Vogue.pl testuje ochronne serum do skóry głowy Potentialiste od Kérastase
XXI wiek to czas edukacji. Zrozumieliśmy, że prawdziwa pielęgnacja włosów zaczyna się od dbania o skórę głowy. Słowo „mikrobiom” nie kojarzy nam się już z laboratorium chemicznym, ale z czymś zdrowym i korzystnym. Postanowiłam sprawdzić, jak dbanie o skórę głowy może wyglądać w praktyce. I czy rzeczywiście daje wymierne efekty. Mój wybór padł na nowość luksusowej marki Kérastase: serum Potentialiste. Bo lubię mieć to, co najlepsze.
Potentialiste to pierwsze uniwersalne (i uniseksowe) serum ochronne przywracające równowagę skórze głowy. Bo równowaga to słowo-klucz w pielęgnacji XXI wieku. Filozofia marki Kérastase już od lat koncentrowała się właśnie na tym obszarze, a wprowadzenie serum jest kolejnym krokiem w tym kierunku. Dzisiejszy konsument jest świadomy tego, że stres i zanieczyszczenia środowiska mają ogromny wpływ na zdrowie zarówno psychiczne, jak i fizyczne, a co za tym idzie – także na wygląd. Sami fryzjerzy potwierdzają, że klienci proszą dziś o zabiegi, które pomogą ukoić podrażnienia i przywrócić optymalny stan skalpu, bo doskonale zdają sobie sprawę, że skóra to fundament pięknych, zdrowo wyglądających włosów. W końcu źródło włosa, jego korzeń, znajduje się właśnie tam.
To lubię
Połączenie luksusu, najwyższej jakości składników naturalnych i najnowszych osiągnięć biotechnologii sprawia, że pielęgnacja Kérastase jest doświadczeniem niepowtarzalnym. Nie dość, że kosmetyki skutecznie wpływają na poprawę stanu włosów – dają nam także chwilę odprężenia i trudne do sprecyzowania, ale mocno odczuwalne wrażenie wyjątkowości. Właśnie dlatego tak lubię ich produkty. Komfort to chyba najlepsze słowo na określenie tego odczucia.
Przyjemność zaczyna się już od pierwszego kontaktu z kosmetykiem. Pudełko bez folii i solidna szklana butelka – Kérastase od lat deklaruje przyjazność planecie i konsekwentnie realizuje politykę redukowania odpadów i jak największej biodegradowalności produktów. Potentialiste ma dużą pojemność, 90 ml, i pachnie obłędnie (do stworzenia zapachu zaangażowano prawdziwego perfumeryjnego Nosa) – trochę gruszką, trochę cytrusem, odrobinę kwiatowo, ale z ciepłymi nutami ambry i paczuli. Świeżo i ekskluzywnie. To wszystko jest niesłychanie istotne, ale najważniejsze jest to, jak działa nowe serum Kérastase.
Życie na głowie
Mikrobiom – hasło, które ma osiągnąć szczyty popularności w 2022 roku – to także punkt wyjścia dla serum Potentialiste. Mikrobiom to ekosystem złożony z żywych bakterii i grzybów żyjących na skórze. U każdego z nas jest on całkowicie niepowtarzalny, tak jak odciski palców. Jeżeli mikrobiom jest w równowadze, skóra – także skóra głowy – potrafi się samodzielnie bronić i regenerować. Jego osłabienie powoduje z kolei podatność na działanie zewnętrznych czynników agresywnych, dyskomfort, a w dalszym etapie widoczne pogorszenie kondycji włosów. Warto sobie uświadomić, że mowa tu o miliardach dobrych bakterii z około 1000 gatunków. Pomagają one utrzymać właściwe pH skóry, a także zapobiegają jej kolonizacji przez szkodliwe drobnoustroje.
Codziennie rano nakładam więc na skórę głowy jedną pełną pipetę odżywiającego mój mikrobiom produktu (jest przezroczysty i ma konsystencję typowego serum). Kosmetyk wcieram delikatnie po umyciu i osuszeniu włosów. Wchłania się szybko i nie obciąża moich delikatnych kosmyków. Dlaczego wybrałam stosowanie go rano, a nie na noc (bo tak też można)? Otóż po nałożeniu serum włosy są cudownie miękkie, uniesione u nasady. Co więcej, zachowują świeżość i witalność przez cały dzień, mimo że sezon noszenia czapek jest w pełni. To naprawdę świetne uczucie!
Ten efekt jest zasługą specjalnego kompleksu działającego na rzecz ochrony i zrównoważenia mikrobiomu skóry głowy. Wzbogacony o frakcje prebiotyków i probiotyków Bifidus oraz zaawansowaną pochodną witaminy C, pomaga chronić i wspomagać dobroczynnych mikroskopijnych sprzymierzeńców żyjących na powierzchni skóry głowy.
Mistrzowska kompozycja
Skład serum Potentialiste zasługuje na brawa. Przede wszystkim mamy tu frakcje pro- i prebiotyczne Bifidus, które wspierają rozmnażanie się dobrych bakterii i przynoszą znaczne korzyści skórze głowy. Dzięki tym silnie działającym składnikom formuła Potentialiste odżywia i chroni mikrobiom. Kolejna substancja to pochodna witaminy C. Witamina C to niekwestionowana i multifunkcyjna gwiazda obszaru beauty – w tym przypadku neutralizuje wolne rodniki tlenowe i chroni przed oksydacją naturalne lipidy zawarte w sebum. Daje więc efekt obronny, wzmacniający powierzchnię skóry głowy.
Wymyślenie tej formuły – prostej, a zarazem genialnej – nie było łatwe. – Wyzwaniem, przed jakim stanęliśmy, było określenie specyficznych cząsteczek mających korzystne działanie na mikrobiom skóry głowy. Po dwóch latach pracy w laboratorium i opracowaniu ponad 40 formuł wynaleźliśmy tę optymalną: Potentialiste, prawdziwie zaawansowane serum, którego kluczowe składniki odżywiają i pomagają chronić mikrobiom skóry głowy, dzięki czemu może on spełniać swoją naturalną funkcję bariery ochronnej – opowiada Edine Ahbich, główny inżynier Kérastase ds. jakości produktów.
Lepiej niż dobrze
Natychmiast po nałożeniu serum czuję delikatne ochłodzenie i ukojenie skóry. Już po tygodniu stosowania nie wyobrażam sobie poranków bez Potentialiste. Kosmetyk reguluje produkcję sebum, dzięki czemu czuję się komfortowo nawet po kilku godzinach w czapce. Moje włosy wyglądają zdrowo, są nawilżone i sprężyste. Po całej kuracji, która trwa trzy tygodnie, mam wrażenie, że zupełnie przestały się przetłuszczać u nasady i są jakby pełniejsze na całej długości. Nie dokuczają mi też już ani drobne stany zapalne, ani nieprzyjemne napięcie skóry. Jestem wolna od obaw o fryzurę. Wiem, że w każdej sytuacji moje włosy są ładne i błyszczące. Dobroczynne mikroorganizmy na skórze głowy są odżywione i szczęśliwe. To serum ma naprawdę ogromny potencjał.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.