Aktywiści przyozdabiając pomniki tęczowymi flagami, chcą walczyć z homofobią i szerzyć tolerancję wśród mieszkańców stolicy.
Za nami Miesiąc Dumy, a wraz z nim akcje propagujące szacunek, tolerancję i równość dla społeczności LGBTQ+. Aktywiści nie przestają jednak działać. W nocy 28 lipca przyozdobili jedne z najważniejszych warszawskich pomników tęczowymi flagami i chustkami z anarchistycznym symbolem. Na pierwszy ogień poszła Syrenka Warszawska na Powiślu. Dołączono tam także kartkę z manifestem, w którym napisano, że „miasto jest dla nas wszystkich”. Aktywiści ozdobili także pomnik Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu, pomnik Wincentego Witosa na placu Trzech Krzyży i pomnik Chrystusa przed Bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Posted by Spacerowiczka on Tuesday, July 28, 2020
„Pamięci poległych w walce z codzienną nienawiścią, tych, którzy mieli siłę, by skoczyć w ciemność. Dodająca wiary w lepszą przyszłość osobom, którym państwo zabrało wolność i bezpieczeństwo. Wzywająca do otwartej wojny przeciw dyskryminacji. Nakazująca nie prosić, nigdy więcej nie błagać o szacunek i litość. To miasto jest nas wszystkich” – brzmi treść dołączonej kartki, podpisanej przez Gang Samzamęt, Stop Bzdurom i Poetkę.
Posted by Spacerowiczka on Tuesday, July 28, 2020
Choć policja została poinformowana o incydentach, nikt nie został zatrzymany. – Policjanci w każdym z tych przypadków prowadzą czynności pod kątem ustalania monitoringu, ewentualnych świadków, sprawców tego zdarzenia – mówił Rafał Rutkowski z Wydziału Komunikacji Społecznej KSP. Aktywiści nie planują poprzestać na jednej akcji. „Tak długo, jak będę się bać trzymać Cię za rękę. Tak długo, aż nie zniknie z naszych ulic ostatnia homofobiczna furgonetka. To nasza manifestacja odmienności – ta tęcza. Tak długo jak flaga będzie kogoś gorszyć i będzie „niestosowna”, tak długo uroczyście przyrzekamy – prowokować” – piszą w manifeście.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.