Jak gemmoterapia, czyli nauka o pączkach roślin, sprawdza się w pielęgnacji cery dojrzałej?

Jak obudzić skórę z zimowego snu i usunąć z niej oznaki zmęczenia? Odpowiedzią jest gemmoterapia, czyli nauka o pączkach roślin. To właśnie w nich znajduje się najwięcej substancji odżywczych, witamin, minerałów i antyoksydantów, które są niezbędne, żeby przywrócić skórze promienny blask. Na podstawie gemmoterapii stworzono linię Anti-Age Global Yves Rocher, która wykorzystując dobro z pączków roślin, koryguje parametry starzejącej się skóry.

Natura nie przestaje inspirować twórców kosmetyków. I jak się okazuje, jest też cennym źródłem komponentów skutecznych w pielęgnacji twarzy. Najlepsze efekty w recepturach zyskuje się, łącząc odkrycia naukowe i nowoczesne technologie z wykorzystaniem naturalnych ekstraktów roślinnych. To filozofia, która przyświeca francuskiej marce Yves Rocher, która od lat sięga po substancje naturalne pozyskiwane w ekologiczny, zrównoważony sposób. W jej laboratoriach do regeneracji skóry postanowiono wykorzystać tzw. gemmoterapię, czyli umiejętności do odnowy komórkowej znane w przyrodzie. Tak powstała linia Anti-Age Global Yves Rocher: pielęgnacja odpowiednia dla cery dojrzałej, poszarzałej, z oznakami zmęczenia, która wymaga zastrzyku witalności. Do stworzenia jej formuł marka Yves Rocher wykorzystała pączki z Syringi, jednej z odmian bzu pochodzącej z Półwyspu Bałkańskiego. Znajdują się w niej komórki macierzyste o wyjątkowej zdolności do ciągłej regeneracji, która w skórze wraz z wiekiem ulega spowolnieniu. W połączeniu z innymi składnikami roślinnymi linia Anti-Age Global wpływa na osiem oznak starzenia się: wygładza, odżywia, ujednolica koloryt, rozświetla, ujędrnia, zaznacza kontur twarzy, poprawia skórę na szyi i dekolcie. Sprawdzam, w jaki sposób zadziała na moją skórę.

Blask w płynie

Testy linii Anti-Age Global Yves Rocher zaczynam o poranku, od aplikacji Przeciwzmarszczkowej Esencji Korygującej Serum Anti-Age Global, którą nakładam tuż po umyciu twarzy. Wygląda jak rozświetlająca baza pod makijaż i ma holograficznoperłowy blask, który genialnie rozprasza światło. Daje więc efekt natychmiastowy. Skóra na twarzy, szyi i dekolcie po aplikacji esencji staje się nawilżona, gładsza i promienna. Najlepiej widać to na powierzchni dekoltu, gdzie po 40. roku życia zaznaczają się tzw. zmarszczki snu. Struktura tego serum przypomina gęsty, choć lekki nektar, który natychmiast wchłania odwodniona terapią retinolem skóra. Kosmetyk ma recepturę wykorzystującą komórki macierzyste z pąków kwiatów, dzięki czemu stymuluje procesy regeneracyjne przez kolejne 72 godziny od momentu aplikacji. Pobudza więc naprawę komórkową, co jest widoczne dość szybko. Z wyraźnie odczuwalnych zmian – kosmetyk wyrównuje miejsca, w których naskórek jest przesuszony, i uelastycznia jego powierzchnię. Na dekolcie linie stają się płytsze, a naskórek gładki i bardziej napięty. Ta esencja to produkt, który można stosować zarówno w porannej, jak i wieczornej pielęgnacji. Warto natomiast wykorzystać jego potencjał natychmiastowego rozświetlenia i nakładać na dzień. To photoshop na oznaki zmęczenia i doskonała, lekka baza pod makijaż.

Pielęgnacja w perełkach

Kiedy cera ma wyraźne oznaki zmęczenia, jest szara, matowa, z widocznymi zmarszczkami i liniami, a także pozbawiona jednolitego kolorytu – wymaga wsparcia. Najszybsze, sprawdzone efekty potwierdzone badaniami daje serum z witaminą C. Ten antyoksydant przynosi fenomenalne efekty podczas długotrwałego stosowania, ale już po jednej aplikacji można zaobserwować te krótkotrwałe, jak rozświetlenie i blask. W składzie Kuracji rozświetlającej do twarzy w kapsułkach Anti-Age Global Yves Rocher jest jednak jeszcze więcej składników pielęgnacyjnych dobrych dla skóry. Oprócz porcji serum z witaminą C w każdej z tych niewielkich perełek w kolorze różowego złota znajduje się wyciąg z komórek macierzystych z pączków kwiatowych bzu. W opakowaniu jest 35 kapsułek. Aplikujemy jedną dziennie, więc to kuracja na ponad miesiąc. Warto wmasować porcję zawartą w jednej perełce zarówno w twarz i szyję, jak i w dekolt – kosmetyk jest tak wydajny, że ilość produktu w jednej kapsułce wystarcza do masażu wszystkich tych trzech obszarów. Zawartość perełek ma formułę suchego olejku. Genialnie odbija światło i wygładza. Można go aplikować pod krem na dzień i kosmetyk ochronny z filtrem albo przed położeniem wieczornej porcji kremu.

Dwufazowy olejek

Coraz częściej w kontekście procesów starzenia się skóry wspomina się o inflammagingu [od połączenia słów „inflammation” – zapalenie, i „ageing” – starzenie – przyp. red]. Skóra jest zaczerwieniona zarówno ze względu na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych (smogu, promieniowania, zanieczyszczenia środowiska), jak i wskutek wewnętrznych procesów zachodzących w organizmie, a związanych z wiekiem. Podrażniona skóra wraz z upływem czasu staje się mniej odporna na stresory, a jej bariera hydrolipidowa częściej ulega osłabieniu. Ponieważ taka cera wysyła wszelkie siły do działań naprawczych, częściej i szybciej pojawiają się na niej przebarwienia, zmarszczki czy wiotkość związana z grawitacją. Gratką dla skóry przesuszonej, odwodnionej i zaczerwienionej jest codzienny automasaż na bazie odpowiedniego olejku. Po demakijażu i oczyszczeniu twarzy, szyi i dekoltu wieczorny dotyk z odpowiednią porcją pielęgnacji przyniesie prawdziwe ukojenie. Wsparciem w jego wykonaniu jest Dwufazowy Koncentrat Naprawczy na Noc Anti-Age Global, którym przed użyciem należy wstrząsnąć, żeby połączyć jego obie fazy. W jego składzie znajdują się: ekstrakt z pączków kwiatów, łagodzący podrażnienia hydrolat z rumianku, detoksykujący wyciąg z aphloi i nawilżający oraz odżywczy skwalan. To kosmetyk, który warto zawsze mieć na stoliku nocnym i sięgać po niego jak po produkt ratunkowy. Jest idealny w te dni, kiedy uczucie ściągnięcia i przesuszenia daje się we znaki. Poza łagodzeniem zaczerwienień wygładza i uelastycznia skórę.

Krem i maska w jednym

Do Przeciwzmarszczkowego Kremu Regenerującego na Dzień i na Noc i Maski na noc Anti-Age Global podeszłam dość sceptycznie. Na początku zaskoczyła mnie informacja na opakowaniu, z której wynika, że można go używać zarówno na dzień, jak i na noc jako maskę – kompres. To wydawało mi się dość nietypowe jak na kosmetyk o tak delikatnej strukturze. Okazało się jednak, że ten krem regenerujący rzeczywiście jest kosmetykiem o niezwykle odżywczej formule, a przy tym dość lekkiej konsystencji. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na powierzchni twarzy odczuwalnego filmu, co w przypadku skóry mieszanej i tłustej, takiej jak moja, jest dość istotne. Dlatego nadaje się do aplikacji pod makijaż. Podoba mi się w nim to, że o poranku można go swobodnie wpleść do swojej rutyny pielęgnacyjnej, nałożyć na niego krem z filtrem i nie mieć charakterystycznego po 40. roku życia uczucia ściągnięcia. Ale też nie odczuwać przeciążenia nadmiarem pielęgnacji ani ciężką formułą.

Krem sprawdza się również jako domknięcie rutyny wieczornej i maska na noc. Aplikując grubszą warstwę kosmetyku, wykonuję na jego bazie masaż twarzy, szyi i dekoltu. Krem-maska ma piękny roślinny zapach i tuż po nałożeniu na skórę daje uczucie wygładzenia i nawilżenia. Wydaje się przeznaczony dla osób, które stawiają na minimalizm i nie chcą sięgać po osobne kremy na dzień i na noc. Jest kosmetykiem uniwersalnym i bardzo praktycznym. Gładka, elastyczna skóra o poranku po nocy spędzonej z warstwą tego kremu-maski to przyjemny efekt, od którego można się uzależnić. Przeczytałam, że w każdym słoiczku tego kosmetyku znajduje się 10 milionów komórek macierzystych z Syringi. Nie liczyłam, ale wierzę, że z każdą aplikacją kremu na twarzy, szyi i dekolcie te odżywcze substancje roślinne trafiają w potrzeby mojej skory, odżywiając ją i dodając witalności. Jeszcze nie widać denka słoiczka, ale jestem przekonana, że na jednym kremie-masce nie się nie skończy. Obok Przeciwzmarszczkowej Esencji Korygującej to mój ulubiony produkt.

W linii Anti-Age Global Yves Rocher znajdują się również krem pod oczy, ochronna emulsja rozświetlająca z SPF 30, krem na dzień, krem na noc, krem do skóry suchej i korektor na plamy pigmentacyjne. Można więc stworzyć własny roślinny protokół pielęgnacyjny szyty na miarę potrzeb skóry dojrzałej.