Wazon OKO Malwiny Konopackiej wpisał się w kanon modnego wnętrza. Wystawa w Ogrodzie Botanicznym świętuje 10. urodziny powstania projektu.
Mówi, że projektowanie zaczyna od koloru. Może dlatego niezależnie od studiów na wzornictwie przemysłowym skupiła się na ilustracji. – Po jakimś czasie poczułam jednak, że brakuje mi przedmiotów użytkowych. Wróciłam więc do formy zaprojektowanej na uczelni, ale pokryłam ją rysunkami – mówi. Na początku rysunki były klasyczne, w odcieniu kobaltu. Dopiero z czasem na wazonach pojawiły się liście, kraty, oczy z rzęsami i twarze. Dziś wazon OKO Malwiny Konopackiej to obiekt kolekcjonerski, który wpisał się w kanon modnego współczesnego wnętrza. – Odpowiedział na potrzeby swoich czasów – mówi Konopacka. W tym roku świętuje 10. urodziny flagowego projektu.
OKO – jak powstał słynny wazon Malwiny Konopackiej?
Mierzy 42 cm, mniej więcej tyle, co model 466, klasyk Włocławka, produkowany w latach 60. Też ma wrzecionową formę. Ale to tylko punkt wyjścia, bo Malwina Konopacka, choć chętnie nawiązuje do ceramicznej tradycji, od początku prowadzi z odbiorcą grę. Jej wazon nie tylko ma być widoczny i oglądany, lecz także sam patrzy. Oczy – czyli okrągłe wklęsłości, które autorka maluje na kolorowo, czasami są abstrakcyjną kompozycją, innym razem zmieniają się w twarz.
Model – na początku sama bryła – powstał około 2007 roku i szybko został zauważony.
– Najpierw na studiach zdobył wyróżnienie, potem prawa do wzoru za dość symboliczną kwotę chciał kupić ode mnie pewien producent ceramiki. Byłam nawet zainteresowana, ale nie dopięłam formalności, temat się rozwiał – wspomina Malwina. Właściwe OKO dojrzało w 2014 roku, kiedy zostało pokryte grafiką i szybko trafiło na wystawy – w ramach Designers Week projekt był pokazywany w Tokio, chwilę potem w Londynie, Warszawie, Mediolanie, Gdańsku, San Francisco, Nowym Jorku, Paryżu, Pradze czy Marsylii. Na okoliczność ekspozycji w słynnej jednostce Unité d’habitation Le Corbusiera Konopacka stworzyła odrębną serię La Cité inspirowaną modernizmem i tradycją dekorowania ceramiki w geometryczne wzory. W innych seriach swoje wazony malowała w tropikalne liście, kropki, kratki, oczy z rzęsami. W pewnym momencie odeszła od ilustracji, zaczęła używać tylko gładkiego koloru, eksperymentowała z gradientem, złotą farbą. Zmieniała bryłę, dodając ceramiczne obwarzanki (OKO Rakieta) i kule (OKO Cyrk). A ostatnio kolor umieściła tylko w środku – róż, żółcień, błękit, écru, a z zewnątrz pokryła wazon srebrną powierzchnią (kolekcja Lustra). – Interesuje mnie efekt lustra, zniekształcania odbicia, iluzji. Jeśli przyjrzysz się odbiciom w oczach wazonu, zauważysz, że obraz jest odwrócony do góry nogami. Lustro na wieloelementowych obiektach, takich jak np. OKO Cyrk, daje efekt zwielokrotnionego odbicia – opowiada o swoich eksperymentach.
Zwykłe przedmioty w niezwykłych układach
Z praktycznego punktu widzenia OKO jest trochę za duże na zwykły wazon. W prywatnych domach często funkcjonuje jako totem, obiekt, mała rzeźba ustawiana w reprezentacyjnym miejscu. – To było niezwykłe, kiedy zdałam sobie sprawę z tego, jak wiele osób kupuje go na pamiątkę – np. jako prezent ślubny, z okazji urodzin czy narodzin dziecka – mówi. Sama większą wersję OKA, liczącą 78 cm, nazwała Teresa, na cześć swojej córki, która w chwili powstania projektu osiągnęła dokładnie ten wzrost. Aniela, czyli ceramiczna patera, też nosi imię jej dziecka. Irena, Nana, Miki, Wita, Jula, Malwa to kolejne projekty naczyń nazwane na pamiątkę bliskich. Ta rodzina nie tylko układa się w spójną kompozycję kolorów, proporcji, kształtów, lecz także działa systemowo. Poszczególne elementy – wazony, paterki, misy, czarki można nakładać kolejno na siebie, budując modułową kompozycję, która pnie się w górę. – Lubię, kiedy przedmioty są funkcjonalne, a jednocześnie grają z rzeczywistością – mówi.
Malwina Konopacka
Po Drugiej Stronie Lustra
Wystawa z okazji 10-lecia i premiera nowej kolekcji
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego
Al. Ujazdowskie 4, Warszawa
Ogród otwarty jest pon.-ndz. w godz. 10-18
Szklarnie otwarte są wt.-ndz. w godz. 10-18
Kuratorka: Sylwia Szymaniak
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.