Kylie Jenner i Timothée Chalamet, Taylor Swift i Travis Kelce czy Monica Bellucci i Tim Burton. Mijający 2023 rok należał do gwiazdorskich par, których związku nikt się nie spodziewał. Czyżby przeciwieństwa naprawdę się przyciągały? I dlaczego nas to tak bardzo obchodzi?
Już w czerwcu Shane Watson z „The Telegraph” napisała, że 2023 to rok dziwnej pary. W dosłownym tłumaczeniu: pary nie do pary (ang. odd couple). W swoim artykule wymieniła kilka niedopasowanych do siebie par gwiazd. Nieistotne, że tworzące te zaskakujące związki osoby są powszechnie znane z ekranu czy boiska. Nie ma więc mowy o mezaliansie – to nie spotkanie zwykłego człowieka i celebryty. Mimo to przecieramy oczy ze zdumienia i wraz z osobami redagującymi serwisy plotkarskie zachodzimy w głowę, jak to się stało, że Timothée Chalamet i Kylie Jenner w ogóle się poznali. Co w Timie Burtonie widzi Monica Bellucci? Cóż, może jednak ograniczają nas wyobraźnia i utarte schematy, jak choćby ten, że gwiazdy kina zakochują się zwykle na planach filmowych. Zapominamy też, że znamy zaledwie niewielki wycinek świata sławnych i bogatych. Czyli to, co sami zechcą ujawnić, lub to, co uda się wyśledzić paparazzim i wynieść do mediów „osobom z bliskiego otoczenia” gwiazd. Co oznacza, że oceniamy po pozorach, bo większość naszej wiedzy opiera się na domysłach.
Im bardziej nieprawdopodobna relacja, tym żywiej nas interesuje
Im bardziej nieprawdopodobna relacja i mniej o niej wiadomo, tym bardziej nas ona podnieca, tym więcej teorii spiskowych. W tym roku zaskakujące gwiazdorskie pary dały więc naszym znużonym codziennością i odgrzewanymi plotkami głowom zastrzyk energii.
Co daje nam obserwacja medialnych związków gwiazd?
Dla części z nas zaskakujące życie miłosne gwiazd może być też lekcją odwagi, o czym pisze Anna Konieczyńska w artykule „Dlaczego fascynuje nas życie miłosne gwiazd”. „Swift, nie bojąc się kochać na oczach milionów fanów, daje nam siłę, żeby we własnym życiu też powalczyć o uczucie”. A Cher i jej młodszy chłopak? Czy nie daje nadziei, że na miłość nigdy nie jest za późno? Oczywiście on może być golddiggerem, a Taylor chce utrzeć nosa swojemu eks. Ale to znowu tylko i wyłącznie nasza interpretacja. Ważniejsze jest to, co możemy wyciągnąć dla siebie z tych medialnych związków, które wydają się niemożliwe, a jednak trwają. No, może nie wszystkie doczekały końca tego roku, ale część z nich ma się całkiem dobrze. Nie trzymamy was dłużej w niepewności. Oto najbardziej zaskakujące pary 2023 roku.
Kylie Jenner i Timothée Chalamet: Crazy in love
Choć ma już 27 lat, dla fanek i fanów wciąż jest chłopcem. Jego smukła sylwetka, dotychczasowe role wrażliwców, jak i miłości (choćby Lily-Rose Depp) sprawiają, że postrzegamy go jako niewinnego. Kto jednak wie, co Timmy ma za uszami. Kylie Jenner ma 26 lat, ale może wydawać się starsza. W końcu znamy ją od lat z rodzinnego reality show, jest najmłodszą członkinią klanu Kardashianów-Jennerów. Poza tym ma już dwójkę dzieci. Choć jest nie tylko mamą i celebrytką, ale przede wszystkim świetną bizneswoman, to w porównaniu z uchodzącym za intelektualistę Chalametem, mającym na koncie nominację do Oscara, została oceniona jako ta gorsza. Niegodna „złotego chłopca Hollywood”. Kiedy w kwietniu pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że się spotykają, wylał się na nią hejt. Została uznana za demoniczną kobietę, która uwiodła bezbronnego chłopaka. Mizoginia w czystej postaci. I choć praktycznie nikt nie dawał im szans, choć fanki i fani w komentarzach błagali Timmy’ego, by się opamiętał, oni wciąż są razem. I podobno dobrze się bawią. Jak na koncercie Beyoncé w Los Angeles czy na trybunach US Open, gdzie wybrali się razem i nie kryli z uczuciem.
Monica Bellucci i Tim Burton: W blasku fleszy
Ekscentryczny reżyser i aktorka uchodząca za ucieleśnienie zmysłowości? Internet orzekł, że to kolejna para z dwóch różnych planet, choć niby z jednego, filmowego świata. Kiedy Tim Burton był przez 13 lat w związku z równie ekscentryczną Heleną Bonham-Carter, wszyscy się nimi zachwycali. Doskonale dobrana para. Monica Bellucci i Vincent Cassel swego czasu także uchodzili za ideał. Obie te relacje nie przetrwały próby czasu. Co będzie z Monicą i Timem? Spotykają się od dobrych kilku miesięcy. Na początku roku przyłapano ich na pocałunku. W końcu zaczęli pojawiać się razem na czerwonych dywanach – zadebiutowali jako para w październiku na Festiwalu Filmowym w Rzymiw – a nawet mówić o sobie w wywiadach. – Odnalazłam w Timie wspaniałą duszę – wyznała w rozmowie z hiszpańską edycją „Harper’s Bazaar” Bellucci.
Kendall Jenner i Bad Bunny: Bad love
Starsza siostra Kylie po rozstaniu z koszykarzem Devinem Bookerem zaczęła spotykać się z portorykańskim muzykiem Bad Bunnym. Pierwsze pogłoski o romansie pojawiły się w połowie lutego. Informację podał plotkarski profil @deuxmoi. Na afterparty po Met Gali fotoreporterom udało się wreszcie uwiecznić rapera i modelkę na wspólnym zdjęciu. Doczekaliśmy się też oficjalnych wyjść pary. Można było ich zobaczyć na wrześniowym pokazie Gucci. Razem wzięli też udział w kampanii promującej markę. Nie wiemy, czy nadal są razem. W ostatnich dniach pojawiały się plotki o ciąży Kendall. Inne mówiły o zerwaniu. Gdzie tu jednak kontrowersje? Okazuje się, że fanki i fani Bad Bunny’ego, zwłaszcza z Ameryki Łacińskiej, poczuli się zdradzeni przez artystę, kiedy wyszło na jaw, że spotyka się z Kendall. Według nich typowa Amerykanka nie ma skrupułów, by przywłaszczać cudzą kulturę dla zysku, promując swoją tequilę. To zaprzeczenie wszystkiego, w co Bad Bunny wierzy.
Cher i Alexander „AE” Edwards: Miłość nie zna matematyki
40 lat różnicy? I co z tego. W końcu to Cher powiedziała lata temu: „Mom, I’m a rich man”, kiedy ta chciała odwieść ją od marzeń o karierze i radziła jej ustatkować się, poślubić bogatego mężczyznę. Wokalistka po prostu żyje po swojemu. I kocha, kogo chce. Choćby cały świat był temu przeciwny. 77-letnia Cher i 37-letni producent muzyczny zaczęli spotykać się w 2022 roku, jednak to w tym z przyjemnością obnosili się ze swoim uczuciem w blasku fleszy. Wiele osób nie wierzyło jednak w szczerość uczuć Alexandra. Inni byli przekonani, że za wiele ich dzieli. Swoją drogą, gdyby była mowa o starszym mężczyźnie i młodszej kobiecie, to krytycznych głosów byłoby zapewne o wiele mniej. Zakochani zdawali się jednak nie przejmować krytyką i twierdzili, że miłość nie potrzebuje matematyki. Mimo to u progu lata para się rozstała. Ale nie na długo. W połowie września potwierdzili, że dali sobie kolejną szansę. Dając też nadzieję tym, którzy wierzą, że na miłość nigdy nie jest za późno.
Taylor Swift i Travis Kelce: It’s just a little crush
W 2023 roku w życiu zawodowym i prywatnym Taylor Swift sporo się działo. Po rozstaniu z Joe Alwynem wszyscy żyli jej relacją z liderem grupy The 1975 Mattym Healym. W końcu serce wokalistki podbił Travis Kelce – muskularny zawodnik futbolowej drużyny Kansas City Chiefs. Fani porównują go oczywiście do poprzednich partnerów wokalistki. Gracz nie jest w typie Tay, jak twierdzą znawcy i znawczynie jej gustu. Tymczasem ona zdaje się odnajdywać w świecie sportu i chętnie dopinguje nowego chłopaka podczas meczów. Na trybunach poznała też jego mamę czy partnerki innych zawodników. On chętnie opowiada, że durzył się w artystce, zanim się poznali. Między tą dwójką jest chemia, twierdzą osoby kibicujące Taylor i Travisowi, bazując zapewne na zdjęciach paparazzich.
Rosalía i Jeremy Allen White: Kwiaty i papierosy
Gwiazdor „The Bear”, jednego z najlepszych seriali ostatnich lat, i hiszpańska wokalistka, dwukrotna zdobywczyni Grammy. Ostatnio nawet nagrała piosenkę z Björk. Zarówno Jeremy Allen White, jak i Rosalía są po głośnych rozstaniach. Uchodzili za gorące nazwiska na rynku singli, ale gdy połączyli siły, dość szybko z niego zniknęli – by chodzić razem na targ kwiatów czy palić papierosa za papierosem na parkingu, co uwiecznili paparazzi. Podobno zaczęło się od przyjaźni, ale nieoczekiwanie wybuchło między nimi uczucie. Co może dziwić, jest to jeden z niewielu zaskakujących związków 2023 roku, które wywołały falę pozytywnych komentarzy. Choć nikt nie wpadł na to, że mogą mieć się ku sobie, gdy się w sobie zakochali, natychmiast uznano ich za hot couple. Czy utrzymają ten status w 2024 roku?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.