Francuska wokalistka i nowa ikona ciałopozytywności opowiada o współpracy z Olivierem Rousteingiem z Balmain i Caseyem Cadwalladerem z Mugler. – Jako czarna kobieta plus size miałam trudności z pokochaniem siebie, ale teraz w pełni akceptuję moje ciało – mówi Yseult.
Urodzona w podparyskim Quessy Yseult, 26-letnia córka imigrantów z Kamerunu, w 2013 r. została finalistką konkursu „Nouvelle Star”. Po występie w programie podpisała kontrakt z dużą wytwórnią płytową. W końcu postanowiła rozwijać karierę jako artystka niezależna. Teraz prowadzi własną firmę, pisze i produkuje. W 2019 r. zaczęła odkrywać trap beat. – Uwielbiam pisać teksty o ciele, rodzinie i wrażliwości. Nie mogłabym śpiewać o czymś, czego nie przeżyłam – mówi Yseult.
Kto zaraził cię miłością do muzyki?
Rodzice. Ojciec słuchał muzyki afrykańskiej i soulu, a mama uwielbiała francuski pop. Inspirowałam się Jakiem Brelem, Barbarą i Édith Piaf.
Jak określiłabyś swój styl?
Uwielbiam być naga, bo czuję się komfortowo w mojej skórze. Wybieram ubrania, które podkreślają moje krągłości.
Ostatnio pracowałaś z Olivierem Rousteingiem przy kolekcji wiosna-lato 2021 Balmain i z Caseyem Cadwalladerem z Muglera, który ubrał cię na rozdanie nagród Victoires de la Musique. W szytych na miarę strojach wyglądałaś oszałamiająco!
Praca z Caseyem i Olivierem była czystą przyjemnością. Czułam się niesamowicie, gdy mówili, że wyglądam pięknie.
Jak się czujesz jako ambasadorka L’Oréal Paris?
Jako artystka niezależna i czarna kobieta plus size doceniam szansę, jaką jest dla mnie reprezentowanie marki kosmetycznej na całym świecie. Mam ochotę śmiać się i płakać jednocześnie, bo to dla mnie coś naprawdę wyjątkowego.
Nad czym teraz pracujesz?
Gram koncerty we Francji, planuję też organizację światowego tournée i współpracę z międzynarodowymi artystami.
A czego słuchasz najchętniej?
A$AP Rocky’ego, Rihanny, Burna Boy i Madonny.
Jakiej rady udzieliłabyś tym, którzy cię podziwiają?
Zawsze kochaj siebie, bardziej niż kogokolwiek innego.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.