Podczas prezentacji kolekcji haute couture na wiosnę-lato 2022 w makijażu główną rolę odgrywały oczy. Podkreślały je podwójne kreski i mocne rozmycia, a w palecie barw panowały te achromatyczne. Dzięki temu makijaże stworzone do wymyślnych kreacji można nosić również na co dzień. Prezentujemy najciekawsze, które będą inspirować w nadchodzącym sezonie.
Chanel i Alexis Mabille: Podwójne widzenie
Smokey eye, które pojawiło się na wybiegu Chanel, to interpretacja alternatywnego określenia kreski na oku – „jaskółka”. Przedłużenie czarnego makijażu, wychodzące poza kontur oka w dwóch równoległych liniach, wygląda jak rozdwojony ogon ptaka widzianego w locie. Inne ornitologiczne skojarzenie? Dziób kruka w wersji wykonanej pod skosem, z wyraźną różnicą w kreskach (szersza i dłuższa na górze, węższa i krótsza na dole). O tym, czy taki makijaż będzie drapieżny, czy jednak zwiastujący wiosnę, zadecydujesz sama.
Przy achromatycznych barwach królujących na pokazach haute couture ozłocone kolory ziemi wydają się już awangardą. Na taką, choć wciąż bardzo subtelną, postawił projektant Alexis Mabille. W jego wersji obie kreski znajdują się na górnej powiece. Pierwsza jest przedłużeniem cieni, poprowadzona zgodnie z naturalnym kształtem oka, natomiast druga, bardziej półkolista, odbita jest jakby „piętro wyżej”. Przerwa między liniami nadaje spojrzeniu głębi, a dzięki delikatnej barwie nie konkuruje z wyrazistym łukiem brwiowym.
Dior i Yanina: Wybielenie
Biały eye-liner – być może to wszystko, czego będziesz potrzebowała wiosną. Powinien być mocno napigmentowany i mieć matowe wykończenie (trochę przypominać szkolny korektor). Dzięki temu biała kreska poprowadzona pod dolną powieką, jak u Diora, będzie intensywna i pozwoli uzyskać zamierzony efekt: minimalistyczny, czysty i bardzo futurystyczny.
Biała kreska na dolnej powiece może być też odświeżającym uzupełnieniem klasycznego czarnego eye-linera, tak jak na pokazie Yaniny. Warto ją jednak skrócić, tak by zaczynała się dopiero na wysokości źrenic. Dzięki temu geometryczny obrys nie zamknie optycznie oka. Taki makijaż najlepiej sprawdzi się w przypadku głębiej osadzonych oczu o mało wypukłych powiekach.
Rolland, Schiaparelli i (jeszcze raz) Chanel: Rozmycie (nie)kontrolowane
Zrobić idealne smokey eye, a potem o nim zapomnieć i w naturalnym odruchu potrzeć oczy... Tak mógłby skończyć makijaż modelek na afterparty, gdyby w takiej formie nie powstał już wcześniej, na backstage’u pokazów.
Najbardziej artystyczny, wręcz zmysłowy, jest ten u Rollanda. Rozmycie ma bardzo konkretny, trójkątny kształt i jest pięknie cieniowane. By powtórzyć ten efekt, wystarczą matowy cień i puszysty, niewielki pędzelek do dobrego zblendowania koloru. Pigment można powoli dokładać, dowolnie budując różnice w nasyceniu barw: na powiece i poza nią.
U niektórych modelek na pokazie Chanel zastosowano ciekawy zabieg. To asymetryczny makijaż, który wygląda, jakby make-up na jednym oku był niechcący zniszczony: artyście nie udało się stworzyć idealnych kresek, a kolejne próby ich poprawienia skończyły się powstaniem looku à la panda – grafitowy cień pokrywał skórę od łuku brwiowego aż po kość policzkową. Brzmi jak wszystkie pierwsze podejścia do smokey eye, prawda? Jednak całość obsypana czarnym brokatem nabiera już zupełnie nowego charakteru – spojrzenie sprawa wrażenie, jakby było osadzone w gwiezdnej galaktyce.
U Schiaparelli rozmycie jest bardzo naturalne, trochę jak efekt długiej nocy. Do jego stworzenia idealny będzie cień do powiek w kredce jumbo (np. Sisley, Annabelle Minerals), dostatecznie kremowy, by ładnie go rozetrzeć, a jednak pozwalający precyzyjnie kontrolować kontur. By spojrzenie nie wyglądało na zmęczone, wystarczy w wewnętrznych kącikach oczu osadzić odrobinę połysku, najlepiej w złocie.
Ellie Saab i Valentino: Trzepot rzęs
Na zupełnie inny patent na podkreślenie zewnętrznego kącika oczu postawili makijażyści pracujący przy pokazach haute couture Eliego Saaba i Valentino. Zdecydowali się na zagęszczenie rzęs, doczepiając do nich kępki, ale tylko po bokach. Rzęsy, które nie kończą się na krawędzi oka, to zabieg, który je niesamowicie otwiera, a całemu spojrzeniu nadaje dziewczęcości. Działa też niezwykle odmładzająco!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.