udowodnienie, że prowadzenie rozrywkowego życia prywatnego powinno być przywilejem każdego, bez względu na jego pracę, płeć czy wiek.
“Solidarity with Sanna”
— Megha Mohan (@meghamohan) August 20, 2022
Women in Finland are posting videos of themselves partying while tagging Prime Minister Sanna Marin. pic.twitter.com/Bl1M4r0bky
W ostatnich miesiącach coraz częściej można obserwować viralowe akcje w mediach społecznościowych, dzięki którym narracja wobec problemów społecznych staje się bardziej inkluzywna. W zeszłym miesiącu poparciem cieszyła się akcja #SitLikeAGirl, w ramach której Ukrainki publikowały w mediach społecznościowych zdjęcia siedzące w szerokim rozkroku. Dzięki temu, okazywały poparcie swojej Pierwszej Damie, Ołenie Zełenskiej, którą spotkała fala krytyki po tym, jak wystąpiła na okładce „Vogue’a” w podobnej pozycji. Sugerowano, że sesja dla modowego magazynu nie przystoi liderce kraju, w którym trwa wojna, a dodatkowo określono jej pozę jako „niekobiecą". Rodaczkom Zełenskiej udało się jednak udowodnić, że każda próba zwrócenia uwagi na trwający wciąż konflikt jest godna podziwu. Inną akcją społecznościową, która wytyka podwójne standardy, jest #TopFreedomPL, której celem jest zwrócenie uwagi na podwójne standardy dotyczące cenzurowania męskich i kobiecych sutków na Instagramie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.