Hiszpania to jeden z krajów najbardziej dotkniętych pandemią koronawirusa. Liczba zarażonych i chorych rośnie tam drastycznie (do środy zarażonych było niemal 14 tysięcy osób). Inditex włączył się w pomoc.
Inditex to odzieżowy gigant, do którego należą takie marki jak m.in. Zara, Pull & Bear czy Bershka. Siedziba firmy leży w Galicji w Hiszpanii. Właściciel Inditexu, Amancio Ortega zmuszony był do zamknięcia sklepów swoich marek – zamknięto prawie cztery tysiące butików Zary w 39 krajach. To, jak przyznał Ortega w jednym z wywiadów, już spowodowało ogromne straty w sprzedaży. Teraz jednak bardziej niż ekonomicznymi skutkami, Ortega martwi się losem swojego kraju. By włączyć się w pomoc, postanowił wykorzystać możliwości produkcyjne i logistyczne Inditexu. Podarował już 10 tys. ochronnych masek na twarz dla pacjentów szpitali i personelu medycznego, a do końca tego tygodnia chce wysłać do szpitali kolejne 300 tys. chirurgicznych masek.
Dystrybucja maseczek jest już w toku, ale na tym nie kończy się pomoc hiszpańskiego holdingu. Inditex stara się teraz pozyskać materiały do odszycia całej odzieży medycznej, przede wszystkim fartuchów dla lekarzy.
Na razie akcja pomocy Inditexu działa w Hiszpanii. Nie wiadomo jeszcze, czy odzieżowy gigant będzie dostarczał maseczki i odzież medyczną także do innych krajów.
W obliczu pandemii w pomoc włączają się również inne odzieżowe firmy. Koncern LVMH w swoich trzech fabrykach perfum będzie produkował antybakteryjne środki do rąk, które potem trafią do francuskich szpitali.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.