Znaleziono 0 artykułów
09.09.2020

Życiowe lekcje z „Seksu w wielkim mieście”

09.09.2020
(Fot. Materiały prasowe HBO)

Pod koniec lat 90. cztery przyjaciółki z Nowego Jorku wywołały rewolucję. Bez skrępowania i z humorem rozmawiały o modzie, randkach i rodzicielstwie. Przypomnijmy sobie najważniejsze życiowe lekcje Carrie, Mirandy, Samanthy i Charlotte.

Rozmawiaj szczerze o seksie

Zbyt przystojni mężczyźni nie są dobrzy w łóżku, bo zwyczajnie nikt nigdy od nich tego nie wymagał – twierdzi Carrie, podczas gdy Samantha usiłuje kupić wibrator w sklepie z AGD. Nieskrępowany humor bohaterek „Seksu w wielkim mieście” sprawił, że był to jeden z najbardziej rewolucyjnych seriali powstałych do roku dwutysięcznego. Opowieści o relacjach z mężczyznami – tych dobrych i tych złych, historie trójkątów i miłosnych uniesień sprawiły, że telewizyjny hit dostarczał edukacji seksualnej dla kilku pokoleń. Jednocześnie był to głos silnych kobiet zwracających uwagę na tematy dotychczas otoczone tabu.

Kochaj modę

(Fot. Materiały prasowe HBO)

Mam niewielki problem uzależnienia od drogich szpilek – szepcze Carrie, zaglądając do ogromnej szafy w amerykańskim wydaniu „Vogue’a”.

Kochająca modę Carrie jest sercem i duszą serialu. Przez ostatnie 20 lat inspirowała stylem tysiące fanek. Jej umiejętność łączenia ubrań od światowej sławy projektantów i elementów vintage dała drugie życie zapomnianym już markom i modelom. Przywróciła dawno schowane w szufladach Ray-Bany, nerkę Gucci, a nawet transparentne buty, które ponownie w 2018 roku pojawiły się na niektórych pokazach.

Szanuj przyjaźń

Lata temu zawarłyśmy umowę – mężczyźni, czy dzieci nic nie zmieniają. Między nami zawiązała się komunia dusz – wygłaszała Samantha podczas pożegnalnego spotkania przyjaciółek przed planowanym wyjazdem Carrie do Paryża.

(Fot. Materiały prasowe HBO)

Twórcy „Seksu w wielkim mieście” połączyli pozornie niezgodne postaci: felietonistkę i zakupoholiczkę Carrie Bradshaw, niezależną i cyniczną prawniczkę Mirandę Hobbes, naiwną, poszukującą miłości właścicielkę galerii Charlotte York oraz Samanthę Jones, ambitną właścicielkę agencji PR, zwolenniczkę związków na jedną noc.

Życie bohaterek toczy się pomiędzy brunchami i kolacjami w restauracjach, piciem drinków Cosmopolitan, zakupami oraz dyskusjami na temat najnowszych doniesień o tajemnicach brzydszego gatunku. Zresztą, jak mówiła w szóstym sezonie Charlotte, „być może dziewczyny są dla siebie bratnimi duszami, a faceci to tylko ludzie, z którymi można się dobrze bawić”.

Poczuj girl power

Powiem jedynie rzecz, której ty nigdy nie powinieneś mówić. Kocham cię, ale siebie kocham bardziej – głosi Samantha.

Cztery kobiety w centrum uwagi, a dokładniej cztery kobiety, będące w centrum uwagi kobiety, pracujące na wysokich stanowiskach

Uwierz w miłość

(Fot. Materiały prasowe HBO)

Mężczyźni po czterdziestce są jak niedzielna krzyżówka w „New York Timesie” podstępni, skomplikowani i nigdy nie masz pewności, czy znasz prawdziwą odpowiedź – stwierdza Carrie podczas szykownego choć skromnego ślubu z wymarzonym mężczyzną.

„Seks w wielkim mieście” to także historia o miłości. Przez wszystkie sezony śledzimy burzliwą historię uczucia pomiędzy Carrie i Mr. Bigiem.

Pod koniec serii cztery przyjaciółki dowiadują się, że największą miłość można spotkać w najmniej oczekiwanym momencie, że seks nie ma ograniczeń wiekowych, a najważniejszą rzeczą w życiu jest, by kochać przede wszystkim samą siebie.

Alexandre Marain
  1. Kultura
  2. Kino i TV
  3. Życiowe lekcje z „Seksu w wielkim mieście”
Proszę czekać..
Zamknij