„Beyond Boundaries: Diversity & AI in Fashion” to tytuł tegorocznego raportu „Vogue Polska” i Boston Consulting Group. Skupiliśmy się w nim na analizie branży mody pod kątem różnorodności, równego traktowania, integracji oraz możliwości, jakie w tych kategoriach może dać rozwój sztucznej inteligencji. W tym celu przebadaliśmy 56 marek modowych, które szczegółowo opowiedziały o zmianach organizacyjnych wynikających ze światowego trendu DEI, jakie już wprowadziły lub zamierzają to zrobić. Czy przed nami lepsza przyszłość świata mody? Odpowiedź znajdziecie w naszym raporcie.
Raport „Beyond Boundaries: Diversity & AI in Fashion” „Vogue Polska” i BCG
Dzięki rosnącej świadomości społecznej i nowemu pokoleniu, które idee wolności, równości i różnorodności ma we krwi, wiele branż, w tym również modowa, nie może pozwolić sobie na niepodążanie za zmianą. A ta wymusza na niej większą wrażliwość na osoby o różnym pochodzeniu etnicznym, orientacji, sylwetkach, wieku, płci oraz niepełnosprawności. Dążenie do demokratyzacji świata mody następuje dosyć powoli, ale w zauważalny sposób staje się kluczowym punktem rozwoju dla światowych marek. Kanony piękna burzą się i rodzą na nowo na naszych oczach, ale to od nas zależy, jak będą kształtowane. W tej chwili istotne jest, by każda i każdy z nas mógł zobaczyć w ich odbiciu siebie.
Założenia strategii DEI (Diversity, Equality, Inclusion) odnoszą się do stworzenia zintegrowanego miejsca pracy, w którym będzie panowała różnorodność reprezentacji licznych grup społecznych, narodowościowych, etnicznych, religijnych, a każdy z członków będzie traktowany w ten sam sposób. Nacisk na integrację wynika z lat zaniedbania potrzeb mniejszości, które były nie tylko pomijane, ale nawet dyskryminowane.
Spośród 56 przebadanych przez nas firm 86 proc. opublikowało już swoje strategie DEI, co oznacza wzrost o 35 proc. w porównaniu do 2022 r. Kobiety na kluczowych stanowiskach dyrektorskich stanowią w ich zarządach 39 proc., z kolei dyrektorki kreatywne 41 proc. Reprezentacja osób o kolorze skóry innym niż biały w zarządach to nadal zaledwie 7 proc., z kolei w dziale dyrektorów kreatywnych – 13 proc.
Niemal połowa, bo 46 proc. marek, postanowiła zainwestować w przyszłość swoich firm, oferując staże dla uczniów z niedostatecznie reprezentowanych środowisk. Jest to również dobry przykład wspierania młodego pokolenia, gdyż jak pokazują badania, 43 proc. firm wymaga wykształcenia modowego przy rekrutacji na stanowiska kreatywne.
Ciałopozytywność, neutralność i poszanowanie kultury w kolekcjach marek modowych
Sojusznikiem w walce o reprezentację są przede wszystkim media społecznościowe. 91 proc. marek zatrudnia modelki i modeli o różnym pochodzeniu etnicznym. Co więcej, 79 proc. z nich zdecydowało się na inkluzywne kampanie, reprezentujące nie tylko osoby o różnym pochodzeniu, lecz także o zróżnicowanych sylwetkach. Za pomocą mediów społecznościowych 48 proc. komunikuje swoje zaangażowanie w strategię DEI. Ma to również ogromne znaczenie marketingowe, gdyż dwie trzecie konsumentów stwierdza, że nie może znaleźć ubrań we właściwym rozmiarze na sklepowych półkach, a 63 proc. ankietowanych przyznaje, że ubrania nie odpowiadają ich sylwetkom. Ubrania i obuwie o wartości 38 bilionów dolarów zakupione online są zwracane. W 38 proc. przypadków powodem jest niedopasowanie rozmiaru. 33 proc. marek nie oferuje ubrań większych niż XXL, co jest ogromnym problemem zwłaszcza w USA, gdzie 42 proc. dorosłych jest otyłych (dane z 2022 r.). Zaledwie 53 proc. marek ma linie „petite” lub „curvy”, oferujące znacząco mniejsze lub większe rozmiary. Największą rozmiarówką mogą pochwalić się marki z ubraniami streetwearowymi (86 proc.) oraz sportowymi (71 proc.). Wśród marek luksusowych wskaźnik ubrań uwzględniających szeroką rozmiarówkę wynosi zaledwie 6 proc.
Jeszcze inną kategorią są ubrania uwzględniające różnice kulturowe, jak np. stroje kąpielowe dla muzułmanek (dostępne w asortymencie Nike) czy linie na święto ramadan (tworzone m.in. przez Louis Vuitton). 57 proc. firm zwraca na to uwagę w swoim portfolio. Z kolei tylko połowa marek oferuje ubrania neutralne płciowo. Najgorzej jest w przypadku ubrań przeznaczonych dla starszego pokolenia. Mogą oni odnaleźć ofertę dla siebie zaledwie u 5 proc. brandów.
Siła różnorodności
Największym motorem napędowym zmian w branży mody jest nowe pokolenie klientów. 90 proc. badanych osób z pokolenia TikToka oczekuje od marek angażowania się w sprawy istotne społecznie. Jednak nie wystarczą tylko gorące deklaracje i kilka marketingowych chwytów. Zmiana musi obejmować również same środowisko wewnętrzne marek.
Z naszych badań przeprowadzonych na grupie 1700 pracowników w ośmiu krajach wynika, że w firmach dbających o integrację pracowników pochodzących z marginalizowanych grup odnotowano znaczący wzrost samozadowolenia, pewności siebie i wydajności wśród tych pracowników. 31 proc. z nich nie myśli o zmianie pracy, 36 proc. jest bardziej zmotywowane do efektywniejszej pracy, a poziom obaw o zdrowie psychiczne zmniejszył się pięciokrotnie. Integracja i różnorodność mają wpływ nie tylko jednostkowy, lecz także na całe środowisko pracy. Zyskują zatem zarówno osoby, które mają dogodne warunki do rozwoju osobistego, jak i całe firmy.
Jak wykorzystać szansę, jaką AI daje branży mody
Rozwój sztucznej inteligencji stał się gorącym tematem również w branży mody. Głównie rozmawia się o niej w kategorii wilka w owczej skórze, który może odebrać pracę tysiącom kreatywnych twórców. My postanowiliśmy spojrzeć na nią łaskawiej i zastanowić się, czy jesteśmy w stanie stworzyć z nią sojusz mający na celu wprowadzenie do branży mody większej różnorodności.
Według danych z raportu w 2018 r. 22 proc. firm deklarowało wykorzystywanie sztucznej inteligencji. Obecnie współpracuje z nią połowa z nich. Według przewidywań do 2025 r. AI będzie bazowało na 10 proc. dostępnych w sieci danych, co znaczy, że odsetek ten podwoi się w porównaniu ze stanem obecnym. Kluczowym pytaniem w kontekście raportu jest kwestia, w jaki sposób sztuczna inteligencja może wesprzeć strategię DEI marek modowych. Okazuje się, że owa pomoc może odbywać się na bardzo wielu płaszczyznach: projektowania personalizowanych ubrań, analiza potrzeb konsumenckich, włączanie w łańcuchy dostaw biznesów prowadzonych przez osoby z mniejszości społecznych, analiza łańcucha dostaw pod kątem etyki i zmniejszenia wpływu na środowisko. Wykorzystanie AI w fabrykach i manufakturach ma pomóc w rozszerzeniu rozmiarówki ubrań oraz we wprowadzeniu do kolekcji rozwiązań dla osób z niepełnosprawnościami (na tej innowacji bazuje fundacja Open Style Lab). Na poziomie marketingowym rewolucja już się dzieje. Dzięki takim firmom, jak Lalaland, tworzone są awatary modelek i modeli, by nie tylko zmniejszyć koszty produkcji sesji zdjęciowych, ale przede wszystkim, by zapewnić markom lepszą reprezentację dla swoich klientów. W kategorii sprzedażowej istnieją już wirtualne przymierzalnie, dzięki którym wygenerowany awatar klienta może mierzyć wybrane ubrania, co znacząco wpływa na bardziej świadome decyzje zakupowe i zmniejszenie zwrotów zakupów e-commerce.
W dalszym ciągu istnieje duża dysproporcja w stosunku do chęci pracy z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w firmach. Zdecydowanie bardziej optymistycznie zapatrują się na to osoby na kierowniczych stanowiskach (62 proc.) niż np. pracownicy fizyczni (42 proc.). Naturalnie wynika to z obawy o większą mechanizację i usprawnienie pracy, a co za tym idzie zmniejszenie zapotrzebowania na pracowników.
AI stało się narzędziem, którego nie możemy ignorować. Jak podkreślają twórcy raportu, bardzo ważną kwestią jest, aby również team pracujący ze sztuczną inteligencją w ramach wprowadzenia do firmy założeń DEI był jak najbardziej różnorodny. Pozwoli to na zapoznanie jej z jak największą liczbą perspektyw. Wyłącznie transparentna i odpowiedzialna współpraca ze sztuczną inteligencją pozwoli celebrować i wzbogacać różnorodność i równość w branży mody.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.