
Weekend na przełomie września i października wpisał się już w kalendarz kulturalny Warszawy jako święto prywatnych galerii sztuki. Przez pięć dni od 30 września do 3 października będziemy mogli zobaczyć ponad 30 wystaw prezentujących ważne współczesne tematy i znane nazwiska. Od międzynarodowych sław – jak Monika Sosnowska czy Rafał Milach – po gorące młode nazwiska – jak Jan Możdżyński czy Jakub Gliński. Wokół wystaw planowane są oprowadzania kuratorskie i moderowane debaty. To okazja, żeby spotkać artystów, kuratorów i galerzystów, przekonać się, jak wygląda i czym żyje polski art world.
W tym roku WGW wydaje książkę „Tu jest sztuka. Warszawska scena galeryjna”, która jest podsumowaniem 11 lat działalności. Autorzy, Ewa Borysiewicz, Łukasz Gorczyca i Adam Mazur, analizują, jak kształtowały się prywatne galerie, określają specyfikę najważniejszych z nich, opisują rolę kuratorów i wyznaczają cele na przyszłość. To kompendium wiedzy o polskim rynku sztuki, które tłumaczy zakulisowe mechanizmy i wprowadza w świat kolekcjonerów.
Monika Sosnowska, „BETON”
Gdzie: Fundacja Galerii Foksal, ul. Górskiego 1A
Kiedy: 30.09–10.11.2021

Na studiach zajmowała się malarstwem, ale – jak mówiła w wywiadach – „zaczęło jej uciekać z obrazu”. Pracuje więc z przestrzenią, tworząc instalacje, rzeźby i interwencje w architekturze. W 2003 roku na Biennale w Wenecji stworzyła korytarz z zieloną lamperią, który wykorzystując złudzenia optyczne, „zasysał” widza, w Parku Rzeźby na warszawskim Bródnie wyspawała wielką kulę z krat, które okoliczni mieszkańcy montują w oknach bloków. Ale przedmiotem jej zainteresowania był też beton, który stał się tytułem wystawy.
Marcin Maciejowski, „Polskie okolice / Polish Environs”
Gdzie: Galeria Raster, ul. Wspólna 63
Kiedy: 30.09–27.11.2021

Marcin Maciejowski portretuje polską rzeczywistość odbitą w zdjęciach i notkach prasowych, skrótowych leadach i nagłówkach. W nowych pracach rozwija motyw współczesnej kobiety, ale przywołuje też kontrowersyjny zakup „Damy z łasiczką” ministra Glińskiego czy zrabowany przez nazistów „Portret młodzieńca” Rafaela. „Sztuka dawna jest dla Maciejowskiego częścią współczesności i w taki też współczesny sposób czyta on historyczne obrazy czy wawelskie arrasy. Przywraca je dzisiejszej wrażliwości i traktuje jako metafory bieżących tematów i sporów politycznych” – czytamy we wprowadzeniu kuratorskim.
Rafał Milach, „Strajk / Strike” (wystawa i książka)
Gdzie: Jednostka, ul. Andersa 13
Kiedy: 30.09–16.10.2021

Rafał Milach – członek stowarzyszony agencji Magnum, współzałożyciel Archiwum Protestów Publicznych, od kilku lat dokumentuje to, co dzieje się na polskich ulicach. Wystawa w Jednostce to zapis fali protestów, które wybuchły w Polsce 22 października 2020 roku po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Złość na zakaz aborcji wyprowadziła na ulicę wszystkie pokolenia. Matki protestowały razem z córkami, babcie z wnuczkami. Milach z chaosu wyłowił twarze, gesty – przejmujące, symboliczne obrazy.
Przy okazji wystawy ukazuje się album, w którym zdjęciom Rafała Milacha towarzyszą teksty Iwony Kurz, Karoliny Gembary i Aleksandry Boćkowskiej. Część dochodu ze sprzedaży książki „Strajk / Strike” zostanie przeznaczona na wsparcie organizacji walczących o prawa kobiet.
Jakub Gliński, „YOU ARE TOO CLOSE”
Gdzie: Gunia Nowik Gallery, ul. Bracka 18/62
Kiedy: 30.09–20.11.2021

„Inspiracją i domeną działań Glińskiego jest destrukcja, rozkład i cywilizacyjne odpady, a radykalne działania performatywne często pozostawiają widzów w stanie głębokiego szoku” – czytamy we wprowadzeniu kuratorskim. Duże zimne płótna mogą przypominać graffiti, malowane aerografem detale – niczym ilustracje ze szkolnych zeszytów – są nieostre i giną w chaosie nakładających się planów. To fragment miasta, którego historia zapisuje się w ścieranych przez czas, zużycie i zanieczyszczenia warstwach. Atmosfera chłodu, wyobcowania i dehumanizacji, którą emanują prace, zawiera się doskonale w tytule wystawy „YOU ARE TOO CLOSE” – „JESTEŚ ZA BLISKO”.
Tomasz Kulka, „Owoc z drzewa poznania dobra i zła”
Gdzie: PROPAGANDA – Muzeum Farmacji, oddział Muzeum Warszawy, ul. Piwna 31/33
Kiedy: 30.09–3.10.2021

Tomasz Kulka pracuje w średniowiecznej technice tempery jajowej – rozciera pigmenty, maluje wolno na złoconych deskach, nakładając nie więcej niż dwie warstwy farby dziennie. Cyzeluje setki postaci, które mogą przypominać tłum śmiertelników z ołtarzy Hansa Memlinga, ale prawdziwymi bohaterami ostatnich przedstawień Kulki są rośliny. Popularne chwasty – turzyce, dzikie marchwie, trawy, siedlisko życia owadów, bufor miejskiej wilgoci, zioła, namiastka przyrody niestrudzenie zasiedlająca miasto.
Konrad Żukowski, „Palę sobie, czekając, aż dookoła wszystko spłonie”
Gdzie: HOS Gallery, ul. Dzielna 5/5B
Kiedy: 30.09–13.11.2021

Kościotrupy, jednorożce, homoerotyka i krajobraz. Tak najkrócej można scharakteryzować sprzeczności, które łączy w swoich pracach 26-letni Konrad Żukowski, uważany za jednego z najciekawszych artystów młodego pokolenia. Malowane z rozmachem płótna powstają często jako zapis marzeń sennych, są nastrojowe i narracyjne. – Moje prace są wizualną kreacją wyobraźni, zestawieniem fascynujących mnie motywów. Narracja tworzącą się między poszczególnymi elementami jest rzeczą najmniej istotną. Maluję imaginaria – mówi Żukowski.
Bascoulard, Casa Susanna, Ćwir, Henel, Journiac, Libera, Machciński, Molinier, Fetishist, Rutkowska, Trzeciak i inni, „Jesteś w trybie Incognito. Cross-dressing i domowe sesje fotograficzne”
Gdzie: Instytut Fotografii Fort, ul. Racławicka 99, Fort Mokotów, budynek 01
Kiedy: 30.09–31.10.2021

„Teraz możesz korzystać z internetu w trybie prywatnym. Inne osoby używające tego urządzenia nie zobaczą Twojej aktywności. Pamiętaj tylko, że zakładki i pobrane pliki są zapisywane” – to komunikat wprowadzający nas na wystawę, której motywem przewodnim jest cross-dressing, praktyka sięgania po ubrania kojarzone kulturowo z inną płcią. Zobaczymy stylizowane autoportrety Tomasza Machcińskiego, który zaczął je robić w połowie lat 60., i selfie instagramerki Belli Ćwir, prace Zbigniewa Libery, który wprowadził estetykę queer do polskiej sztuki w latach 80., czy Filipki Rutkowskiej, bohaterki filmu modowego Małgorzaty Szumowskiej „Nightwalk” Prady. Różne czasy, życiorysy i osobowości łączy tęsknota za wolnością i potrzeba kreowania świata na własnych zasadach.
Jadwiga Sawicka, „ROYAL BODIES”
Gdzie: BWA Warszawa, ul. Marszałkowska 34/50/666
Kiedy: 30.09–27.11.2021

Jadwiga Sawicka jest wrażliwa na słowo. Wsłuchuje się w medialny szum, a później wyławia z niego najmocniejsze wyrazy albo ich zlepki, po czym przenosi na płótno. Tak powstają swoiste „transparenty” albo wiersze haiku opisujące aktualne społeczne aspiracje, lęki i wyobrażania. Nowe prace Sawickiej: „KAPŁANKA OBYCZAJU”, „OKO BOGA, PALEC BOGA” czy „WIZJA ZERA NIEPOKOJU” odnoszą się do ról i konstruktów, w które uciekamy, rezygnując z własnych poszukiwań i wolności.
Jan Możdżyński, „Idźmy więc, ty i ja”
Gdzie: Clay.Warsaw, ul. Burdzińskiego 5
Kiedy: 30.09–3.10.2021

Jan Możdżyński od kilku lat fascynuje się pogaństwem, wróżbiarstwem i magią. Stawia tarota, stara się dostać do współczesnego koła czarownic i odkrywa zapomniane kulty – jak wicca. Religia stworzona w latach 50. przez brytyjskiego urzędnika czciła rogate bóstwa ziemi i odegrała znaczną rolę w rewolucji 1968 roku. „Sztuka nie jest głosem racjonalnym, lecz sensualnym, afektywnym, zmysłowym, który stara się oswoić dawne siły” – czytamy w tekście kuratorskim do wystawy, którą można uznać za rodzaj praktyki magicznej. Praktyki wyzwalającej ze świata moralnych nakazów i zakazów, która docenia nienormatywność, zbliża do przyrody i uczy wglądu w siebie.
Maurycy Gomulicki & Xawery Wolski, „Diamonds, Fur Coat, Champagne”
Gdzie: LETO, ul. Dzielna 5
Kiedy: 30.09–13.11.2021

– Mimo oczywistych różnic – ja radośnie jak prosiak tarzam się w jaskrawym bagnie popkultury, podczas gdy Xawery porusza się w nieporównanie subtelniejszej przestrzeni klasycznych bieli i złocistych brązów – rezonujemy w wielu kwestiach – napisał Maurycy Gomulicki o sobie i Xawerym Wolskim, z którym poznali się ponad 20 lat temu w Mexico City.
– Obaj jesteśmy szalenie rozbuchani, pozostając jednocześnie wiernymi wyznawcami minimalizmu. Obaj dążymy do sublimacji piękna, starając się zakląć je w formy proste, a wymowne. Obaj, preparując destylaty kształtów i kolorów, poszukujemy doskonałości formalnej, sztukę traktując jak doświadczenie zmysłowe – dodał.
Obaj żyją między Polską a Meksykiem, wspólna wystawa jest swoistym benefisem ich spotkania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.