Unsound, jeden z najważniejszych polskich festiwali muzycznych, po sukcesie ubiegłorocznej wirtualnej wersji wraca do Krakowa. W programie: koncerty, spotkania, wykłady, pokazy, performanse, których motywem przewodnim jest hasło „deep authentic”. Oto osiem wydarzeń, w których chcemy wziąć udział.
Cyberkafejka: Wernisaż
12 października, 19.00, wstęp wolny
Zanim smartfon stał się najważniejszym gadżetem XXI wieku, dostęp do wirtualnej rzeczywistości zapewniały kafejki internetowe. W latach 2000. były znakiem czasu, dziś uchodzą za relikt. Z tego właśnie powodu jeden z opuszczonych lokali tego typu stał się miejscem wystawy „Cyberkafejka”. Po jego stałych bywalcach pozostały jedynie komputery, razem z historiami wyszukiwarek, pobranymi plikami i rozmowami w mediach społecznościowych. Na tej wystawie zauważycie zacieranie się granic pomiędzy tym, co autentyczne i sztuczne, rzeczywiste i wirtualne.
Po wernisażu instalacja będzie dostępna codziennie od 15.00 do 19.00.
Syntetyczność i realność: Wykład Benjamina Brattona
13 października, 17.30, wstęp wolny
Festiwalowe wydarzenia w tym roku będą odnosiły się do takich zagadnień jak „głębokie państwo”, „głębokie uczenie” czy „głęboka ekologia”. Benjamin Bratton zajmie się jednak pojęciem, które stereotypowo kojarzone jest z płytkością – wygłosi wykład o sztuczności i syntetyczności. Amerykański socjolog opowie, w jaki sposób dawny podział na to, co naturalne i kulturowe, doprowadził do destrukcji środowiska, eksploatacji planety, kryzysu klimatycznego. Wykład Brattona ma też skłonić do zastanowienia się, w jaki sposób zniszczenie natury odbije się na kulturze, jak w przyszłości mogą zmienić się jej zadania.
Interface
14 października, 18.30, bilety
Eartheater jest jedną z najciekawszych postaci współczesnej sceny muzycznej. Artystka łączy grane akustycznie senne melodie z eksperymentalnymi dźwiękami cyfrowymi oraz trzyoktawowym głosem. Jej twórczość pokochała Rihanna, która zaprosiła Eartheater na wybieg ostatniego pokazu Savage x Fenty, a dom mody Mugler uznał wokalistkę za swoją muzę. Podczas Unsound Eartheater zaprezentuje kompozycje z wydanego pod koniec ubiegłego roku albumu „Phoenix: Flames Are Dew Upon My Skin”. Towarzyszyć jej będzie Phoenix Ensemble, czyli kameralny zespół złożony z utalentowanych krakowskich muzyczek.
„Candyman” Live Score: Robert Aiki Aubrey Lowe & Ensemble
15 października, 19.00, bilety
W poprzednich latach na festiwalu mogliśmy usłyszeć wykonania na żywo ścieżek muzycznych z takich produkcji jak „Czarnobyl” czy „Stranger Things”. Obrazy ze znanych seriali były zastępowane przez stworzone specjalnie na tę okazję spektakle świetlne. Tak będzie i tym razem. Na krakowskiej scenie usłyszymy soundtrack do horroru Nii DaCosty „Candyman”, odwołującego się do produkcji z 1992 roku. Za muzykę nowego filmu odpowiadał Robert Aiki Aubrey Lowe. Jego kompozycje są efektem wieloletnich badań nad doświadczaniem traumy przez czarnych. W sobotę o 13.00 odbędzie się też spotkanie z kompozytorem.
Hold On for Dear Life
15 października, 21.30, bilety
Unsound to nie tylko ciekawe spotkania i dyskusje, lecz przede wszystkim muzyczne imprezy, na których zagrają najciekawsi artyści i artystki współczesnej sceny elektronicznej. Na uwagę zasługuje, m.in. piątkowe wydarzenie, które odbędzie się w Hyde Parku, czyli w dawnych magazynach przy krakowskim Dworcu Towarowym. Zagrają m.in. Scotch Rolex, któremu towarzyszyć będzie ugandyjska raperka MC Yallah, i kenijski artysta Lord Spikeheart, LSDXOXO, a także ikony polskiego techno – Dtekk i Olivia, którzy zagrają set B2B. Ważną częścią wieczoru „Hold On for Dear Life” będą audiowizualne prezentacje artystów z całego świata, w tym premiera „The Harlecore Experience”, wspólnego widowiska producenta Danny’ego L. Harle’a i artysty wizualnego Sama Rolfesa, autora oprawy graficznej Unsound 2021.
Nowe talenty z Krakowa: Pokazy filmów „Ludzie stąd” oraz „Greed for speed”
16 października, 13.00, bilety
Twórcy festiwalu nie zapomnieli o filmie. W Kinie pod Baranami obejrzymy produkcje dwójki młodych artystów z Krakowa – Eweliny Węgiel i Jana Moszumańskiego. „Ludzie stąd” to quasi-dokumentalna opowieść o niewielkiej społeczności, która w czasach PRL-u doprowadziła do powstania Arki Pana, czyli pierwszego nowo zbudowanego kościoła na terenie Nowej Huty. Z kolei „Greed for Speed” zabiera do Tanzanii, gdzie podążymy śladami singeli – gatunku muzycznego ze wschodniej Afryki, odgrywającego ważną rolę w tamtejszej transformacji ustrojowej 1999 roku.
Weavings
17 października, 18.30, bilety
Z powodu pandemii ubiegłoroczny Unsound odbył się w pełni wirtualnie. I dzięki tym okolicznościom powstało wydarzenie zatytułowane „Weavings” – rozciągnięta w czasie improwizacja, wymyślona i prowadzona przez Nicolása Jaara. Artyści i artystki z całego świata występowali za pośrednictwem aplikacji Zoom, a każda z zaproszonych osób grała z kimś występującym przed i po niej. W tym roku będziemy mieli okazję usłyszeć efekty ich pracy na żywo. Jaar przygotował wyjątkowy koncert-widowisko, który zostanie zaprezentowany z udziałem takich gościń i gości jak: Aho Ssan, Angel Bat Dawid, Antonina Nowacka, Khyam Allami, Oren Ambarchi, Pak Yan Lau, Paweł Szamburski, Raphael Rogiński, Resina, Tomoko Sauvage oraz Valentina Magaletti.
Piano Burning
17 października, 21.30, wstęp wolny
Miłośnikom muzycznych performansów polecamy „Piano Burning” Annei Lockwood. W 1968 roku artystka podpaliła niesprawne pianino i grała na nim tak długo, aż instrument został pochłonięty przez płomienie. Ponad pół wieku później Lockwood, specjalnie na potrzeby festiwalu, odtworzy swoje spektakularne dzieło, które dziś wydaje się bardziej aktualne niż kiedykolwiek – „Piano Burning” odwołuje się do kryzysu, jaki dotknął artystów i sztukę podczas pandemii.
Więcej o festiwalu na: unsound.pl
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.