Wiosenny ogród

Cóż z tego, że kwiatowe wzory w wiosennych kolekcjach nie są niczym zaskakującym. Gdy natura budzi się do życia, chętnie sięgamy po sukienki w łączkę, koszule zdobione pnączami tropikalnych roślin albo dodatki z nadrukiem pojedynczych kwiatów. Ogrody, nowa kolekcja biżuterii marki Pandora, wpisuje się w ten cyklicznie powracający trend. A jej motywem przewodnim jest stokrotka – skromna, ale silna.

Na pokazie kolekcji Marca Jacobsa na sezon wiosna–lato 2020 trójwymiarowe bratki naszyte na tkaninie tworzyły minisukienkę z bufiastymi rękawami, białe stokrotki naszyto na pomarańczową sukienkę w stylu retro, a falbaniaste maksi w stylu boho mieniły się wszystkimi odcieniami łąki. Nowojorski projektant nie był jedynym, który w tym roku sięgnął po najmocniejszy z wiosennych motywów. Dyrektorzy kreatywni domów mody, wiedząc, że florystyczny trend jest obowiązkowym elementem kolekcji na ten sezon, postanowili podkręcić efekt. Kwiaty są większe, bardziej kolorowe i pełne kontrastów.

Prabal Gurung nie dość, że przyozdobił ubrania kwiatami, to jeszcze kazał modelom nosić bukiety zamiast torebek. Za to w Londynie Christopher Kane zagłębił się w inspiracje retro. Ogromne kwiatowe nadruki przywodziły na myśl tapety z przełomu lat 60. i 70. Takie wzory nosiło się w swingującym Londynie, na Przystanku Woodstock i w Hollywood epoki dzieci kwiatów, o czym ostatnio mogliśmy się przekonać, oglądając „Pewnego razu w… Hollywood” Quentina Tarantino. Kane przypomina nie tylko tamte wzory, ale i fasony, lansując minispódniczki modsów, hipisowskie maksi i welurowe marynarki. Nieprzypadkowo projektanci sięgają po estetykę retro. Coraz częściej sięgamy nie tylko po nowsze wersje sprawdzonych motywów, ale kupujemy ubrania vintage, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. W kolekcjach aktualnych i dawnych znajdziemy też najbardziej wakacyjną wersję florystycznego trendu – pokaz Versace na sezon wiosna–lato 2020 zamknęła Jennifer Lopez w odświeżonej wersji swojej ikonicznej sukienki z rozdania nagród Grammy w 2000 roku. Tropikalne liście palmowe, kwiaty hibiskusa i splątane pnącza pojawiają się najczęściej na zielonych, różowych albo niebieskich tłach.

Wśród ogrodów, które rozkwitają na ubraniach, nie może zabraknąć stokrotki. Nie wymaga podlewania, przetrwa nawet w najtrudniejszych warunkach, niezależna od pogody. Utożsamiana z niewinnością, należała do ulubionych kwiatów Ofelii z „Hamleta”. „Jakże żałuję tej szczęśliwej pory, kiedy stokrotki kwiatek pospolity zdał mi się w cudne ubranym kolory i budził w sercu dziecinne zachwyty”, pisał o niej w wierszu „Stokrotki” XIX-wieczny poeta Adam Asnyk. Stokrotka to kwiat pełen sprzeczności. Delikatna, ale silna, subtelna, choć oryginalna, skromna i piękna. Niczym… kobieta.

Właśnie dlatego marka biżuteryjna Pandora, która słynie z charmsów pozwalających pokazać wszystkie odcienie swojej osobowości, swoją najnowszą kolekcję oparła na motywie stokrotki. Myśl przewodnia kolekcji Pandora Ogrody? Wolność. Elementy biżuterii można dowolnie ze sobą łączyć, tak by powstała jedyna w swoim rodzaju kompozycja. Pandora niczego nie narzuca, ale inspiruje, proponuje, podpowiada. W ramach kolekcji można łączyć naszyjniki o różnych długościach. Ten patent sprawdzi się przy głębokich dekoltach wakacyjnych sukienek, ale także na co dzień – do lekko rozpiętej biurowej koszuli, prostego T-shirtu albo ulubionej bluzy. Minimalizm przyprawiony szczyptą romantyzmu? To definicja kobiecości na ten sezon.

Stokrotka, która w kolekcji pełni rolę charmsa (błyszczy cyrkonią sześcienną), zawieszki albo oczka pierścionka, została ręcznie ozdobiona cieniowaną emalią. Połączono różne metale i odcienie różu, żeby stworzyć kwiat doskonały – dziewczęcy, eteryczny, lekki. Jako że Pandora to biżuteria dla kolekcjonerek, motyw stokrotki można swobodnie łączyć z charmsami, które już udało nam się zebrać. Kwiat dołączony do bransoletki pełnej wspomnień doda jej wiosennego wdzięku. Zgodnie z trendami biżuterię można dziś nosić niezależnie od okazji, w kompletach albo solo, z ubraniami eleganckimi i sportowymi. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pierścionki, bransoletki i naszyjniki Pandory zestawić w ramach jednej stylizacji, ale wystarczy też jeden element – pojedyncza stokrotka, żeby podkreślić, że z niecierpliwością czekamy już na wiosnę.

Natura zawsze inspirowała projektantów biżuterii. Teraz twórcy Pandory zapraszają do swojego tajemniczego ogrodu, w którym odkryć można nie tylko wiosenną aurę, ale i harmonię, równowagę i moc. W duchu inkluzywności, postępu i równości nareszcie rozumiemy, że kobiece sprzeczności nie muszą się wykluczać. Subtelność wcale nie zaprzecza sile. Daje jej po prostu piękną oprawę.