W październikowym numerze „Vogue’a” opowiadamy o modelkach Mody Polskiej. Sprawdźcie, co działo się na sesji.
Kiedy pies o urodzie Luny zjawia się gdziekolwiek, przeważnie kradnie spektakl. Zwłaszcza, jeśli ma tak miły jak ona charakter. Chyba, że trafi na sesję z udziałem siedmiu modelek Mody Polskiej. Wtedy ma dużo trudniej.
Moda Polska z definicji gwarantowała bycie gwiazdą. Dla dziewczyn epoki PRL praca tam była ogromnym wyróżnieniem. Dość powiedzieć, że jednocześnie w ekipie było ich kilkanaście. – Byłyśmy znane. Szłyśmy ulicą, świetne ciuchy, włosy rozwiane, a ludzie mówili: „Idą nasze lalki” – opowiadają te, które pracowały w latach 60. Potem nie było aż tak, ale nadal bardzo dobrze.
Tymczasem jest lato 2018 roku, a one spotykają się w warszawskim studiu Pin Up. Małgorzata Niemen, Katarzyna Butowtt i Anna Starak (w Modzie w latach 70. i 80.), Bogna Sworowska (połowa lat 80.), Małgorzata Brochocka i Joanna Dark (przełom lat 80. i 90.) oraz legenda modopolskich wybiegów Elżbieta Grabacz. Współpracowała z Modą od 1963 roku, od czterdziestu lat mieszka w Paryżu. Przyleciała specjalnie na tę sesję.
A więc wspomnienia. Niektóre są w kontakcie, inne nie widziały się od lat. Malowanie, fryzury, przymierzanie ubrań. Małgorzata Niemen odnajduje broszkę – dłoń z metaloplastyki, dobrze pamięta ją z wybiegów, Anna Starak z Katarzyną Butowtt wspominają wspólne wyjazdy, Elżbieta Grabacz wszystkich zachwyca.
O 14. przerwa, bo oto wkracza Jerzy Antkowiak. Próbuje, jak ma w zwyczaju, żartować, ale głos więźnie mu w gardle. Nawet on, gdy trzeba wytrawny aktor, nie kryje już wzruszenia. Potem zwierzy się Annie Starak, że ze zdenerwowania nie spał przed sesją pół nocy.
Emocje emocjami, ale czas wracać przed obiektyw. Magda Wunsche i Agnieszka Samsel fotografują, ale one zachowują się jakby czas w ogóle nie minął. Wygłupiają się, podczas zdjęć grupowych śpiewają przeboje Abby, gdy trzeba poważnieją. Choć od dawna każda z nich zajmuje się już zupełnie czym innym, pozowanie mają we krwi.
Sesja trwa do późnego wieczora. Aż Luna, suczka fotografek, niemal niezauważona zaśnie.
6 października w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi rozpocznie się wystawa poświęcona twórczości Jerzego Antkowiaka i Modzie Polskiej, której kuratorem jest Tomasz Ossoliński. Projektant pracuje też na filmem o Antkowiaku. „Vogue” objął nad przedsięwzięciami patronat.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.