Przyjaciółki z planu serialu komediowego wszech czasów są nierozłączne od ponad 25 lat. W maju fani mieli oglądać specjalny program wspominkowy. Przez pandemię nagranie „Przyjaciół” zostało przesunięte, ale w konkursie można wygrać bilet wstępu na plan.
– Świetnie się bawimy, bez przerwy śmiejemy, jesteśmy nierozłączne – to jest super. Jennifer jest wspaniałą kobietą – mówi o Aniston jej najlepsza przyjaciółka, Courteney Cox. A serialowa Rachel z „Przyjaciół” odwdzięcza się koleżance z planu i spoza niego: – Ona nikogo nie ocenia. Nigdy nie poucza. Jest niesamowicie lojalna, zawsze fair, kochająca do bólu… Była ze mną w najtrudniejszych chwilach.
Aniston i Cox są dowodem na to, że przyjaźń przetrwa wszystko – niewiernych mężów, rozwody, presję mediów. Gdy Aniston rozstawała się z Bradem Pittem, a potem z drugim mężem, Justinem Therouxem, spała na kanapie u Cox. Gdy Courteney rozwodziła się z Davidem Arquettem, Jen była przy jej boku. Aniston nie ma dzieci, ale 16-letnią córkę przyjaciółki, Coco, traktuje jak swoją własną. Została jej matką chrzestną.
W najlepszych chwilach przyjaciółki też są razem. Aniston była świadkinią Courteney na ślubie z Johnnym McDaidem, a Cox – na ślubie Aniston z Therouxem. Potem razem pojechali w podróż poślubną na Bora Bora. W serialu problem z podziałem roli druhny był większy, bo musiały się umówić we trójkę – Monica, Rachel i Phoebe. Ostatecznie i Phoebe, i Rachel towarzyszyły Monice i Chandlerowi podczas przysięgi małżeńskiej, a Rachel i Monika obserwowały, jak w finałowym sezonie Phoebe wychodzi za mąż za Mike’a.
Lisa Kudrow ma z Jen i Court taką relacją, jak jej postać – postrzelona Phoebe (co ciekawe, dzisiaj ta bohaterka z jej proekologicznymi poglądami, hippisowskim luzem i wolnym zawodem wydaje się bardziej współczesna niż jej towarzyszki). Często spędzają czas we trójkę, ale podczas gdy Aniston i Cox to papużki nierozłączki, Kudrow zawsze ma własną przestrzeń, zdanie i życie. Wymieniają SMS-y, spotykają się na wieczory przy winie i pojawiają na swoich profilach na Instagramie. A gdy 15 października Jennifer wreszcie założyła profil, przyjaciółka powitała ją jako pierwsza, przywołując cytat z pierwszego odcinka „Przyjaciół”: „Cześć Jen! Witaj w mediach społecznościowych. Jest okropnie… Będzie ci się podobało”. Pierwszy post Aniston? Selfie z całą obsadą. Dzięki niemu rozbiła bank, zdobywając pierwszy milion obserwatorów w 5 godzin i 16 minut.
Na urodziny Aniston, w lutym tego roku, Cox się za nią przebrała.
Na dziewczyńską imprezę spotkały się podczas rozdania Critics’ Choice Awards na początku tego roku, gdy Aniston była nominowana za „The Morning Show”. Początki relacji były jednak dla Kudrow trudniejsze. Na planie „Przyjaciół” nie bawiła się tak dobrze jak Aniston i Cox. Miała kompleksy związane z wyglądem. One reprezentowały ideał lat 90. – drobne, bardzo szczupłe (momentami na granicy wychudzenia), opalone. Ona czuła się przy nich jak „góra”. – Nawet moje kości były jakby grubsze – wspominała potem. Wciąż chciała schudnąć, co osłabiało jej odporność – łapała każdą grypę.
Nigdy nie było wątpliwości, że Kudrow jest jedyną kandydatką do roli Phoebe. Za to Cox miała grać Rachel, a Aniston – Monikę. Szybko okazało się, że temperamenty mają dokładnie odwrotne. Jennifer lepiej oddała osobowość odrobinę naiwnej, optymistycznej, choć humorzastej bohaterki, a do Courteney pasował profil tej bardziej uporządkowanej. Nic dziwnego, że wciąż czasami zwracają się do siebie imionami z serialu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.