Stały współpracownik Grande, Katy Perry i Paris Hilton słynie z makijaży bazujących na pastelowych barwach, graficznym eyelinerze i srebrnych akcentach na skórze. Wizażysta gwiazd Michael Anthony radzi, jak zrobić karierę w branży.
Michael Anthony urodził się we Frankfurcie, a wychował w Stanach Zjednoczonych w rodzinie oficerów wojskowych. Od szóstego roku życia w domowej łazience bawił się w spa, a potem zaczął tworzyć makijaże dla sióstr, przyjaciół i „każdego, kto tylko chciał usiąść i mu zaufać”. Po zdobyciu doświadczenia w MAC Cosmetics przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie asystował legendom branży: Pat McGrath, Diane Kendal i Markowi Carrasquillo. Od tego czasu pracuje z Arianą Grande, Katy Perry i Paris Hilton. Jako główny twórca charakterystycznych dla Grande pastelowych kolorów przeobraził piosenkarkę „Thank U, Next” w kosmicznego fembota do teledysku „34 + 35”, łącząc graficzny eyeliner z czerwonymi ustami i srebrnym akcentem wokół oczu.
Co wpłynęło na twoje wyobrażenie o pięknie?
Glamour lat 80. XX wieku. Janet Jackson i jej makijażysta Kevyn Aucoin, film dokumentalny Madonny „W łóżku z Madonną” z 1991 roku, przy którym pracowała makijażystka Joanne Gair, serial telewizyjny „Dallas” (1978–1991). Kultowy fioletowy cień do powiek Elizabeth Taylor... i oczywiście portret mojej pięknej matki wiszący w naszym przedpokoju. Wszystkie silne kobiety z lat 80. i 90. były dla mnie inspiracją.
Czym jest dla ciebie makijaż?
Skupieniem i zabawą. Gdy wykonuję makijaż, cieszę się energią ludzi, z którymi pracuję. Gdy czują się pewni siebie, piękni i odmienieni, mam największą satysfakcję.
W którym momencie zdecydowałeś się na karierę związaną z makijażem?
Nie sądzę, abym kiedykolwiek podjął świadomą decyzję. Makijaż był ujściem dla mojej kreatywności. Wiedziałem, że chcę zobaczyć swoje prace na błyszczących stronach magazynów i nauczyć się wszystkiego o brokacie, taśmach, czerwonej szmince, korektorze.
Co było przełomem w twojej karierze?
Słyszałem powiedzenie, że w tej branży potrzebujesz „30 wielkich przełomów”. Ogromnym osiągnięciem była praca nad moimi pierwszymi okładkami „Vogue’a” – australijskiego i indyjskiego, w obu przypadkach z Katy Perry.
Co cię teraz inspiruje?
Moi rówieśnicy, queerowi twórcy i mistrzowie branży beauty. Pracowałem z wieloma undergroundowymi twórcami, równie niezależnych artystów szukam teraz na Instagramie i TikToku.
Jak określiłbyś swoją estetykę?
Come for the twist, co dla mnie oznacza robienie tego, co działa, albo tego, w czym ktoś czuje się komfortowo, a następnie nadanie temu własnego wydźwięku. Nienawidzę określenia „eksperymentalny”, ale często je słyszę. Wolę dziwnie satysfakcjonujące, pełne przygód, głośne i kolorowe.
Jak pracujesz z Arianą Grande?
Malowanie jej delikatnych rysów to marzenie. Jej spojrzenie jest tak rozpoznawalne, że lubię je podkreślać, dodając jednocześnie piękne akcenty, takie jak podwójna kreska czy biała linia graficzna. Stworzyliśmy nawet papierowe kwiaty na jej rzęsach!
Co było inspiracją do stworzenia wizażu do jej teledysku „34 + 35”?
Na potrzeby teledysku stworzyliśmy delikatny, retro, fembotowy look, z różowymi pastelami i perłową bielą. Zrobiliśmy również stylizację robota, która wymagała czegoś bardziej kreatywnego, więc zrobiłem płytkę drukowaną z metalicznej taśmy i ćwieków.
Jak zrobić makijaż w stylu Ariany Grande?
Lubię malować ludzi, którzy podkreślają swoją indywidualność, eksperymentując z rozmieszczeniem, intensywnością i kolorem. To świetne podejście do pracy z ludźmi mody, muzyki i rozrywki. Jestem osobą, do której ludzie dzwonią, gdy chcą zmienić wygląd na bardziej fantazyjny.
Jak sobie poradzić w branży?
Pracuj ciężko na swój sukces – to brzmi staroświecko, ale sukcesu nie da się przyspieszyć. Pracuj też nad sobą, swoim zdrowiem fizycznym i psychicznym.
Co uważasz za swój największy sukces?
Dzień Inauguracji Prezydenta Stanów Zjednoczonych w styczniu 2021 roku, kiedy Katy Perry wykonała „Firework” w Lincoln Memorial w Waszyngtonie – to było surrealistyczne.
Jak wiele uwagi poświęcasz pojęciu piękna w swojej pracy?
Ma w sobie pewną dwoistość – może być postrzegane jako coś, co oceniamy podświadomie, analizując symetrię czy wyrazistość twarzy, kolor, proporcje rysów i tak dalej. Może też być naszą ochroną przed surowym spojrzeniem świata. Niezależnie od tego, czy poprawiam czyjąś symetrię, czy też nakładam na kogoś zbroję z brokatem i rzęsami, aby mógł wejść na scenę i robić swoje, piękno może oznaczać dla ludzi wiele różnych rzeczy.
Czym jest dla ciebie piękno?
Piękno to postęp, ewolucja, rozwój. Dla mnie piękno tkwi w wyjątkowości, cechach pokoleniowych przekazywanych przez rodzinę, silnym poczuciu własnej wartości i pewności siebie.
Co planujesz na przyszłość?
Więcej współpracy z markami, które chcą zdywersyfikować swoje zespoły i zachwiać status quo, nie tylko na planie filmowym czy w charakteryzatorni, ale też na kierowniczych stanowiskach. Cieszę się, widząc, że młodzi liderzy przejmują stery prestiżowych marek i obejmują stanowiska dyrektorów kreatywnych.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.