Premierowo na Vogue.pl: Wnętrza nowego butiku Ani Kuczyńskiej
Najbardziej warszawska z warszawskich projektantek powróciła na modową mapę stolicy. 7 października w kamienicy przy ulicy Rozbrat 28/30 na warszawskim Powiślu Ania Kuczyńska otworzyła nowy butik autorskiej marki. Jako pierwsi zaglądamy do jego wnętrza.
W maju 2020 r. Ania Kuczyńska zamknęła flagowy butik marki, który przez dekadę był przy Mokotowskiej i przeniosła się do internetu. Teraz powraca w nowej lokalizacji – u zbiegu ulic Rozbrat i Dmochowskiego. To symboliczny powrót, bo właśnie na Powiślu był pierwszy butik projektantki, jeden z pierwszych sklepów z autorską modą w Warszawie w ogóle. Nowy ma być, jak zawsze u Kuczyńskiej, witryną, która dopowiada historię marki. – Zależało mi na uchwyceniu DNA marki, której siłą jest jakościowy i ponadczasowy charakter projektów – mówi.
Motywem przewodnim wnętrza jest biel – suma wszystkich kolorów tęczy, barwa rozszczepionego światła, a więc symbol nowego początku, odrodzenia oraz tego, co znamy. – Wnętrze jest dialogiem dwóch pokoleń. Zaprojektowałam je wspólnie z moim tatą, architektem Witoldem Kuczyńskim – tłumaczy Ania Kuczyńska. Kamienica Gutgelda, projektu Stanisława Rothberga, pod koniec lat 30. była jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków w okolicy. Przetrwała wojnę pokiereszowana. Najbardziej zniszczone skrzydło i narożnik odbudowano – w nieco zmienionej formie – u schyłku PRL pod kierunkiem znakomitego architekta Andrzeja Kicińskiego.
Projekt wnętrza butiku nawiązuje do fasady z lat 30. Minimalizm podkreśla surowość organicznego drewna, z którego wykonano półki. Krzesła są dziełem polskich i portugalskich rzemieślników czerpiących z góralskiej tradycji swoich regionów. Jest też ultranowoczesna lada z plexiglasu. Na ścianie widnieje logo wykonane ręcznie przez pracownię literniczą „Swada” przy użyciu sprowadzanych z Florencji płatków 23-karatowego złota.
Butik jest nowy, ale od wejścia wiadomo, że jesteśmy u Ani Kuczyńskiej – w powietrzu unosi się zapach paczuli. Kompozycje z zapachowych nut są dobrze znane bywalczyniom miejsc tworzonych przez projektantkę. – Można tu celebrować modę i chwilę skradzionego dla siebie cennego czasu. Posłuchać inspirowanej kolekcjami muzyki, będącej tłem dla ubrań i akcesoriów – mówi Ania Kuczyńska.