Zendaya została gwiazdą okładki magazynu „Vogue Italia”. Zjawiskowej sesji autorstwa Elizavety Porodiny towarzyszy wywiad, w którym aktorka opowiada o popularności, relacji z fanami i o długu, który czuje, że ma do spłacenia.
Na zdjęciu zdobiącym okładkę magazynu „Vogue Italia”, który w sprzedaży będzie od 1 lipca, Zendaya pozuje w połyskującej sukience na ramiączkach z głębokim dekoltem z kolekcji „Anatomy of Couture” Valentino oraz naszyjniku Bulgari. Uwagę przykuwa także wyrazisty makijaż gwiazdy, w którym główną rolę odgrywają fioletowo-różowe cienie na powiekach. Widać w nim również nawiązania do make-upów bohaterów serialu „Euforia”, którego Zendaya jest gwiazdą. Sesji towarzyszy wywiad, w którym aktorka opowiada o presji, motywacjach i modzie.
Zendaya o popularności: Większa presja
W ostatnich latach popularność Zendayi gwałtownie wzrosła, głównie dzięki roli Rue w serialu HBO „Euforia”. – Przez jakiś czas byłam w stanie zachować minimum anonimowości, aby móc robić to samo, co wcześniej, prowadząc w miarę normalne życie – powiedziała aktorka. – W ostatnim czasie jednak ludzie reagują inaczej, kiedy mnie spotykają, zmienił się sposób, w jaki zachowują się wobec mnie na co dzień. To wszystko oznaczało oczywiście nowe wyzwania, większą presję. Ale zajmuję się tą pracą już od dłuższego czasu, zaczynałam bardzo młodo, więc na szczęście miałem trochę czasu, żeby się do tego przyzwyczaić, bez konieczności wchodzenia w tę rolę na nowo – dodała Zendaya.
O fanach: Rozumieją, że także jestem człowiekiem
Zendaya wspomniała także o fanach, z którymi udało jej się, jak mówi, ułożyć zdrowe relacje, w których nawzajem szanują swoje granice. – Wielu z nich dorastało razem ze mną i obserwowało, jak rozwijam się w różnych aspektach mojego życia i kariery. Wielu z nich jest w tym samym wieku, co ja, ma podobne poglądy na życie, a także nadzieje na przyszłość i życzenia. Oni naprawdę rozumieją, że jestem człowiekiem, nawet ci hardkorowi, i chcą, żebym była szczęśliwa, naprawdę to od nich czuję. Szanują moje granice i wybory, że chcę zachować trochę więcej prywatności ‒ powiedziała aktorka.
O karierze: Bez kobiet koloru z przeszłości nie mogłabym zaistnieć
Zendaya, m.in. za sprawą postaci Rue w „Euforii”, dociera do szerokiej publiczności. Zapytana, czy kładąc się spać, myśli o sile, z jaką oddziałuje na rzeczywistość, odpowiedziała, że choć jest tego świadoma, to stara się nie myśleć o tym za wiele, aby nie robić sobie jeszcze większej presji. Aktorka wspomniała jednocześnie o ogromnej roli, którą odegrały także w jej życiu kobiet koloru, pośrednio umożliwiając jej karierę. – Jestem niesamowicie wdzięczna, że jestem w tym miejscu, ponieważ bez kobiet z przeszłości, zwłaszcza kobiet koloru, które wcześniej zrobiły to, co ja robię teraz, nie byłabym w stanie zaistnieć w tej przestrzeni. Z każdym nowym osiągnięciem, z każdą nową rzeczą, której się uczę, mam nadzieję, że uda mi się spłacić ten dług. Chciałabym, żeby następnej osobie było po prostu łatwiej – mówiła gwiazda.
O modzie: Nauczyłam się być bardziej pewną siebie
Moda zawsze była ważna dla Zendayi, która wspomniała, że uwielbia wraz ze swoim stylistą Lawem Roachem wybierać kreacje i dodatki. Aktorka traktuje ubrania jako narzędzie ekspresji. – Dzięki modzie nauczyłam się wiele o sobie samej, a także jak być nieustraszoną na wiele różnych sposobów. Pomogło mi to również w innych dziedzinach życia, czy to w biznesie, czy aktorstwie, być bardziej pewną siebie i nie przejmować się punktem widzenia innych ludzi na to, jak wyglądam lub co mam na sobie – opowiadała Zendaya.
O aktorstwie i empatii: Pamiętam o powodach, dla których gram
– Czasami czuję się trochę głupio, będąc aktorką. Bo to tak, jakbym żyła w fikcji, co może wydawać się śmieszne, ale potem przypominam sobie historie, które opowiadam, i powody, dla których je opowiadam. Zwłaszcza od niedawna, przy okazji „Euforii”, tak wiele osób podzieliło się ze mną swoimi doświadczeniami związanymi ze stratą, uzależnieniem, krzywdą lub chorobą psychiczną. Ludzie utożsamiają się z tymi postaciami i czuję się niesamowicie szczęśliwa, że dzięki temu mieli więcej siły, by się leczyć, uczyć i naprawiać swoją przeszłość. To dla mnie bardzo cenne, daje mi cel – mówiła gwiazda.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.