Artysta Wolfgang Tillmans razem z Vivienne Westwood, Juergenem Tellerem i polskimi artystami tworzy proeuropejską kampanię Vote Together. – Powstała po to, by przeciwstawić się coraz silniejszemu lobby, które próbuje rozsadzić Unię od środka – tłumaczy Karol Radziszewski.
Wybory do Parlamentu Europejskiego zostały zaplanowane na dni od 23 do 26 maja. Do urn może pójść aż 420 milionów Europejek i Europejczyków z 28 krajów. To drugie tak wielkie wybory w historii Unii Europejskiej. Pierwsze odbyły się w 2014 roku, po tym jak do UE dołączyła Chorwacja. Jeśli dojdzie do brexitu, będzie to ostatnie takie głosowanie. Jeśli wybierzemy parlamentarzystów o nacjonalistycznych postawach, wspólnota będzie zagrożona. Vote Together powstała po to, by rozłamowi zapobiec.
Zdjęcia zaangażowane politycznie
Vote Together („Głosujmy razem”) to projekt zainicjowany przez fundację Between Bridges, której założycielem jest Wolfgang Tillmans. Debiutujący w latach 90. artysta wciąż jest jednym z najbardziej nowatorskich fotografów na świecie. Jego awangardowy styl przedostał się jednak do artystycznego mainstreamu. W 2000 roku otrzymał Turner Prize, dzięki czemu stał się pierwszym fotografem i pierwszym nie-Brytyjczykiem wyróżnionym tą nagrodą. Ukoronowaniem kariery niemieckiego twórcy była wystawa „Wolfgang Tillmans: 2017”, która odbyła się w 14 pokojach w Tate Modern w Londynie. Ten genialny portrecista mężczyzn fotografował kulturę klubową, wielkie miasta, martwe natury, modę. W 1997 roku uwiecznił Kate Moss dla amerykańskiego „Vogue’a”. Artysta coraz częściej podejmuje też tematy polityczne. W 2016 roku podczas Photo London pokazał instalację stworzoną z 26 plakatów, które nawoływały Brytyjczyków do pozostania w UE. Jego założona w 2017 roku fundacja Between Bridges zajmuje się promowaniem wartości demokratycznych i wspólnotowych, wspiera też sztukę i prawa mniejszości LGBTQIA+.
Zatrzymać nacjonalistów
Vote Together, międzynarodową kampanię zachęcającą do głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego, współtworzą intelektualistki, artyści, aktywistki i instytucje z całej Europy. Na stronie votetogether.eu wymienieni są m.in. wybitni fotografowie: Willy Vanderperre i Nick Knight, Juergen Teller, autor pierwszej okładki „Vogue Polska”, architekt Rem Koolhaas, kreatorzy mody Vivienne Westwood i Andreas Kronthaler, a także Polki i Polacy, m.in.: fotografka Zuza Krajewska i artyści Paulina Ołowska oraz Karol Radziszewski. – To akcja nawołująca do aktywnego uczestnictwa w wyborach europejskich. Powstała po to, by przeciwstawić się coraz silniejszemu lobby, które próbuje rozsadzić Unię od środka. Podobną kampanię Tillmans zorganizował przed wyborami dotyczącymi brexitu. Akcja polega na fotografowaniu osób popularnych w mediach społecznościowych w koszulkach z hasłem „Vote Together”, które zapisane jest w różnych językach. Na T-shirtach pojawiła się też data wyborów: 26 maja. Chodzi o to, by rozpowszechnić i rozszerzyć świadomość na temat wagi nadchodzącego głosowania, a także o to, by zatrzymać nacjonalistów – tłumaczy Karol Radziszewski, twórca Queer Archives Institute i laureat Paszportu „Polityki”. Przed obiektywem Karola, w koszulce Wolfganga Tillmansa stanęli lub za chwilę staną: projektanci mody: Ania Kuczyńska i Tomasz Armada, aktorzy: Magdalena Cielecka, Jacek Poniedziałek, Piotr Polak, Bartosz Gelner, fotograf Kuba Dąbrowski, a także blogerzy i influencerzy. To oni mogą wpłynąć na tych, którzy nie głosują, a nie są antyunijnymi nacjonalistami.
Głosujmy na Europę
Na stronie votetogether.eu publikowane są zdjęcia osób w koszulkach z hasłami nawołującymi do wyborów. Na Instagramie, pod hasztagiem #votetogetherEU, zobaczycie m.in. leżącą w łóżku Vivienne Westwood, która ma na sobie pomarańczową koszulkę z datą wyborów. Fundacja publikuje też sporo przydatnych informacji, np. o tym, jak i gdzie głosować. W zakładce Why The EU Matters wymienione są konkretne osiągnięcia zjednoczonej Europy, dotyczące m.in. redukcji ilości plastiku, ochrony przyrody, kontroli działań wielkich korporacji, monitorowania jakości żywności, praw pracowniczych, kontroli wzrostu cen czy praworządności. Warto zauważyć, że to europejskie instytucje zatrzymały część bulwersujących zmian, które likwidowały niezależność polskiego sądownictwa. Protestujące Polki i Polacy nie zdołali tego zrobić sami, pomogły wspólnota i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Unia Europejska to jedno z największych osiągnięć cywilizacyjnych w historii ludzkości. 28 odrębnych, niepodległych państw, w których mówi się różnymi językami, tworzy wspólnotę opartą na równości, praworządności i różnorodności. Brexit, antyunijne działania polskich polityków, autorytaryzm na Węgrzech, wzrost znaczenia partii nacjonalistycznych w Niemczech, Francji czy we Włoszech osłabiają Unię, dlatego „Głosujmy wszyscy. Głosujmy na Europę” (to hasło na jednej z koszulek). 26 maja widzimy się przy urnach!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.