Tylko pozornie nic nie łączy informatyczki, absolwentki romanistyki, dziennikarki, projektantki i prawnuczki słynnego królewskiego jubilera. Przedstawiamy wschodzące gwiazdy świata biżuterii.
Annisa Kermiche
Sprawiła, że perły stały się znowu cool – pisał o niej „Telegraph”. Annisa Kermiche, francuska projektantka, która tworzy w Londynie, uznawana jest za jeden z najgorętszych debiutów w świecie biżuterii. Matchesfashion.com musiały domawiać jej pierwszą kolekcję dwukrotnie. Geometryczne formy i połączenie tradycji z futurystyczną innowacją to nie przypadek – projektantka, zanim trafiła na prestiżowe Central Saint Martins, studiowała informatykę i inżynierię. Dziś matematyczną wiedzę wykorzystuje w swojej twórczości. Biżuteria Kermiche projektowana jest w technologii 3D w Londynie, a prototypy trafiają do jej rękodzielniczej pracowni w Paryżu. - W moich kolekcjach technologia spotyka się ze sztuką. Inspirują mnie tacy artyści jak Francois Morellet, Alexander Calder i Constantin Brancusi – deklaruje Annisa.
Alighieri
To marka zainspirowana twórczością Dantego Alighieri. Każdy projekt to wizualna ilustracja jednego z jego 100 wierszy. - To podróż przez piekło i raj, to mistyczne postaci, demony i niezwykłe pejzaże – deklaruje projektantka Rosh Mahtani. Mahtani, absolwentka romanistyki na Oxfordzie, marzyła o stworzeniu ponadczasowej kolekcji, która będzie odzwierciedleniem jej pasji. Wiedzę o modzie zdobywała podczas dwuletniego stażu w e-commerce. Nocami (bez doświadczenia i żadnej wiedzy o projektowaniu biżuterii!) tworzyła prototypy Alighieri. Dziś jej projekty dostępne na Selfridges, Matchesfashion, czy Net-a-Porter są rozchwytywane.
Marte Frisnes
Była modelką, dziennikarką, projektantką wnętrz. Dziś Marte Frisnes określana jest przez brytyjską prasę jako „pionierka stylu new bohemian w biżuterii”. Marte wychowała się na norweskim wybrzeżu. Miłość do morza jest mocno obecna w jej projektach. Motywy muszli, piór i rybackich lin pojawiają się regularnie w jej kolekcjach. Frisnes używa kamieni półszlachetnych, bo przede wszystkim zależy jej na niskiej cenie – Chciałabym, by moja biżuteria była dostępna dla kobiet w każdym wieku – deklaruje. Wiele projektów Marte Frisnes można personalizować, grawerując imię czy dedykację.
Charlotte Chesnais
Projektować uczyła się u boku Nicolasa Ghesquiere w Balenciadze. To właśnie za jej kadencji marka wprowadziła pierwszą linię biżuterii. Po latach pracy z Ghesquierre i konsultowania kolekcji biżuterii i toreb dla takich domów mody jak Kenzo, Mayiet czy Maison Kitsune, Charlotte stworzyła własną markę. - Inspirują mnie rzeźby Jeana Arp i kolaże Mattise'a – mówi. Chociaż pod własnym nazwiskiem projektuje dopiero niecałe trzy lata, to jej kolekcje dostępne są w ponad 60 najlepszych butikach na świecie. Jej biżuteria to przede wszystkim eklektyzm i gra tekstur. Srebro łączone jest ze złotem, diamenty z rubinami.
Theodora Warre
Miłość do biżuterii ma w genach. Theodora Warre to prawnuczka słynnego królewskiego jubilera Harry'ego Garrard'a. Projektantka tworzy podróżując pomiędzy Londynem a Dżajpurem, re-interpretując tradycyjne indyjskie medaliony szczęścia. - Podróże do Indii bardzo mnie wzmocniły. Musisz być bardzo silna, jeśli prowadzisz biznes jako samotna kobieta – mówi Theodora. Przed założeniem własnej marki pracowała u Philippy Holland i Pebbl. Postanowiła jednak postawić wszystko na jedną kartę, zainwestować oszczędności i założyć własną markę. Dziś jej biżuteria pojawia się regularnie na okładkach „Vogue'a” (m.in. na okładce brytyjskiej edycji z Kate Moss).
Beaufille
Jedno z największych odkryć i najlepszych inwestycji buyerów Net-a-Porter. - Ktoś od nich zauważył nasze projekty na Jasmine Sewell i wysłał nam wiadomość na Instagramie. To było niesamowite – wspominają siostry Chloe i Parris Gordon, które stworzyły markę, która z prędkością światła podbiła serca ludzi związanych ze światem mody. Biżuteria Beaufille, podobnie jak kolekcje ubrań tej marki, to zaskakujące geometryczne formy i asymetria. Beaufille to po francusku „przystojna dziewczyna”. Siostry Gordon zbudowały swoją estetykę na kontrastach, z powodzeniem łącząc to, co męskie z tym, co ultradziewczęce.
Zohra
Jej projekty wyglądają jak miniaturowe rzeźby. Zohra Rahman, po latach pracy dla Lary Bohinc, powróciła do rodzinnego Pakistanu, by w Lahore otworzyć wyjątkową pracownię biżuterii. Młoda projektantka łączy doświadczenie zdobyte w londyńskim Central Saint Martins z tradycyjnym wschodnim rzemiosłem. - Po latach pracy w Londynie, Pakistan pozwolił mi otworzyć głowę i nabrać świeżego spojrzenia – deklaruje Rahman. – W Londynie dostępna jest każda możliwa technologia. A tu, w Pakistanie muszę wrócić do korzeni. Mam dużo więcej wolności w eksperymentowaniu - dodaje. Fanki biżuterii kochają Zohrę Rahman za bardzo oryginalne, androgeniczne formy.
Zdjęcia: Aurelia Le
Stylizacja: Ina Lekiewicz
Makijaż: Marita Politou
Włosy: Patrick Forini
Modelka: Jude/As Management
Retusz: Karolina Koza
Produkcja: New Order
Ina Lekiewicz - stylistka i dyrektor artystyczna, pisze o modzie. Mieszka w Londynie. Redaktor naczelna magazynu „Unpolished”, który podbija brytyjskie butiki z prasą.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.