Zendaya wielokrotnie udowodniła, że moda ma w jej sercu stałe miejsce. Na pokazie Schiaparelli, który otworzył pierwszy francuski tydzień mody w tym sezonie, gwiazda „Euforii” kolejny raz zachwyciła nas swoim wyczuciem stylu – tym razem w prawdziwie fantastycznej wersji haute couture.
Show włoskiego Maison Schiaparelli, to wielka chwila w świecie mody. Goście dyrektora kreatywnego Daniela Roseberry’ego mają przed sobą nie lada gratkę, ponieważ od stylizacji, które wybiorą na to wydarzenie oczekuje się nie tylko unikatowości i zgodności z trendami, ale i pewnego rodzaju dramaturgii. Zendaya, hollywoodzka aktorka i piosenkarka, znajdująca się w czołowej obsadzie serialu HBO „Euforia”, zdała ten egzamin celująco, a w Paryżu pojawiła się w kreacji, którą mógłby opisać Tolkien – gdyby tylko fabuła jego powieści rozgrywała się w świecie mody.
Zendaya w peruce z grzywką
Zendaya pojawiła się na pokazie inaugurującym sezon haute couture wiosna-lato 2024 w iście surrealistycznym wydaniu. Pierwszym elementem jej baśniowego wizerunku jest eksperymentalna fryzura, której nie sposób nie skojarzyć z pięknościami ze świata elfów, które we „Władcy Pierścieni” zagrały Liv Tyler czy Cate Blanchett. Odsłonięte uszy, wyłaniające się zza opadających przy twarzy pasm włosów, przywołują na myśl postać Galadrielii ze słynnej trylogii. Zendaya zafundowała swoim wielbicielom jednak modernistyczną wersję fantastyki, wzbogaconą o ostre cięcie – prosta grzywka nadała jej lookowi bardziej nowoczesny charakter, a ciemny kolor włosów w połączeniu z czarnym makijażem sprawił, że jej cera zbladła, a rysy twarzy stały się wyraźnie ostrzejsze.
Czerń w wersji science fiction
Na inauguracji paryskiego tygodnia mody, oprócz przyciągającej wzrok fryzury, Zendaya błyszczała na schodach prowadzących do Place Vendôme również za sprawą fantastycznej stylizacji. Aktorka miała na sobie czarny golf z drobnymi różami przyszytymi do długich rękawów i ukrytym wewnętrznym gorsetem, który nadał jej szczupłej sylwetce kształt klepsydry. Dopasowana ołówkowa spódnica z seksownym rozcięciem na wysokości łydek została związana w pasie marszczonym trenem, który za plecami przechodził w pokaźnych rozmiarów kokardę. Dzięki czarnym szpilkom z czerwonym spodem z natury wysoka aktorka przybrała dostojną, monumentalną postawę, która tylko podkreśliła jej modową transformację. Jeśli w ten sposób Zendaya rozpoczyna promowanie drugiej części „Diuny”, Timothée Chalamet będzie musiał bardzo się postarać, by dotrzymać jej kroku.
Wizerunek uszyty na miarę – Law Roach jako architekt gwiazd
Zendaya i jej wieloletni stylista Law Roach bezsprzecznie skradli show na otwarciu paryskiego Fashion Weeku. Roach, który może poszczycić się takimi klientkami jak Ariana Grande, Anya Taylor Joy czy Anne Hathaway, opisuje siebie w kategoriach architekta wizerunku. Przyglądając się zdjęciom Zendayi z pokazu Schiaparelli trudno znaleźć lepsze określenie dla jego doskonałej pracy. Aktorka została nie tyle wystylizowana czy ubrana, co wręcz zaprojektowana na nowo. Połączenie jej zdolności aktorskich z oryginalną wizją stylisty sprawiły, że Zendaya przeistoczyła się w postać nie z tego świata.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.