Znaleziono 0 artykułów
24.03.2025

Zuzanna Bijoch swoją oazę spokoju odnalazła w domu w Hamptons

24.03.2025
Fot. Emma Harries

Top modelka Zuzanna Bijoch pracuje dziś w jednej z czołowych amerykańskich firm inwestycyjnych. Oazę spokoju odnalazła pod Nowym Jorkiem, w nadmorskim Hamptons. Zaglądamy do wnętrz jej domu.

Zuzanna Bijoch światem finansjery zafascynowała się, pracując jeszcze w modelingu. W rankingu „Top 50 Models” zajmowała wtedy 13. miejsce, chodziła w pokazach Chanel, Versace, Christiana Diora, była twarzą Prady i Louis Vuitton. Jednak najbardziej interesowały ją mechanizmy działania branży. Odbyła wakacyjny staż w dziale finansowym Toma Forda. Projektant przecierał ze zdumienia oczy, gdy poprosiła go o taką możliwość jedna z jego ulubionych występujących w kampaniach marki modelek. Dla Zuzy cel był jasny: Wall Street.

Fot. Emma Harries
Fot. Emma Harries

Zuzanna Bijoch pracuje w funduszu inwestycyjnym w Nowym Jorku i odpoczywa w domu w Hamptons

Bijoch dostała się na studia ekonomiczno-finansowe na prestiżowym amerykańskim Columbia University. Naukę ukończyła w 2023 roku z tytułem Valedictorian, najwyższym akademickim wyróżnieniem dla absolwenta.

Fot. Emma Harries

Dzięki temu miała zaszczyt wygłosić mowę pożegnalną na ceremonii przyznania dyplomów. – Największe firmy inwestycyjne szukają talentów wśród studentów, dlatego oceny i zdobyte tytuły są w Stanach Zjednoczonych tak ważne. Proces rekrutacji rozpoczyna się jeszcze w czasie studiów. Dwa lata przed ich ukończeniem wiedziałam już, gdzie będę pracować. Posiadanie twardych dowodów na moje umiejętności dało mi poczucie, że nie trafiłam tu przypadkowo – tłumaczy Zuzanna Bijoch. Dzisiaj pracuje w funduszu inwestycyjnym w Nowym Jorku. – Działam w kilku projektach jednocześnie, w różnych strefach czasowych – zdradza, dodając, że mowa o transakcjach, o których często czytamy później w gazetach. Zdarza się, że związane są z branżą luksusową. A wtedy jej perspektywa staje się jeszcze bardziej cenna. – Cały czas śledzę, co dzieje się w branży dóbr luksusowych, choć skupiam się teraz na innych jej aspektach – tłumaczy Bijoch. Ze względu na zdrowie musiała też nauczyć się odpoczywać. – To największe wyzwanie – uśmiecha się. Tym bardziej wypatruje kolejnych letnich weekendów na rozgrzanych słońcem piaskach Hamptons, kiedy pod stopami będzie czuła świeżo skoszoną trawę, obok niej siądzie pies, na stole wyląduje kubek aromatycznej kawy, a przed oczami będzie zieleń po horyzont.

Cały tekst znajdziesz w kwietniowym numerze „Vogue Polska”. Wydanie możesz teraz zamówić z wygodną dostawą do domu.  

Kara Becker
  1. Kultura
  2. Design
  3. Zuzanna Bijoch swoją oazę spokoju odnalazła w domu w Hamptons
Proszę czekać..
Zamknij