Gabinet terapeuty z pracami artystów i przemyślanym designem? Cleo Ćwiek i Anna Cyklińska rozszerzają formułę tradycyjnej poradni. Zaglądamy do wnętrza i rozmawiamy z jego projektantką Zuzanną Gąsior.
Jak powinno wyglądać wzorcowe wnętrze poradni? Kojąco i neutralnie, ale nie obojętnie. – Myślałyśmy o domu – mówi Anna Cyklińska, która razem z Cleo Ćwiek prowadzą fundację Można Zwariować, a w grudniu 2024 r. otworzyły stacjonarne miejsce pomocy psychoterapeutycznej w samym centrum Warszawy.
Łagodna przestrzeń, bez recepcji i obrazków ze stocka
To miało być miejsce, w którym od razu, instynktownie, poczujesz spokój. Pierwsze wrażenie? Złamane biele i beże, miękkie linie, ale też brak tradycyjnego kontuaru recepcji, bo przecież dziś większość pacjentów i tak zapisuje się online. W tym miejscu, czekając na wizytę, możesz samodzielnie zrobić sobie herbatę w kuchni. Jeśli masz chwilę, twój wzrok nie utknie na przypadkowym obrazku w ramce, tylko powędruję za splotem tkaniny.
Modne dodatki? Nie tylko, bo, jak wskazuje znany teoretyk architektury Juhani Pallasmaa, taktylne elementy sprawiają, że lepiej odnajdujemy się w przestrzeni, odbieramy ją jako ciepłą i przyjazną. Zuzanna Gąsior – projektantka wnętrza – dodaje też, że mają swój wymiar praktyczny, bo skutecznie wyciszają wnętrze. – Typowe produkty akustyczne dostępne na rynku są przeznaczone głównie do biur – zupełnie nie pasowały do naszej wizji. Dlatego postanowiłyśmy zawiesić na ścianach grube, wełniane tkaniny Massimo Copenhagen – przyznaje i zaznacza, że dywan na podłodze, zasłony, a nawet tapicerowane meble też efektywnie chłoną dźwięki.
Tyle że w przypadku siedzisk zadanie było bardziej skomplikowane. Wszelkie fotele, krzesła i kanapy musiały sprostać wysoko zawieszonej poprzeczce ergonomii: być na tyle wygodne, żeby pacjent siedzący na nich przez godzinę czuł się komfortowo. Stanęło m.in. na modelu Snap zaprojektowanym przez Note Design Studio dla polskiej marki Profim.
Poradnia z pracami Marka Bimera i Bartłomieja Stawińskiego
Drugim ważnym elementem było dla Zuzanny rozwiązanie oświetlenia – tam, gdzie to możliwe, optymalnie wykorzystała naturalne światło sączące się m.in. przez ściankę z luksferów. W innych miejscach umieściła dyskretne lampy boczne, które wzmacniają kameralny charakter, ale są też okazją do wprowadzenia wyrazistych form: obok aluminiowego modelu marki Pholc pojawia się praca świetlna Marka Bimera.
– Od początku wiedziałyśmy, że nie chcemy światła w barwie niebieskiej ani neutralnie białej, bo przestrzeń ma wyciszać, nie pobudzać. Zależy nam, by oczy pacjentów mogły odpocząć w trakcie terapii, a ciepła barwa światła w znacznym stopniu to ułatwia. Zdecydowałyśmy się na proste żarówki z funkcją regulacji – od ciepłego aż po odcień przypominający zachód słońca – mówi Anna Cyklińska, która dodaje, że używa też często ściemniacza. – W poczekalni brak naturalnego światła wymusił wybór odpowiedniej lampy. Postawiłyśmy na spektakularny model. Żyrandol And Light z serii Pebble stał się dominującym elementem tej przestrzeni. Jest inspirowana naturalnymi kształtami kamieni – mówi Gąsior. Projektantka poszła o krok dalej i we wnętrzu poradni umieściła pracę Bartłomieja Stawińskiego „Li”. Organiczna drewniana forma przywodzi na myśl skojarzenie z uchem i mówi o cennej umiejętnością słuchania oraz wsłuchiwania się w samego siebie, a także naturalnej potrzebie bycia wysłuchanym.
Ale na odbiór tego miejsca składa się nie tylko harmonijna kompozycja form, faktur i kolorystycznych tonacji. Komfort to oczyszczone i przyjemnie nawilżone powietrze, które pachnie mieszanką olejków drzewnych – sosny, cyprysu, brzozy i dębu. To także cicha muzyka w tle.
Można dać sobie szansę
– Naszą naturalną grupą docelową są dorośli i młodzi dorośli, jednak oferta poradni jest dużo szersza. Mamy świetnych specjalistów pracujących z nastolatkami i rodzicami podczas konsultacji rodzicielskich i psychoterapii rodzin. Większość z psychoterapeutów ma doświadczenie w pracy z osobami neuroróżnorodnymi – w spektrum autyzmu czy z ADHD. Prowadzimy również diagnozę psychologiczną w kierunku ADHD, oferujemy konsultacje seksuologiczne, a od nowego roku będziemy też organizować terapię grupową – mówi Cleo, która razem z Anną buduje zespół składający się z młodych specjalistów. – Kwestia dobrego dopasowania między pacjentem a psychoterapeutą od początku była dla nas wyjątkowo ważna. A kwestia wybrania „swojego” specjalisty jest złożona – dodaje Anna i przekierowuje do mediów społecznościowych poradni, gdzie pojawiają się filmy i zdjęcia prezentujące terapeutów.
Dobrze zaprojektowane, ciekawe i funkcjonalne wnętrze to tylko i aż kolejny element tej układanki, która może złożyć się na modelową poradnię zdrowia psychicznego.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.