W swoich pracach łączy minimalizm i teatralność, eksperymenty formalne z użytkowością i funkcjonalnością. Autorskie kolekcje projektantki i artystki wizualnej Joanny Hawrot, której znakiem rozpoznawczym stały się kimona, będzie można podziwiać na wystawie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.
Dzięki projektantom sztuka wyszła na ulice. Przypomnieć można chociażby słynną współpracę Salvadora Dalego z Elsą Schiaparelli i ich słynną homarową sukienkę czy głośną kolekcję Yves Saint Laurenta, inspirowaną malarstwem Pieta Mondriana. Dziś sytuacja się odwraca. To moda trafia do muzeów i urzeka swoim pięknem – za sprawą takich artystek jak Joanna Hawrot. Jej twórczość jest dowodem na to, że moda jest sztuką, a może raczej, że sztuka i moda są ze sobą ściśle połączone.
– Moda jest dla mnie formą sztuki wizualnej, autorską wypowiedzią, sposobem intuicyjnego komunikowania się z własnymi intencjami, potrzebami, marzeniami – mówi Joanna Hawrot. – To szczególna forma przenoszenia często podświadomych pragnień na rzeczywistość, materializowania ich. Mój sposób radzenia sobie z codziennością, intro- i ekstrawertyczny jednocześnie. Wybrałam modę, bo pozwala mi na tworzenie wypowiedzi wizualnych, w których łączę jej alfabet z symbolami, formami ze świata sztuki. Tworzę w ten sposób nowy język. Opowiadam o sobie, jednocześnie uniwersalizując doświadczenia i zapraszając innych do dialogu. Dzięki temu moda nas łączy, zyskuje terapeutyczną, uzdrawiającą moc.
Kimona Jofanny Hawrot zachwycają formą i tkaninami
Joanna Hawrot zaczynała od projektowania kostiumów do performance’ów. Była też kuratorką wydarzeń artystycznych. Stopniowo pochłaniał ją świat mody, a z fascynacji Japonią i formą kimona zrodził się jej wyrazisty i rozpoznawalny styl. Dlaczego kimono? – Ono po prostu mnie woła! – mówi artystka. – Pierwsze oryginalne kimono przymierzyłam i kupiłam w Barcelonie. Natychmiast poczułam, że to jest forma, z którą rezonuję i która rezonuje ze mną. Ten stan nie zmienia się od ponad dwóch dekad. Mieszkając jeszcze w Krakowie, a współpracując już z Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, czułam, że wchodzę do swojego świata, do swojej przestrzeni estetycznej. Prowadziła mnie intuicyjna potrzeba – potrzeba, której pozostaję wierna. Nie tworzę jednak replik japońskich kimon. Zaprojektowałam własną, europejską wersję tego stroju, którą posługuję się od lat. Kimono stało się moją platformą wypowiedzi, komentarzem do rzeczywistości. Pozwoliło mi stworzyć wielopłaszczyznowe, artystyczne doświadczenie. Składają się na nie również tkaniny, które projektuję, zainspirowana pracami wybranych artystów. Tym doświadczeniem chcę się dzielić przy okazji wrocławskiej wystawy.
Projektując, artystka dba nie tylko o piękno kroju, lecz także o oryginalność i urzekającą kolorystykę tkanin. Nie zapomina również o wygodzie i funkcjonalności modeli. Dziś jej kolekcje można kupić w największych miastach Polski i za granicą. Jej warszawski butik wyróżnia niezwykły wystrój, kojarzący się z surrealistycznym ogrodem.
Na marginesie warto wspomnieć, że ideę synergiczności różnych dziedzin sztuki i interdyscyplinarnego myślenia projektantki oddaje także stworzony przez nią Hawrot Home. Położony w sercu Mazowsza dom na wynajem wypełniają dzieła polskich twórców, jak mówi artystka, „celowo wyjęte z oficjalnej galeryjnej sytuacji” i włożone „w nieformalną, dziką, intymną”.
Twórcza wymiana między światami mody i sztuki
Joanna Hawrot współpracuje z wieloma artystami, zarówno malarzami, jak i ilustratorami czy performerami, realizując swoją autorską filozofię „FROM FASHION TO ART”. – Chodzi o kooperację, wymianę twórczą. To dzięki niej moda i sztuka wchodzą w dialog, mogąc być partnerami w tworzeniu nowego języka opowieści. „Doświadczenie kimona” staje się w ten sposób kolektywnym aktem twórczym. Moje kolekcje, a zatem takżewybory, korespondują z bieżącymi zainteresowaniami, emocjami, które przeżywam, rozkładam na czynniki pierwsze. Potrzeba, impuls, głos, który woła i domaga się uwagi, nadają ton moim poszukiwaniom. Za tym idą wybór rozwiązania, sposobu, aby dany temat przełożyć na określoną kolekcję. Zapraszam do współpracy twórców, którzy w mojej ocenie poruszają podobne tematy, których wrażliwość dotyka mnie w określonym kontekście.
Z połączenia twórczych energii powstają unikatowe projekty. Ten eklektyzm światów i eksperymentalność działań będzie można podziwiać podczas wrocławskiej wystawy. Jak mówi jej kuratorka, Dorota Róż-Mielecka, „artystka wykorzystuje formę i niewymuszoną naturalną elegancję japońskiego stroju jako kanwę do przedstawiania swoich artystycznych wizji. Prostotę kroju łączy ze świeżością współczesnej polskiej ilustracji, grafiki i malarstwa, z których czerpie inspiracje. Wybrane fragmenty z prac współpracujących z nią artystów komponuje na nowo, wplatając je w obszar mody”.
Wystawa zapowiada się na ciekawe widowisko. Nie zabraknie nawiązań formalnych do pierwszych doświadczeń projektantki: eskpozycja będzie teatralna i miejscami przybierze formę performance’u. Na 370 metrach kwadratowych, wśród scenografii złożonej z 1800 metrów tkaniny, zostaną zaprezentowane autorskie kimona inspirowane pracami czołowych polskich artystów współczesnych. – Jest to totalnie osobista historia moich prywatnych opowieści i poszukiwań. Do jej opowiedzenia zaprosiłam artystów, z którymi podobnie czuję, myślę i przeżywam określone tematy. Cenię sobie ten rodzaj porozumienia. To dzięki niemu zabieramy odbiorców w szczególną podróż – mówi Joanna Hawrot. – Wystawę otwiera kilkunastometrowy korytarz „Pussy”, zaprojektowany we współpracy z Maurycym Gomulickim, który występuje tu w podwójnej roli, ponieważ jest również współtwórcą imponującej scenografii do całego przedsięwzięcia. Wspólnie z Wojtkiem Sobczykiem doświadczymy melancholii, udając się w nostalgiczną pogoń za własną definicją duchowości i przemijania. Odwołując się do współpracy z Sonią Hensler, nawiążemy do japońskich drzeworytów erotycznych z epoki Edo. Nie zabraknie ultramarynowej, psychologicznej Angeliki Markul i minimalistycznych w formie, ale bogatych w znaczeniu figuratywnych przedstawień z twórczości Honzy Zamojskiego. Należne miejsce zajmą też moje najnowsze fascynacje – mundurki japońskie i marynarskie. Wygospodarowałam autonomiczną przestrzeń, aby już solo zająć się ich kulturową fetyszyzacją.
Wystawa „Kimono jako doświadczenie. Język sztuki Joanny Hawrot” będzie czynna w Muzeum Narodowym we Wrocławiu od 18 czerwca do 25 sierpnia 2024. Doświadczenie oglądania ekspozycji można wzbogacić dzięki performatywnemu oprowadzaniu przez Martę Ziółek, choreografkę, reżyserkę i performerkę.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.