Tomasz i Marek Sekielscy, autorzy poruszających filmów o pedofilii w Kościele „Tylko nie mów nikomu” i „Zabawa w chowanego”, opublikowali pierwszy zwiastun swojego najnowszego dokumentu „Korzenie zła”. Premiera produkcji o Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych planowana jest na wiosnę 2022 roku.
„Wielu odradzało nam robienie tego filmu. Wielu nie wierzyło, że go zrobimy. Wielu wciąż twierdzi, że daliśmy się przekupić. Przedstawiamy pierwszy oficjalny zwiastun naszego filmu dokumentalnego o aferach Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo Kredytowych” – napisał na Facebooku Tomasz Sekielski, publikując wideo.
Afera rozpoczęła się od ogłoszenia w lutym 2015 roku upadłości SKOK-u Wołomin. Z akt śledztwa dotyczącego tej sprawy wynika, że w latach 2009–2014 placówka niemal „rozdawała pożyczki” opiewające na setki tysięcy złotych. Gdy 16 kwietnia 2014 roku Komisja Nadzoru Finansowego rozpoczęła kontrolę w związku z wołomińskim SKOK-iem, tego samego dnia jej wiceprzewodniczący Wojciech Kwaśniak został brutalnie pobity. Zleceniodawcą miał być członek rady nadzorczej. Po siedmiu latach działania sąd nadal nie wskazał winnych.
Ponieważ SKOK-i nie były traktowane jako banki, Komisja Nadzoru Finansowego zaczęła je kontrolować dopiero po wprowadzeniu ustawy w 2012 roku. To wtedy stwierdzono, że 44 z 55 istniejących wówczas kas nie spełniało wymogów, co zagrażało finansom osób, które wzięły w SKOK-ach kredyty albo powierzyły im swoje pieniądze. W wyniku kontroli w 2014 roku upadło 13 SKOK-ów, a Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił ich klientom ponad 4 mld zł.
„Afera SKOK-ów to największa afera finansowa ostatnich lat, do tej pory kosztowała nas ponad 4 miliardy 300 milionów złotych. Masowe oszustwa, wyłudzenia, wymuszenia, a nawet próba zabójstwa. (...) Rządząca obecnie w Polsce ekipa nie jest zainteresowana ujawnieniem pełnej prawdy na temat SKOK-ów. Powód? Prawo i Sprawiedliwość przez lata chroniło spółdzielcze kasy przed ściślejszym nadzorem finansowym ze strony państwa. Ciekawe, co kierowało politykami PiS-u, kto pociągał za sznurki w tej sprawie i jakie sekrety skrywa milioner oraz wpływowy senator Grzegorz Bierecki?” – pisze Tomasz Sekielski.
W rozmowie dla magazynu „Press” Sekielski dodał: „Można odnieść wrażenie, że przez lata państwo nie funkcjonowało, przyzwalając na to, aby gangsterzy, podejrzani biznesmeni, ludzie kiedyś związani ze służbami specjalnymi, również politycy, czerpali rozmaite korzyści z tak funkcjonującego systemu. A to doprowadziło do gigantycznych strat. (…) To temat, w którym jest wszystko – wielkie pieniądze, politycy, gangsterzy i do tego służby specjalne”.
Bracia Sekielscy w 2019 roku stworzyli film dokumentalny o pedofilii w kościele „Tylko nie mów nikomu”, a rok później po raz kolejny poruszyli ten temat w „Zabawie w chowanego”. Prace nad „Korzeniami zła” wciąż trwają, premiera planowana jest na wiosnę tego roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.